Witam,

trzasnął mi wężyk doprowadzający płyn do spryskiwacza tylnej szyby.
Uszkodzenie jest dość znaczne, bo pęknięcie nastąpiło w poprzek wężyka
(wygląda jak przecięty), mniej więcej w połowie obwodu. Tylnego
spryskiwacza nie używam zbyt często, a ciągnięcie nowego wężyka może być
kłopotliwe (zrywanie podsufitki?) i na szczęście do miejsca uszkodzenia
można się dostać, bo nastąpiło w miejscu pomiędzy dachem i klapą tylną,
w związku z tym mam pytanie - jak skutecznie taki wężyk załatać, żeby
służył dalej? Taśma izolacyjna czy coś mocniejszego?

PS. Czy tylna klapa w Fordzie Focusie ma jakieś otwory odprowadzające
płyny? Obawiam się, że trochę płynu wlało mi się do środka profilu
tylnej klapy.

--
Pozdrawiam
Tomek

do góry

Dnia 25-07-2010 o 21:58:19 ...:::Tomek:::... <t...@n...space.pl>
napisał(a):

> Witam,
>
> trzasnął mi wężyk doprowadzający płyn do spryskiwacza tylnej szyby.
> Uszkodzenie jest dość znaczne, bo pęknięcie nastąpiło w poprzek wężyka
> (wygląda jak przecięty), mniej więcej w połowie obwodu. Tylnego
> spryskiwacza nie używam zbyt często, a ciągnięcie nowego wężyka może być
> kłopotliwe (zrywanie podsufitki?) i na szczęście do miejsca uszkodzenia
> można się dostać, bo nastąpiło w miejscu pomiędzy dachem i klapą tylną,
> w związku z tym mam pytanie - jak skutecznie taki wężyk załatać, żeby
> służył dalej? Taśma izolacyjna czy coś mocniejszego?

Ja użyłem kiedyś patyczka od lizaka Chupa Chups jako łącznika, wężyk
nałożyłem na patyczek, do tego klej i dało radę, fakt już nie psikał jak
wcześniej ale obyło się bez ciągnięcia nowego.

Można też poszukać wężyków np w Castoramie, mają różne średnice więc może
coś się da dobrać.

> PS. Czy tylna klapa w Fordzie Focusie ma jakieś otwory odprowadzające
> płyny? Obawiam się, że trochę płynu wlało mi się do środka profilu
> tylnej klapy.

Mi w innym aucie leciało na złączkę od tylnej lampy, niestety wypaliło ją,
więc sprawdź jak to wygląda w środku.

do góry

...:::Tomek:::... pisze:
> Witam,
>
> trzasnął mi wężyk doprowadzający płyn do spryskiwacza tylnej szyby.
> Uszkodzenie jest dość znaczne, bo pęknięcie nastąpiło w poprzek wężyka
> (wygląda jak przecięty), mniej więcej w połowie obwodu. Tylnego
> spryskiwacza nie używam zbyt często, a ciągnięcie nowego wężyka może być
> kłopotliwe (zrywanie podsufitki?) i na szczęście do miejsca uszkodzenia
> można się dostać, bo nastąpiło w miejscu pomiędzy dachem i klapą tylną,
> w związku z tym mam pytanie - jak skutecznie taki wężyk załatać, żeby
> służył dalej? Taśma izolacyjna czy coś mocniejszego?

Przetnij ten wąż i zamontuj plastikową złączkę o odpowiedniej średnicy.
Znajdziesz takie w sklepie ogrodniczym jako akcesoria do systemów małych
zraszaczy ogrodowych które rozprowadzają wodę właśnie takimi cienkimi
rurkami.

Zaciśnij rurki na tym najmniejszymi trytkami, na tych złączkach są
uszczelki więc wszystko będzie zupełnie szczelne.

do góry

Tomasz Pyra pisze:

> Przetnij ten wąż i zamontuj plastikową złączkę o odpowiedniej średnicy.

