eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Po co nam autostrady?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 11. Data: 2012-05-08 09:55:08
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Arek wrote:
    > W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
    >> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
    >>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z
    >>> bramkami na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi
    >>> ekspresowe, które są chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
    >>
    >> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
    >> razy tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
    >> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
    >>
    >> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w
    >> kosztach wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze
    >> ekranow dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy
    >> nie ?
    >
    > Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy
    > 3000km darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.
    > Zwłaszcza, że te ekspresówki będą tam gdzie teraz krajówki gęsto
    > usiane terenami zabudowanymi.

    nie żaluj sobie mielibysmy 10 000 km expresówek.


  • 12. Data: 2012-05-08 09:59:38
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    huri_khan wrote:
    > Dnia Mon, 7 May 2012 23:37:12 +0200, J.F. napisał(a):
    >
    >> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
    >>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z
    >>> bramkami na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi
    >>> ekspresowe, które są chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
    >>
    >> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
    >> razy tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
    >> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
    >
    > Nie musi być telefonów awaryjnych ;)

    W sumie to ten wymog w dobie powszechnej telefoni komórkowej jest kompletnie
    od czapy. To miało sens jakies 10 lat temu.

    teraz nawet budek telefonicznych już niema praktycznie nigdzie.


  • 13. Data: 2012-05-08 10:11:32
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>

    W dniu 2012-05-08 09:59, Marek Dyjor pisze:
    >> Nie musi być telefonów awaryjnych ;)
    >
    > W sumie to ten wymog w dobie powszechnej telefoni komórkowej jest
    > kompletnie od czapy. To miało sens jakies 10 lat temu.
    >
    > teraz nawet budek telefonicznych już niema praktycznie nigdzie.
    Nie wszystkie sieci mają pełne pokrycie wzdłuż wszystkich autostrad.
    Łączność kablowa jest jednak bardziej niezawodna w nieprzewidzianych
    sytuacjach.
    Dodatkowo skorzystanie z takiego telefonu w pełni lokalizuje
    dzwoniącego, a "112" potrafiło przynajmniej na początku kariery
    wszystkie połączenia przekierowywać na jeden posterunek - odległy od
    miejsca zdarzenia...

    --
    Wojciech Smagowicz


  • 14. Data: 2012-05-08 11:45:18
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2012-05-08 09:55, Marek Dyjor pisze:
    > Arek wrote:
    >> W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
    >>> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
    >>>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z
    >>>> bramkami na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi
    >>>> ekspresowe, które są chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
    >>>
    >>> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
    >>> razy tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
    >>> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
    >>>
    >>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w
    >>> kosztach wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze
    >>> ekranow dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy
    >>> nie ?
    >>
    >> Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy
    >> 3000km darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.
    >> Zwłaszcza, że te ekspresówki będą tam gdzie teraz krajówki gęsto
    >> usiane terenami zabudowanymi.
    >
    > nie żaluj sobie mielibysmy 10 000 km expresówek.

    No to bez kozery powiem pińćset.

    A.


  • 15. Data: 2012-05-08 11:49:29
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2012-05-08 09:44, huri_khan pisze:
    > Dnia Mon, 7 May 2012 23:37:12 +0200, J.F. napisał(a):
    >
    >> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
    >>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
    >>> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
    >>> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
    >>
    >> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
    >> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
    >> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
    >
    > Nie musi być telefonów awaryjnych ;)

    Inne wymagania co do węzłów i wiaduktów, inne wymagania co do projektów,
    inne wymagania co do parametrów, inne wymagania co do sposobu
    prowadzenia jezdni (promień skrętu, itp.) co ma zasadniczy wpływ na
    wykup ziemi itp.

    Uwzględniając powyższe ekspresówkę zwykle można prowadzić w miejscach
    obecnych krajówek, dodając obwodnice miast. W przypadku autostrad nie
    zawsze tak się da co oczywiście jest związane z kosztami wykupu gruntów.

    A.


  • 16. Data: 2012-05-08 11:50:21
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 07 May 2012 23:37:12 +0200 osobnik zwany J.F. wystukał:

    > Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
    >> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
    >> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
    >> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
    >
    > A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
    > tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ? Czy dlatego ze pas ma
    > 3.25m a nie 3.50m ?
    >
    > owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
    > wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
    > dzwiekowych nie trzeba

    oczywiście, że trzeba. Ochrona przed hałasem dotyczy wszystkich dróg.
    Ostatnio w DC wymyślili, że przy dobudowaniu kawałka ulicy trzeba 8
    metrowe ekrany dostawić - w zabudowie miejskiej ;)




    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 17. Data: 2012-05-08 12:01:30
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:joakfk$eul$...@i...gazeta.pl...
    W dniu 2012-05-08 09:59, Marek Dyjor pisze:
    >> Nie musi być telefonów awaryjnych ;)
    > W sumie to ten wymog w dobie powszechnej telefoni komórkowej jest
    > kompletnie od czapy. To miało sens jakies 10 lat temu.

    20, bo 10 lat temu to juz widac bylo ze kazdy bedzie mial komorke.

    >> teraz nawet budek telefonicznych już niema praktycznie nigdzie.
    >Nie wszystkie sieci mają pełne pokrycie wzdłuż wszystkich autostrad.

    To beda mialy :)

    >Łączność kablowa jest jednak bardziej niezawodna w nieprzewidzianych
    >sytuacjach.

    Zalezy. Przyjdzie powodz i nie wiadomo .

