Pzreprawzam, ale dawno po Polsce samochodem nie jezdzilem, wiec pytam

Jade 5 kmh szybciej niz dozwolona pradkosc. A tu jakis kretyn, metr za
mna, blyska swiarlami i trabi jak najety. I tak pzrez dobre 10
kilometrow.

O co mu chodzi? Czy mzoe prosi o pomoc? Benzyna mu sie konczy? Zona
rodzi? Dostal ostrego wyrostka?...

A.L.

do góry

On 2014-06-10 05:51, A.L. wrote:
> Pzreprawzam, ale dawno po Polsce samochodem nie jezdzilem, wiec pytam
>
> Jade 5 kmh szybciej niz dozwolona pradkosc. A tu jakis kretyn, metr za
> mna, blyska swiarlami i trabi jak najety. I tak pzrez dobre 10
> kilometrow.
>
> O co mu chodzi? Czy mzoe prosi o pomoc? Benzyna mu sie konczy? Zona
> rodzi? Dostal ostrego wyrostka?...
>

biale BMW M3 ?
;)

do góry

"A.L." <a...@a...com> wrote in message
news:u00dp95geljjffoda9cv8visskfqcre2tg@4ax.com...
> Pzreprawzam, ale dawno po Polsce samochodem nie jezdzilem,
> wiec pytam
>
> Jade 5 kmh szybciej niz dozwolona pradkosc. A tu jakis kretyn,
> metr za mna, blyska swiarlami i trabi jak najety.
> I tak pzrez dobre 10 kilometrow.
>
> O co mu chodzi? Czy mzoe prosi o pomoc? Benzyna mu sie konczy?
> Zona rodzi? Dostal ostrego wyrostka?...

Moze o to, ze jechales lewym pasem a prawy pas byl pusty?

To, ze Ty jechales 5km/h szybciej niz dozwolona predkosc
wcale nie znaczy ze ktos nie chce jechac szybciej, lewym pasem.

Ludzie w Ameryce maja tendencje do wyboru dowolnego pasa
jazdy, moze bedac przyzwyczajony do takiej jazdy nie jechales
prawym - tymczasem w Europie przestrzega sie zasady, ze zajmuje
sie pas najblizej prawej krawedzi drogi, chyba ze sie wyprzedza.

do góry

W dniu 2014-06-10 05:51, A.L. pisze:
> Pzreprawzam, ale dawno po Polsce samochodem nie jezdzilem, wiec pytam
>
> Jade 5 kmh szybciej niz dozwolona pradkosc. A tu jakis kretyn, metr za
> mna,
Trzeba było zwolnić i puścić przodem, po co się denerwować.
Jacek

do góry

On 2014-06-10 05:51, A.L. wrote:

> O co mu chodzi? Czy mzoe prosi o pomoc? Benzyna mu sie konczy? Zona
> rodzi? Dostal ostrego wyrostka?...

Po prostu się spieszy. Za mało danych... Którym pasem i gdzie jechałeś?
Bo jeśli lewym na autostradzie to rozumiem jego zdenerwowanie;)

Shrek.

do góry

na ** p.m.s ** A.L. pisze tak:

> A tu jakis kretyn, metr za mna, blyska swiarlami i trabi jak
> najety. I tak pzrez dobre 10 kilometrow.

Pokazałeś mu fakju? Czy pomogło?


--
Piter

do góry

Uzytkownik "A.L." <a...@a...com> napisal w wiadomosci
news:u00dp95geljjffoda9cv8visskfqcre2tg@4ax.com...
> Pzreprawzam, ale dawno po Polsce samochodem nie jezdzilem, wiec pytam
>
> Jade 5 kmh szybciej niz dozwolona pradkosc. A tu jakis kretyn, metr za
> mna, blyska swiarlami i trabi jak najety. I tak pzrez dobre 10
> kilometrow.
>
> O co mu chodzi? Czy mzoe prosi o pomoc? Benzyna mu sie konczy? Zona
> rodzi? Dostal ostrego wyrostka?...
>
> A.L.


Moze po prostu nie jechales prawym pasem ?

do góry

W dniu 10.06.14 5:51, A.L. pisze:

> Pzreprawzam, ale dawno po Polsce samochodem nie jezdzilem, wiec pytam
>
> Jade 5 kmh szybciej niz dozwolona pradkosc. A tu jakis kretyn, metr za
> mna, blyska swiarlami i trabi jak najety. I tak pzrez dobre 10
> kilometrow.

Na bank jeździsz lewym pasem, nie wyprzedzając w tym czasie kogoś na prawym
pasie, czy nie mając zamiaru skręcać w lewo niebawem a nie za 10 km - ot, po
prostu uważasz, że jak są wymalowane pasy, to masz wolny wybór. To, że dawno
w kraju nie byłeś, nie zwalnia Cię przed jeżdżeniem zgodnie z przepisami.
A ten z tyłu, trąbiąc i błyskając światłami, chciał Ci tylko o tym przypomnieć.


--
collie

do góry

W dniu 10.06.2014 08:56, collie pisze:
> W dniu 10.06.14 5:51, A.L. pisze:
>
>> Pzreprawzam, ale dawno po Polsce samochodem nie jezdzilem, wiec pytam
>>
>> Jade 5 kmh szybciej niz dozwolona pradkosc. A tu jakis kretyn, metr za
>> mna, blyska swiarlami i trabi jak najety. I tak pzrez dobre 10
>> kilometrow.
>
> Na bank jeździsz lewym pasem, nie wyprzedzając w tym czasie kogoś na prawym
> pasie, czy nie mając zamiaru skręcać w lewo niebawem a nie za 10 km -
> ot, po
> prostu uważasz, że jak są wymalowane pasy, to masz wolny wybór. To, że
> dawno
> w kraju nie byłeś, nie zwalnia Cię przed jeżdżeniem zgodnie z przepisami.
> A ten z tyłu, trąbiąc i błyskając światłami, chciał Ci tylko o tym
> przypomnieć.

Posługując się dokładnie taką samą metoda dedukcji jak ty można
stwierdzić, żeś pijak i złodziej ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 10.06.14 8:59, Andrzej Lawa pisze:

> Posługując się dokładnie taką samą metoda dedukcji jak ty można stwierdzić, żeś
> pijak i złodziej ;->

Gdy Twoja znajomość tematu ogranicza się tylko do "teoretycznej dedukcji" przed
monitorem, bo nie jesteś użyszkodnikiem polskich dróg i doświadczenia z tym
związanego nie masz, to jesteś w stanie napisać na p.m.s każdy bzdet.


--
collie

do góry