On 2012-03-23 23:34, slawek wrote:
>
> Użytkownik "Tomek Banach" <b...@b...org> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:jkiq4a$fgm$...@n...icm.edu.pl...
>> On 2012-03-23 16:32, Bronek Kozicki wrote:
>>
>>> http://www.codinghorror.com/blog/2010/10/the-keyboar
d-cult.html
>>
>> podśmiarduje audiofilią
>
> I tak. I nie.
>
> Przekonałem się, że człowiek styka się z komputerem w 3 miejscach -
> monitor, klawiatura, mysz. Ewentualnych głośników/słuchawek, kierownic,
> joysticków, padów nie liczę: nie służą do pracy. Podobnie Kinect.
>
> Warto zadbać o pewien komfort - dobra klawiatura, niekapryśna mysz,
> przyzwoicie działający monitor.

A jakże dla jak dla mnie komfort to odpowiednio oswietlony cichy pokój,
krzesło, miejsce na ręce notatki, monitor (więcej niż jeden) na
odpowiedniej wysokości cichy komputer i tak dalej. Klawiatura jest
naprawdę na jednym z ostatnich miejsc.

> Nie chodzi o bardzo drogie, szpanerskie, klawiatury. Lecz raczej o
> unikanie potworków - np. klawiatur z przyciskami power-off umieszczonymi
> nad odwróconym-T kursorów.

Jeżeli dużo piszesz do układu przyzwyczajasz się błyskawicznie,
przynajmniej ja. Dorabiałem wprowadzając dane z ankiet z duża ilością
pytań otwartych i w porównaniu z tym ilość tekstu która wprowadzasz przy
programowaniu jest znikoma szczególnie w dobie coraz fikuśniejszych IDE.

do góry

In the darkest hour on Mon, 26 Mar 2012 11:57:04 +0200,
Tomek Banach <b...@b...org> screamed:
>>>> http://www.codinghorror.com/blog/2010/10/the-keyboar
d-cult.html
>>>
>>> podśmiarduje audiofilią
>>
>> dopóki sam nie zaczniesz używać klawiatury mechanicznej.
>
> oczywiście każdy audiofil tak mówi ;)
>
> Ale zajrzałem do tego epic guide o którym autor wspomina i pierwszy
> akapit "So why settle for something that is made as cheap as possible?"
> czyli nie dość że audiofilia to snobizm najgorszego typu :)
>

Jednak w przeciwieństwie do audiofools tutaj różnicę czuć palcami.

> Oczywiscie będą miał okazję chętnie poklikam taka klawiaturą ale nie
> będę wydawał setki baksów w ciemno.
>

Polecam.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 08:20:05 user up 13120 days, 20:15, 1 user, load average: 0.69, 0.28, 0.27 ]

FOR SALE: Parachute. Used once. Never opened. Slightly Stained.

do góry

On 2012-03-27, Artur M. Piwko <m...@b...pl> wrote:
> In the darkest hour on Mon, 26 Mar 2012 11:57:04 +0200,
> Tomek Banach <b...@b...org> screamed:
>>>>> http://www.codinghorror.com/blog/2010/10/the-keyboar
d-cult.html
>>>>
>>>> podśmiarduje audiofilią
>>>
>>> dopóki sam nie zaczniesz używać klawiatury mechanicznej.
>>
>> oczywiście każdy audiofil tak mówi ;)
>>
>> Ale zajrzałem do tego epic guide o którym autor wspomina i pierwszy
>> akapit "So why settle for something that is made as cheap as possible?"
>> czyli nie dość że audiofilia to snobizm najgorszego typu :)
>>
>
> Jednak w przeciwieństwie do audiofools tutaj różnicę czuć palcami.

Audiofile też twierdzą, że słyszą różnicę.
BP,NMSP.

--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot

do góry

On Tuesday, March 27, 2012 6:20:48 AM UTC, Artur M. Piwko wrote:
> Jednak w przeciwieństwie do audiofools tutaj różnicę czuć palcami.