Dokładnie. Już w drugim 5 letnim samochodzie miałem taką awarię.

z

do góry

...:::Tomek:::... wrote:

> trzasnął mi wężyk doprowadzający płyn do spryskiwacza tylnej szyby.
> Uszkodzenie jest dość znaczne, bo pęknięcie nastąpiło w poprzek wężyka
> (wygląda jak przecięty), mniej więcej w połowie obwodu. Tylnego
> spryskiwacza nie używam zbyt często, a ciągnięcie nowego wężyka może być
> kłopotliwe (zrywanie podsufitki?) i na szczęście do miejsca uszkodzenia
> można się dostać, bo nastąpiło w miejscu pomiędzy dachem i klapą tylną,
> w związku z tym mam pytanie - jak skutecznie taki wężyk załatać, żeby
> służył dalej? Taśma izolacyjna czy coś mocniejszego?

Koniecznie pojedź z tym do ASO, tylko naprawa w ASO gwarantuje
odpowiednią sprawność wężyka. Nie wierzysz, spytaj Cavallino.

--
ignorance is bliss

do góry

z wrote:

> Dokładnie. Już w drugim 5 letnim samochodzie miałem taką awarię.

To ile lat mają one razem, jeśli by pokusić się o małe dodawanko?

--
ignorance is bliss

do góry

Użytkownik
>
> trzasnął mi wężyk doprowadzający płyn do spryskiwacza tylnej szyby.
> Uszkodzenie jest dość znaczne, bo pęknięcie nastąpiło w poprzek wężyka
> (wygląda jak przecięty), mniej więcej w połowie obwodu. Tylnego
> spryskiwacza nie używam zbyt często, a ciągnięcie nowego wężyka może
> być kłopotliwe (zrywanie podsufitki?) i na szczęście do miejsca
> uszkodzenia można się dostać, bo nastąpiło w miejscu pomiędzy dachem i
> klapą tylną, w związku z tym mam pytanie - jak skutecznie taki wężyk
> załatać, żeby służył dalej? Taśma izolacyjna czy coś mocniejszego?

Żadne tasmy...mozna użyć do połączenia tak jak pisali już koledzy
złączek z ogrodniczego, lub wykorzystać np. taki rozdzielacz - trójnik,
który łączy wężyki przednich spryskiwaczy - wtedy zazwyczaj masz idealną
srednicę i pewne połączenie bez zadnych opasek.

do góry

Tomasz Pyra pisze:

> Przetnij ten wąż i zamontuj plastikową złączkę o odpowiedniej średnicy.
> Znajdziesz takie w sklepie ogrodniczym jako akcesoria do systemów małych
> zraszaczy ogrodowych które rozprowadzają wodę właśnie takimi cienkimi
> rurkami.
>
> Zaciśnij rurki na tym najmniejszymi trytkami, na tych złączkach są
> uszczelki więc wszystko będzie zupełnie szczelne.

To juz lepiej niech podjedzie do sklepu z czesciami do samochodow
ciezarowych i kupi szybko zlacze do tekalanu o odpowiedniej srednicy.
Nie musi sie pierdolic z zadnymi trytytkami.

--
Karolek

do góry

Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4c4cb0a1$0$2584$65785112@news.neostrada.pl...
> ...:::Tomek:::... wrote:
>
>> trzasnął mi wężyk doprowadzający płyn do spryskiwacza tylnej szyby.
>> Uszkodzenie jest dość znaczne, bo pęknięcie nastąpiło w poprzek wężyka
>> (wygląda jak przecięty), mniej więcej w połowie obwodu. Tylnego
>> spryskiwacza nie używam zbyt często, a ciągnięcie nowego wężyka może być
>> kłopotliwe (zrywanie podsufitki?) i na szczęście do miejsca uszkodzenia
>> można się dostać, bo nastąpiło w miejscu pomiędzy dachem i klapą tylną,
>> w związku z tym mam pytanie - jak skutecznie taki wężyk załatać, żeby
>> służył dalej? Taśma izolacyjna czy coś mocniejszego?
>
> Koniecznie pojedź z tym do ASO, tylko naprawa w ASO gwarantuje
> odpowiednią sprawność wężyka. Nie wierzysz, spytaj Cavallino.

Widzę, że myślenie jednak trochę Cię boli...

Jurand.

do góry

Jurand wrote:

> Widzę, że myślenie jednak trochę Cię boli...

Nie oceniaj innych po sobie. :>

--
ignorance is bliss

do góry