Witam,

Mam problem, konkretnie na laptopie Dell Inspiron 1564 z Win7 64-bit.
Chodzi o ustawienia taktowania CPU (Intel i3 - M330 - 2.13 GHz) w zarządzaniu
energią.

Pomimo ustawień:

dla zasilania kablem:
min: 50%
max: 100%
cooling policy: active (tzn. "zwiększ prędkość wiatraka zanim spowolnisz cpu")

oraz dla baterii:
min: 5%
max: 100%
cooling policy: active

system bardzo rzadko i "niechętnie" włącza 100% mocy CPU - czasem nawet cały
długi benchmark CPU zwiększa megaherzce tylko z 1300 do 1600 MHz (na kablu
oczywiscie).

Zauważyłem, że po świeżym re-starcie Windows 7 pełna moc bywa (choć nie zawsze)
włączana przez jakiś czas chętniej, ale potem (po wybudzeniu z uśpienia?) już
nigdy nie przekracza 1600 Mhz choćbym nie wiem jakie obciążenia i testy włączał.

Dopiero sztywne ustawienie:
min: 100%
max: 100%
cooling policy: active

sprawiło, że CPU zaczął pracować z pełnym mnożnikiem - ale niestety oczywiście
przez cały czas (nie ma speed-steppingu, więc jest większe grzanie się).

Dlaczego tak się dzieje? Czy to wina Win7 czy może tego modelu procka lub innych
komponentów tego laptopa?

Na stacjonarnym kompie z XP też mam przecież speed-stepping, ale zawsze
taktowanie procka jest zwiększane w ułamku sekundy, przy obciążeniu.

Myślę, że to problem dość poważny i większość szarych użytkowników nawet nie
jest świadoma, że ich sprzęt powinien działać znacznie szybciej... (także na
baterii, jeśli ustawiono max=100%, a takie jest domyślne ustawienie także dla
baterii w większości planów zarządzania energią).

Dzięki,

latet

do góry