W Kochcicach (śląskie) jest sobie sanatorium - oddział rehabilitacji
szpitala z Piekar Śląskich - położone jest ono w pięknym zabytkowym
pałacyku otoczonym parkiem (w godzinach "urzędowania" dostęp do parku
swobodny). Kilka razy byłem tam ze znajomymi porobić jakieś zdjęcia
plenerowe (ślubne), a tu dzisiaj niespodzianka - na wjeździe tabliczka z
zakazem fotografowania (od 1.IX.2014). W środku na recepcji taka oto
informacja http://42-290.eu/kochcice.jpg
W skrócie - nie można fotografować/filmować ale dyrektor może po
wcześniejszym uzgodnieniu i zapłaceniu 100zł wyrazić zgodę.
Ochrona/recepcja/personel nie zna żadnych procedur jak to jest z tym
fotografowaniem. Ostatecznie po kilku telefonach i uiszczeniu 100zł
spisaliśmy z ochroniarzem oświadczenie na zwykłej kartce kiedy i za co
płacimy i mogliśmy fotografować. Tu ukłony w stronę Pana ochroniarza,
który miał nas cały czas na oku i przepędzał gapiów (dzieciaki z
komórkami), które wchodziły w kadr ;-)

A teraz właściwe pytanie - czy zakaz i opłata za fotografowanie w takim
obiekcie nie podlega pod klauzule zakazane tak jak w muzeach ? Już nawet
nie chodzi o wnętrze pałacyku tylko o sam park.

---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

do góry

Dnia Sun, 05 Oct 2014 21:39:20 +0200, Radek D napisał(a):

> W Kochcicach (śląskie) jest sobie sanatorium - oddział rehabilitacji

> A teraz właściwe pytanie - czy zakaz i opłata za fotografowanie w takim
> obiekcie nie podlega pod klauzule zakazane tak jak w muzeach ?

Sam napisałeś, że to jest sanatorium, a nie muzeum. Czego tu nie rozumiesz?

> ---
> Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
> http://www.avast.com

My też się z tego cieszymy.

--
Pozdrawiam,
Przemek

do góry

Am Sonntag, 5. Oktober 2014 21:39:20 UTC+2 schrieb Radek D:
> W Kochcicach (śląskie) jest sobie sanatorium - oddział rehabilitacji
>
> szpitala z Piekar Śląskich - położone jest ono w pięknym zabytkowym
>
> pałacyku otoczonym parkiem (w godzinach "urzędowania" dostęp do parku
>
> swobodny). Kilka razy byłem tam ze znajomymi porobić jakieś zdjęcia
>
> plenerowe (ślubne), a tu dzisiaj niespodzianka - na wjeździe tabliczka z
>
> zakazem fotografowania (od 1.IX.2014). W środku na recepcji taka oto
>
> informacja http://42-290.eu/kochcice.jpg
>
> W skrócie - nie można fotografować/filmować ale dyrektor może po
>
> wcześniejszym uzgodnieniu i zapłaceniu 100zł wyrazić zgodę.
>
> Ochrona/recepcja/personel nie zna żadnych procedur jak to jest z tym
>
> fotografowaniem. Ostatecznie po kilku telefonach i uiszczeniu 100zł
>
> spisaliśmy z ochroniarzem oświadczenie na zwykłej kartce kiedy i za co
>
> płacimy i mogliśmy fotografować. Tu ukłony w stronę Pana ochroniarza,
>
> który miał nas cały czas na oku i przepędzał gapiów (dzieciaki z
>
> komórkami), które wchodziły w kadr ;-)
>
>
>
> A teraz właściwe pytanie - czy zakaz i opłata za fotografowanie w takim
>
> obiekcie nie podlega pod klauzule zakazane tak jak w muzeach ? Już nawet
>
> nie chodzi o wnętrze pałacyku tylko o sam park.
>
>

w miejscach publilcznych , ogolnie dostepnych , kazdy moze fotografowas do woli.
wszystko zalezy jaki jest status tego parku.
szpital publiczny , ale park ?
tez publiczny , ogolnie dostepny ?

Czy tez wlasnosc prywatna ?

do góry

> w miejscach publilcznych , ogolnie dostepnych , kazdy moze fotografowas do woli.
> wszystko zalezy jaki jest status tego parku.
> szpital publiczny , ale park ?
> tez publiczny , ogolnie dostepny ?
Jest to "Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital" czyli wynika, że
publiczny. Park należy do szpitala. Pałacyk jak i park wpisane są do
rejestru zabytków.
Park jest ogrodzony - z kilkoma wejściami i z tego co zauważyłem
(przynajmniej w godzinach odwiedzić) jest w pełni dostępny dla każdego.



> Czy tez wlasnosc prywatna ?
>

do góry

Am Montag, 6. Oktober 2014 23:46:03 UTC+2 schrieb Radek D:
> > w miejscach publilcznych , ogolnie dostepnych , kazdy moze fotografowas do woli.
>
> > wszystko zalezy jaki jest status tego parku.
>
> > szpital publiczny , ale park ?
>
> > tez publiczny , ogolnie dostepny ?
>
> Jest to "Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital" czyli wynika, że
>
> publiczny. Park należy do szpitala. Pałacyk jak i park wpisane są do
>
> rejestru zabytków.
>
> Park jest ogrodzony - z kilkoma wejściami i z tego co zauważyłem
>
> (przynajmniej w godzinach odwiedzić) jest w pełni dostępny dla każdego.
>
>
>
>
>
>
>
> > Czy tez wlasnosc prywatna ?
>
> >

ja mysle ze dyrektor szpitala nie ma prawa pobierania oplat za fotografowanie w
parku.
nie znajduje uzasadnienia , poza jednym - chec pobierania haraczu.
NIe sadze by mial do tego prawo.

http://sjp.pl/haracz

do góry

W dniu 05.10.2014 21:39, Radek D pisze:

> W skrócie - nie można fotografować/filmować ale dyrektor może po

A jaką ma podstawę prawną? Podał? Jak nie a wejść można, to niech spada.

> wcześniejszym uzgodnieniu i zapłaceniu 100zł wyrazić zgodę.

Wystawia fakturę VAT? Szpital ma w działalności taką pozycję?

> Ochrona/recepcja/personel nie zna żadnych procedur jak to jest z tym
> fotografowaniem. Ostatecznie po kilku telefonach i uiszczeniu 100zł

A naślij mu kontrolę skarbową ;->

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu 07.10.2014 11:08, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 05.10.2014 21:39, Radek D pisze:
>
>> W skrócie - nie można fotografować/filmować ale dyrektor może po
>
> A jaką ma podstawę prawną? Podał? Jak nie a wejść można, to niech spada.

BTW: Art. 68 ust. 1 ustawy o finansach publicznych brzmi:

"Kontrolę zarządczą w jednostkach sektora finansów publicznych stanowi
ogół działań podejmowanych dla zapewnienia realizacji celów i zadań w
sposób zgodny z prawem, efektywny, oszczędny i terminowy."

Nie stanowi to żadnej podstawy do zakazu fotografowania.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:m10asa$6sf$2@node1.news.atman.pl...
>W dniu 07.10.2014 11:08, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 05.10.2014 21:39, Radek D pisze:
>>
>>> W skrócie - nie można fotografować/filmować ale dyrektor może po
>>
>> A jaką ma podstawę prawną? Podał? Jak nie a wejść można, to niech spada.
>
> BTW: Art. 68 ust. 1 ustawy o finansach publicznych brzmi:
>
> "Kontrolę zarządczą w jednostkach sektora finansów publicznych stanowi
> ogół działań podejmowanych dla zapewnienia realizacji celów i zadań w
> sposób zgodny z prawem, efektywny, oszczędny i terminowy."
>
> Nie stanowi to żadnej podstawy do zakazu fotografowania.

Dyrektor ewidentnie popełnia przestepstwo skarbowe pobierając
_w ten sposób_ pieniądze od zainteresowanych.
Ma kiepskiego prawnika w firmie albo sam sobie umyślił taką formę
finansowania - sanatorium?
Przywołanie przez niego Ustawy o Finansach Publicznych jest trafione tak
samo jak by powołał się na Ustawę o systemie oświaty.