    >Dodatkowo skorzystanie z takiego telefonu w pełni lokalizuje
    >dzwoniącego, a "112" potrafiło przynajmniej na początku kariery
    >wszystkie połączenia przekierowywać na jeden posterunek - odległy od
    >miejsca zdarzenia...

    A teraz komorki maja lepsza lokalizacje. Poza tym - bedzie ci sie
    chcialo dralowac 500m do najblizszego telefonu majac w kieszeni
    komorke albo dwie ?

    J.


  • 18. Data: 2012-05-08 12:50:21
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
    >> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
    >> razy
    >> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
    >> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
    >
    >> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w
    >> kosztach
    >> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
    >> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?

    >Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy
    >3000km darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.

    Tylko najpierw odpowiedz jakim cudem mialoby ich sie uzbierac trzy
    razy wiecej, jesli beda w zblizonym standardzie.

    > Zwłaszcza, że te ekspresówki będą tam gdzie teraz krajówki gęsto
    > usiane terenami zabudowanymi.

    Czyli np ekrany dzwiekowe wskazane ...

    P.S. o macie S8
    http://s8-wroclaw-sycow.pl/
    etap 1 wroclaw-Olesnica. Warunki dosc latwe na pierwszy rzut oka -
    zadnych duzych aglomeracji po drodze, zadnych duzych rzek,
    22.1km za 449mln zl=20.3mln/km. Plus 10mln za Inzyniera Nadzoru.

    Etap 2 Olesnica Sycow. Podobnie latwo
    25.1km za 468 mln = 18.6.

    http://s8.lodz.zaprojektuj-zbuduj.pl/
    Piotrkow-Rawa
    62km za 1743 mln =28.1 (p.s. predkosc projektowa - 80km/h :-(

    A2 http://www.a2strykow-konotopa.pl/
    odcinek A 29.2km 989mln = 33.9
    odcinek B 16.9km 843mln = 49.9
    odcinek C 20.0km 756mln = 37.8
    odcinek D 17.6km 643mln = 36.5
    odcinek E 7.1km 425mln = 59.9

    No i nie wiem - autostrady drozsze (ale jak widac - raczej 3x), wezlow
    i wiaduktow wiecej, czy im blizej stolicy tym drozej :-)


    J.



  • 19. Data: 2012-05-08 12:59:43
    Temat: Re: Po co nam autostrady? [troche ot o urbanistyce]
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    masti wrote:
    > Dnia pięknego Mon, 07 May 2012 23:37:12 +0200 osobnik zwany J.F.
    > wystukał:
    >
    >> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
    >>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z
    >>> bramkami na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi
    >>> ekspresowe, które są chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
    >>
    >> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
    >> razy tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ? Czy dlatego
    >> ze pas ma
    >> 3.25m a nie 3.50m ?
    >>
    >> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w
    >> kosztach wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze
    >> ekranow dzwiekowych nie trzeba
    >
    > oczywiście, że trzeba. Ochrona przed hałasem dotyczy wszystkich dróg.
    > Ostatnio w DC wymyślili, że przy dobudowaniu kawałka ulicy trzeba 8
    > metrowe ekrany dostawić - w zabudowie miejskiej ;)

    a to jest inna para koślawych kaloszy...

    imho stawianie ekranów w mieście to jest kompletny kretynizm, te ekrany
    robią w sumei więcej złego niż dobrego bo doszczętnei niszczą przestrzeń
    miasta.

    miasto to miasto, w mieście jest hałas, jak sie komu nei podoba to niech sie
    wyprowadzi do suburbii. Po prostu trzeba montowac solidne okna i problem
    hałasu umiera, trzeba też inteligentnie projektować osiedla tak aby tworzyły
    zespoły urabistyczne otwarte do środka z przestrzenią cichą i spokojną.
    Weźmy taką Nową Hutę, modelowe projektowanie miasta gdzie arterie idą miedzy
    kwartałami zabudowy otwartej do środka. drogi zaś są otoczone drzewami które
    bardzo dobrze tłumia hałas i pochłaniają kurz. Zabawne ze 60 lat temu
    zaprojektowano miasto które dzisja spokojnie daje radę.

    Drogi przelotowe powinno sie po prostu otoczyć pasami zielenie trawnik z
    drzewami szeroki chodnik drugi pas trawy z drzewami i problem hałasu i kurzu
    znika. Tylko do tego trzeba by sie skupić nad tym co trzeba.

    Niestety wtej chwili sie nie buduje zorganizowanych struktór tylko stawia
    kolejne blokowiska zwane czasem dla niepoznaki pieknymi sielskimi nazwami
    gdzie stoja bloki zwane mylnie apartamentowcami.

    Niestety nawet najgorsze stare osiedla są oazami zieleni w stosunku do
    wspólczesnych sypialni.


  • 20. Data: 2012-05-08 14:17:19
    Temat: Re: Po co nam autostrady?
    Od: komar <k...@1...cc>

    W dniu 2012-05-07 23:30, anacron pisze:
    > Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
    > na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
    > chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)


    Przecież ekspresówki są czasem wręcz droższe od autostrad, chociażby dlatego, że mają

    więcej węzłów drogowych a parametry jezdni są tylko nieznacznie gorsze niż autostrad
    (czyli też nieznacznie tańsze). W dodatku niektóre odcinki autostrad budowane w
    trybie
    partnerstwa publiczno prywatnego, dla budżetu są ZNACZNIE tańsze w budowie i
    utrzymaniu
    niż ekspresówki.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: