Tomasz Śląski <t...@k...org.pl> wrote:
> W dniu 2011-05-23 14:50, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
>
>> Problem w tym, że większość operatorów - i tych dużych, i małych - nie
>> zna realnego obciążania swojego backhaula. Sukces sprzedaży okazuje się
>> wtedy klęską techniki.
>
> A żebyś wiedział. Przy czym zazwyczaj problem objawia się w możliwościach
> maszyn na brzegu sieci, które raptem nie okazują się być - wbrew
> wodolejstwu w datasheetach - tak wydajne, jakby należało się spodziewać.


Tom, ale ja to właśnie wiem z własnego doświadczenia. Czy jako klient, czy
przy popełnianiu jakiś interwencji :-)
Z brakiem wydajności chyba się nie spotkałem, ale z przeciazeniem łącza jak
najbardziej.
I dlatego dochodzi do takich kwiatków, ze łącza w świat są obciążone w 70%,
a sieć nie działa.

do góry

>>> Wypowiadam umowę.
>> no dobra... wypowiadasz umowe, robi tak wielu Tobie podobnych w okolicy i
>> wszyscy idziecie do konkurencyjnego ISP ktoremu... diametralnie zmienia sie
>> zajetosc pasma ;) i co? wracasz? a jak wroca wszyscy? bledne kolo.
>
> W ciągu jednego dnia??
> Mam zapas a w ciągu 7-14 dni mam więcej do kazdego operatora ...


A w backhaulu, czy jak kto woli WEWNĄTRZ sieci?
>
> Poza tym 40 ludków to nie jest duzo ....... ;-P

Też zależy dla kogo. Z tego co widzę, jest pewien rozrzut :-)

do góry

> Owszem. Dlatego właśnie proponowałem "dajemy panu 10/1 do routera
> brzegowego, a dalej mamy urządzenia, których średnia zajętość pasma
> (powiedzmy, liczona w interwałach godzinnych) nie przekracza X procent".
> Jeżeli klient wie, że podłącza się do sieci, w której wszystko jest
> wysycone pod sufit, to proszę bardzo. Chce - ma. Ale niech ma
> przynajmniej uczciwą informację.
>


To tak jeszcze w kwestii formalnej: "Umowy abonenckie muszą zawierać opis
minimalnego poziomu jakości świadczonych usług. W szczególności abonenci
internetowi muszą otrzymywać dane na temat technik zarządzania ruchem i ich
wpływu na jakość usług, jak również wszelkich innych ograniczeń (w rodzaju
ograniczenia szerokości pasma lub dostępnej prędkości połączenia,
blokowania czy ograniczania niektórych rodzajów połączeń - na przykład
połączeń telefonii internetowej w technologii VoIP (Voice Over Internet
Protocol); wymagane jest również określenie w umowie szczegółów rekompensat
i zwrotów kosztów, przysługujących w razie niespełnienia takiego
minimalnego poziomu usług".

Data wejścia tego w życie? Jutro. Wiecej na
http://europa.eu/rapid/pressReleasesAction.do?refere
nce=IP/11/622&format=HTML&aged=0&language=PL&guiLang
uage=en

do góry

W dniu 2011-05-23 23:36, Maciej Bebenek pisze:
>>>> Wypowiadam umowę.
>>> no dobra... wypowiadasz umowe, robi tak wielu Tobie podobnych w okolicy i
>>> wszyscy idziecie do konkurencyjnego ISP ktoremu... diametralnie zmienia sie
>>> zajetosc pasma ;) i co? wracasz? a jak wroca wszyscy? bledne kolo.
>>
>> W ciągu jednego dnia??
>> Mam zapas a w ciągu 7-14 dni mam więcej do kazdego operatora ...
>
>
> A w backhaulu, czy jak kto woli WEWNĄTRZ sieci?

w większości szkielet to światłowód.


>>
>> Poza tym 40 ludków to nie jest duzo ....... ;-P
>
> Też zależy dla kogo. Z tego co widzę, jest pewien rozrzut :-)

Kwestia ilu ludzi masz już teraz, i czy te 40 to jest w jednym miejscu,
czy tez rozrzuceni po całym terytorium państwa Country-ISP ;)

do góry

Dnia Mon, 23 May 2011 22:00:51 +0000, Maciej Bebenek napisał(a):
/.../
> To tak jeszcze w kwestii formalnej: "Umowy abonenckie muszą zawierać
> opis minimalnego poziomu jakości świadczonych usług. W szczególności
> abonenci internetowi muszą otrzymywać dane na temat technik zarządzania
> ruchem i ich wpływu na jakość usług, jak również wszelkich innych
> ograniczeń (w rodzaju ograniczenia szerokości pasma lub dostępnej
> prędkości połączenia, blokowania czy ograniczania niektórych rodzajów
> połączeń - na przykład połączeń telefonii internetowej w technologii
> VoIP (Voice Over Internet Protocol); wymagane jest również określenie w
> umowie szczegółów rekompensat i zwrotów kosztów, przysługujących w razie
> niespełnienia takiego minimalnego poziomu usług".
>
Ściema.

do góry

W dniu 2011-05-24 15:19, Smok Eustachy pisze:
> Dnia Mon, 23 May 2011 22:00:51 +0000, Maciej Bebenek napisał(a):
> /.../
>> To tak jeszcze w kwestii formalnej: "Umowy abonenckie muszą zawierać
>> opis minimalnego poziomu jakości świadczonych usług. W szczególności
>> abonenci internetowi muszą otrzymywać dane na temat technik zarządzania
>> ruchem i ich wpływu na jakość usług, jak również wszelkich innych
>> ograniczeń (w rodzaju ograniczenia szerokości pasma lub dostępnej
>> prędkości połączenia, blokowania czy ograniczania niektórych rodzajów
>> połączeń - na przykład połączeń telefonii internetowej w technologii
>> VoIP (Voice Over Internet Protocol); wymagane jest również określenie w
>> umowie szczegółów rekompensat i zwrotów kosztów, przysługujących w razie
>> niespełnienia takiego minimalnego poziomu usług".
>>
> Ściema.

A coś więcej? Bo nie nadążam... :-)

do góry

Dnia Tue, 24 May 2011 15:26:04 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
napisał(a):
>> Ściema.
>
> A coś więcej? Bo nie nadążam... :-)
Proszę bardzo:
Same ogólniki, co to ma niby być minimalny poziom świadczonych usług, jak
nie wiadomo, jak te usługi zdefiniować.
Można do umowy dołączyć tomisko tysiąc stron z opisem "technik
zarządzania ruchem" ale i tak nic z tego nie zrozumieją.

2. Drugi znaczenie ściemy jest takie, że firmy se tam powpisują rożne
bzdury i będą liczyć, że się uda.

do góry

W dniu 18.05.2011 16:19, brum pisze:

> dyskusja, jak zwykle, zmierza w strone nie wiadomo czego
> a problem jest jasny i opisany w pierwszym poscie:
> "na sam koniec podsumowanie ze strony UKE, ?e wska?niki
> jako?ci i tak zostan? wprowadzone mimo tych g?os?w. Po co wi?c debata
> skoro karty zosta?y rozdane?"

Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności
nieznane w żadnym innym ustroju! - Stefan Kisielewski

do góry