Witam,

od tygodnia czasami podczas jazdy delikatnie tli mi się kontrolka oleju - widoczne
tylko wieczorami i nocami, czasami zaświeci się mocniej na sekundę i znowu się lekko
tli. Poziom oleju oczywiście ok.

Zastanawiam się czy to nie sam czujnik, czy kontrolka - jakby coś było nie tak z
olejem to chyba normalnie by się paliła, a nie minimalnie tliła - jakby minimalne
napięcie dostawała.

Gdzie szukać przyczyny? elektryk, czy raczej mechanik?

drugi problem:

zaświeciła mi się kontrolka silnika :arrow: po odczytaniu błędu - czujnik spalania
stukowego.

Elektryk powiedział, że muszę mieć 1-pinowy czujnik w swojej astrze, byłem w 9
sklepach, tam szukano po różnych hurtowniach i nie ma nigdzie 1-pinowych, są 2 i
3-pinowe.

Pytanie moje teraz, czy faktycznie mam mieć 1-pinowy skoro takich nie ma w sprzedaży
i w hurtowniach o takich nie słyszeli ;/

Astra I, 1996r. silnik 1.6 52kW 8v X16SZ

Pozdrawiam,

Piotrek

do góry

Dnia Mon, 08 Jul 2013 16:05:55 -0700, PiotReK napisał(a):

> Witam,
>
> od tygodnia czasami podczas jazdy delikatnie tli mi się kontrolka oleju
> - widoczne tylko wieczorami i nocami, czasami zaświeci się mocniej na
> sekundę i znowu się lekko tli. Poziom oleju oczywiście ok.
>
> Zastanawiam się czy to nie sam czujnik, czy kontrolka - jakby coś było
> nie tak z olejem to chyba normalnie by się paliła, a nie minimalnie
> tliła - jakby minimalne napięcie dostawała.


Oczywiście może to być uwalony czujnik - wyciągnij z niego kabelek,
zobacz czy nie widać oleju w złączu, może przeciekać.

Dla świętego spokoju sugerowałbym dodatkowo poszukać mechanika, który
manometrem zmierzy faktyczne ciśnienie oleju - nigdy nie wiadomo...

--
Wojtek

do góry