Audiofil tez ja czuje, uszami.

RW

do góry

Użytkownik "Tomek Banach" <b...@b...org> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:jkpffu$cba$...@n...icm.edu.pl...
> A jakże dla jak dla mnie komfort to odpowiednio oswietlony cichy pokój,
> krzesło, miejsce na ręce notatki, monitor (więcej niż jeden) na
> odpowiedniej wysokości cichy komputer i tak dalej. Klawiatura jest
> naprawdę na jednym z ostatnich miejsc.

1. Zły monitor po pół godzinie pracy przy nim potrafi wywołać zapalenie
spojówek. (Uszkodzony CRT - naelektryzowana twarz - wciąga kurz - bakterie -
oczy.)

2. Hałas: spróbujcie jak wam się pracuje z tzw. stoperami w uszach. Komfort
jest więcej niż odczuwalny... ale najlepiej mieć cichy komputer. Dlatego
właśnie laptopy są lepsze (ciche!)

3. Krzesło? Lepiej fotel z aktywnym podparciem itd. itp. - ale oczywiście
dla znawców to tylko klęcznik i - dla prawdziwych koneserów - praca na
stojąco a'la Tołstoj.

4. Miejsca na notatki kończą zwykle jako miejsca na różne rzeczy nie mające
nic a nic wspólnego z tym co się robi. Ale - moim zdaniem - warto mieć
klawiaturę pod blatem - czyli blat stołu/biurka jest właśnie na notatki
(płaskie monitory!)

5. Odpowiednie oświetlenie... problem! Bo moda na źródła światła o widmie
paskudnym, a gdy świeci Słońce - to tym bardziej nie chce się pracować.
Bardzo bardzo jest szkodliwe używanie monitora bez dodatkowego oświetlenia -
utrudnia regulację ciśnienia w gałkach. Zapytaj lekarza lub okulistę.

6. Klawiatura. Tak. Też ważna.

> Jeżeli dużo piszesz do układu przyzwyczajasz się błyskawicznie,
> przynajmniej ja. Dorabiałem wprowadzając dane z ankiet z duża ilością

I tak. I nie. Oczywiście że można się przyzwyczaić. Ale po co? Czy ludzie są
dla urządzeń - czy urządzenia dla ludzi?!

> pytań otwartych i w porównaniu z tym ilość tekstu która wprowadzasz przy
> programowaniu jest znikoma szczególnie w dobie coraz fikuśniejszych IDE.

Nie wiem czy aż taka znikoma, jeżeli weźmiesz pod uwagę konieczność
tworzenia dokumentacji, prowadzenia korespondencji, wpisywania danych
numerycznych.

Ale nie chodzi o ilość, lecz o jakość: pisząc chce to robić tak szybko jak
myślę, jednakże nie myśleć o tym że piszę. Wystarczy do tego przeciętnej
jakości normalna klawiatura... lecz mam dziwaczne wrażenie, że obecnie
klawiatury najczęściej należą do jednej z trzech klas:

A. "Przetargowa" - normalny w miarę układ klawiszy - ale tak tanie/tandetne
wykonanie, że aż można to podziwiać - buja się to, podskakuje, niektóre
klawisze nie działają.

B. "Domowe centrum rozrywki" - ponad 200 klawiszy multimedialnych - wygląda
ładnie, zwłaszcza w odmianie "ergonomicznej" (wygięta, z zagłówkami,
podłokietnikami i podkolanówkami). Obowiązkowo wireless.

C. "Biurowa" - to samo co B. ale dodany trackball, touchpad i przycisk do
Minesweppera.

Szukałem "czegoś normalnego" - i jak już pisałem - znalazłem. Tak więc temat
od strony praktycznej jest zamknięty, ale teoretycznie możemy przecież
ciągnąć go dalej.

do góry