L.

do góry

Am Dienstag, 7. Oktober 2014 14:13:03 UTC+2 schrieb lowelanto:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
>
> wiadomości news:m10asa$6sf$2@node1.news.atman.pl...
>
> >W dniu 07.10.2014 11:08, Andrzej Lawa pisze:
>
> >> W dniu 05.10.2014 21:39, Radek D pisze:
>
> >>
>
> >>> W skrócie - nie można fotografować/filmować ale dyrektor może po
>
> >>
>
> >> A jaką ma podstawę prawną? Podał? Jak nie a wejść można, to niech spada.
>
> >
>
> > BTW: Art. 68 ust. 1 ustawy o finansach publicznych brzmi:
>
> >
>
> > "Kontrolę zarządczą w jednostkach sektora finansów publicznych stanowi
>
> > ogół działań podejmowanych dla zapewnienia realizacji celów i zadań w
>
> > sposób zgodny z prawem, efektywny, oszczędny i terminowy."
>
> >
>
> > Nie stanowi to żadnej podstawy do zakazu fotografowania.
>
>
>
> Dyrektor ewidentnie popełnia przestepstwo skarbowe pobierając
>
> _w ten sposób_ pieniądze od zainteresowanych.
>
> Ma kiepskiego prawnika w firmie albo sam sobie umyślił taką formę
>
> finansowania - sanatorium?
>
> Przywołanie przez niego Ustawy o Finansach Publicznych jest trafione tak
>
> samo jak by powołał się na Ustawę o systemie oświaty.
>
>
>
> L.

przestepstwo skarbowe wcale nie jest ewidentne.
wcale nie musi pobieranie oplat oznaczac przestepstwo skarbowe.
w swietle tych w sumie powierzchownycjh informacji wydaje sie , ze nie mial w ogole
prawa wprowadzenia zakazu fotografowania.
Byc moze jakas argumntacje znajdzie , ale wskazana ustawa nie dotyczy tego przypadku.
Z drugiej strony , nawet jesli sie myli , to wprowadzenie takiego zakazu praktycznie
uniemozliwia fotografowanie bez zgody , bo nawet jesli dyrektor sie myli , to nikt
nie bedzie ryzykowal w obecnosci pary mlodej sporu z cieciem przy bramie wejsciowej.

mnie sie wydaje , ze jest to rzeczywiscie pobieranie haraczu w sumie od pary mlodej ,
za to ze robia sobie zdjecie w zabytkowym publicznym parku.
na moje wyczucie dyrektor przegial , tym bardziej ze wplywy z tego tytulu w budzecie
szpitala sa bez znaczenia.

Jako fotograf bym raczej argumentowal, ze widok pary mlodej w parku korzystnie wplywa
na samopoczucie pacjentow , sprzyja procesowi zdrowienia , a wiec dyrektor winen
zabiegac , aby pary mlode chcialy sie w tym parku fotografowac.


Ba ... za taka fatyge winnny wlasciwie otrzymac gratyfikacje od dyrekcji , za pomoc w
procesie leczenia pacjentow ;-)

do góry

W dniu 07.10.2014 15:16, XX YY pisze:

> przestepstwo skarbowe wcale nie jest ewidentne.
> wcale nie musi pobieranie oplat oznaczac przestepstwo skarbowe.

Ale zakłady opieki zdrowotnej rzadko kiedy mają wpisane w działalność
usługi typu "udostępnianie terenu do fotografowania". No i na żądanie
muszą wystawić fakturę.

> w swietle tych w sumie powierzchownycjh informacji wydaje sie ,
> ze nie mial w ogole prawa wprowadzenia zakazu fotografowania.

O ile nie płoszyli ptaków w trakcie gniazdowania to nie ;)

Ale tego nawet za opłatą robić nie wolno.

Można ewentualnie gonić za błyskanie ludziom po oczach - ale jak ma niby
to niwelować przyjęcie opłaty przez kasę?

Alternatywne i legalne rozwiązanie to plątanie się przed fotografującymi
oraz pobieranie opłat za "przygotowanie pleneru" (pod warunkiem
oczywiście prawidłowego zaksięgowania i rozszerzenia działalności).

[ciach]

> mnie sie wydaje , ze jest to rzeczywiscie pobieranie haraczu
> w sumie od pary mlodej , za to ze robia sobie zdjecie w zabytkowym
> publicznym parku.

No właśnie pytanie jak bardzo jest on publiczny... Bo jeśli jest to
teren szpitala i jest otwarty wyłącznie "z grzeczności" to dyro może
ewentualnie zamknąć bramy w ogóle dla wszystkich, którzy się nie leczą
lub nie idą odwiedzić pacjentów.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry