eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 21. Data: 2012-06-17 18:48:47
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "kogutek" <s...@g...pl>

    cef <c...@i...pl> napisał(a):

    > kogutek wrote:
    >
    > >> W sumie niezła autopromocja.
    > >>
    > > Twoja lepsza. wiedziałem ale zapomniałem. Ja tam wiem że nie można
    > > wiedzieć
    > > tego czego się nigdy nie wiedziało. Chociaż uczyłem się o
    > > przekładniach ponad ćwierć wieku temu to pamiętam jakie mają
    > > sprawności typowe przekładnie. Pewno dla tego pamiętam bo się tego
    > > uczyłem. Jak masz zaniki pamięci to do lekarza idź.
    >
    > Tyle co napisałem, to pamiętam z fizyki w podstawówce.
    > Gdybym się uczył o przekładniach, to potrafiłbym napisać więcej na temat.
    > (a śruba co nie ma gwintu na całej długości, to mogłaby być hitem internetu
    > :-) )
    >
    > Może podpowiedz mu jak pokonać moment startowy tej przekładni,
    > czy zapewnić w miarę stałe obroty wejściowe. Może jakieś sprzęgło dodać
    > albo regulację ustwienia łopatek wirnika itd
    > (to już znalazłem w sieci, bo nie pamiętam żebym sie tego uczył)
    >
    >
    >
    Ty mu podpowiedz. Dostatecznie dużo już mu podpowiedziałem. W zasadzie to
    dostał wszystkie informacje jak zrobić połączenie wiatraka z pompą. Zrób sobie
    ustawienie mózgu. Nie dość że nic nie wiesz w tym temacie to wymyślasz jakieś
    cuda niewidy. Tak jak bym z nowoczesnym studentem gadał. Oni też nic nie
    wiedzą. A nie wyrzucają ich tylko dlatego że by trzeba było pozamykać wyższe
    szkoły. Bo tych co czegoś się chcą nauczyć taniej by wyszło za granicę na
    studia wysyłać. " śruba co nie ma gwintu na całej długości" . To niusy, tutaj
    nie wiadomo kto jest po drugiej stronie. Ale po takim opisie jak ktoś pójdzie
    do sklepu ze śrubami. To nawet jak nigdy śruby nie widział to będzie wiedział
    o co chodzi. Mądry za taki opis się nie obrazi. Ale głupi będzie się z niego
    śmiał. Tylko dlatego żeby odwrócić uwagę od swojej niewiedzy graniczącej z
    głupotą.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 22. Data: 2012-06-17 19:22:24
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    kogutek wrote:

    > Ty mu podpowiedz. Dostatecznie dużo już mu podpowiedziałem. W
    > zasadzie to dostał wszystkie informacje jak zrobić połączenie
    > wiatraka z pompą. Zrób sobie ustawienie mózgu. Nie dość że nic nie
    > wiesz w tym temacie to wymyślasz jakieś cuda niewidy. Tak jak bym z
    > nowoczesnym studentem gadał. Oni też nic nie wiedzą. A nie wyrzucają
    > ich tylko dlatego że by trzeba było pozamykać wyższe szkoły. Bo tych
    > co czegoś się chcą nauczyć taniej by wyszło za granicę na studia
    > wysyłać. " śruba co nie ma gwintu na całej długości" . To niusy,
    > tutaj nie wiadomo kto jest po drugiej stronie. Ale po takim opisie
    > jak ktoś pójdzie do sklepu ze śrubami. To nawet jak nigdy śruby nie
    > widział to będzie wiedział o co chodzi. Mądry za taki opis się nie
    > obrazi. Ale głupi będzie się z niego śmiał. Tylko dlatego żeby
    > odwrócić uwagę od swojej niewiedzy graniczącej z głupotą.

    Nie musisz się przecież tłumaczyć.


  • 23. Data: 2012-06-17 19:27:47
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "kogutek" <s...@g...pl>

    cef <c...@i...pl> napisał(a):

    > kogutek wrote:
    >
    > > Ty mu podpowiedz. Dostatecznie dużo już mu podpowiedziałem. W
    > > zasadzie to dostał wszystkie informacje jak zrobić połączenie
    > > wiatraka z pompą. Zrób sobie ustawienie mózgu. Nie dość że nic nie
    > > wiesz w tym temacie to wymyślasz jakieś cuda niewidy. Tak jak bym z
    > > nowoczesnym studentem gadał. Oni też nic nie wiedzą. A nie wyrzucają
    > > ich tylko dlatego że by trzeba było pozamykać wyższe szkoły. Bo tych
    > > co czegoś się chcą nauczyć taniej by wyszło za granicę na studia
    > > wysyłać. " śruba co nie ma gwintu na całej długości" . To niusy,
    > > tutaj nie wiadomo kto jest po drugiej stronie. Ale po takim opisie
    > > jak ktoś pójdzie do sklepu ze śrubami. To nawet jak nigdy śruby nie
    > > widział to będzie wiedział o co chodzi. Mądry za taki opis się nie
    > > obrazi. Ale głupi będzie się z niego śmiał. Tylko dlatego żeby
    > > odwrócić uwagę od swojej niewiedzy graniczącej z głupotą.
    >
    > Nie musisz się przecież tłumaczyć.
    >
    Nawet tego nie rozumiesz że ja nie siebie tłumaczę tylko Tobie. Jak się na
    czymś nie znasz to nie dyskutuj.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 24. Data: 2012-06-17 20:06:11
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    kogutek wrote:

    >> Nie musisz się przecież tłumaczyć.
    >>
    > Nawet tego nie rozumiesz że ja nie siebie tłumaczę tylko Tobie. Jak
    > się na czymś nie znasz to nie dyskutuj.

    To nie dyskusja, tylko Twoje bajdurzenia.
    W końcu jak sam zauważyłeś: to jest usenet.
    Ale wcale nie jest niewiadomą kto z drugiej strony.
    Dałeś się już poznać po wielokroć ;-)


  • 25. Data: 2012-06-17 22:50:14
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "kogutek" <s...@g...pl>

    cef <c...@i...pl> napisał(a):

    > kogutek wrote:
    >
    > >> Nie musisz się przecież tłumaczyć.
    > >>
    > > Nawet tego nie rozumiesz że ja nie siebie tłumaczę tylko Tobie. Jak
    > > się na czymś nie znasz to nie dyskutuj.
    >
    > To nie dyskusja, tylko Twoje bajdurzenia.
    > W końcu jak sam zauważyłeś: to jest usenet.
    > Ale wcale nie jest niewiadomą kto z drugiej strony.
    > Dałeś się już poznać po wielokroć ;-)
    >
    Oczywiście że dałem się poznać. Przede wszystkim bezlitośnie obnażając głupotę
    innych. Twoją też. Nie mam aspiracji żeby być lubianym. Koło wentla mi to lata.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 26. Data: 2012-06-17 23:08:39
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    kogutek wrote:

    >> To nie dyskusja, tylko Twoje bajdurzenia.
    >> W końcu jak sam zauważyłeś: to jest usenet.
    >> Ale wcale nie jest niewiadomą kto z drugiej strony.
    >> Dałeś się już poznać po wielokroć ;-)
    >>
    > Oczywiście że dałem się poznać. Przede wszystkim bezlitośnie
    > obnażając głupotę innych. Twoją też. Nie mam aspiracji żeby być
    > lubianym. Koło wentla mi to lata.

    Nie przeceniaj się - Twoje popisy są raczej infantylne.


  • 27. Data: 2012-06-18 01:50:58
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "kogutek" <s...@g...pl>

    cef <c...@i...pl> napisał(a):

    > kogutek wrote:
    >
    > >> To nie dyskusja, tylko Twoje bajdurzenia.
    > >> W końcu jak sam zauważyłeś: to jest usenet.
    > >> Ale wcale nie jest niewiadomą kto z drugiej strony.
    > >> Dałeś się już poznać po wielokroć ;-)
    > >>
    > > Oczywiście że dałem się poznać. Przede wszystkim bezlitośnie
    > > obnażając głupotę innych. Twoją też. Nie mam aspiracji żeby być
    > > lubianym. Koło wentla mi to lata.
    >
    > Nie przeceniaj się - Twoje popisy są raczej infantylne.
    >
    masz jakiś żal że pojeździłem kiedyś po Tobie jak po burej suce? nie
    archiwizuję takich zdarzeń. Ale jeśli tak było to znaczy że pierdoły pisałeś.
    a ja się w tańcu nie pierdolę z niedouczonymi wiejskimi głupkami. To nic
    osobistego było.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 28. Data: 2012-06-18 17:47:58
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "cef" <c...@i...pl>


    Użytkownik "kogutek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jrlqh2$mm1$1@inews.gazeta.pl...

    >> Nie przeceniaj się - Twoje popisy są raczej infantylne.
    >>
    > masz jakiś żal że pojeździłem kiedyś po Tobie jak po burej suce? nie
    > archiwizuję takich zdarzeń. Ale jeśli tak było to znaczy że pierdoły
    > pisałeś.
    > a ja się w tańcu nie pierdolę z niedouczonymi wiejskimi głupkami. To nic
    > osobistego było.

    Ja z przyjemnością czytam Twoje bajdurzenia.


  • 29. Data: 2012-06-18 18:27:42
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: Andrzej S <a...@g...com>

    W dniu 2012-06-17 16:51, kogutek pisze:
    ...
    > Dobra ta przekładnia. ja bym robił inaczej. Ktoś tutaj napisał jak. Wał śmigła
    > z wykorbieniem. długi pręt łączący pompę z wałem robił by za korbowód. Do tego
    > najprostsza pompa membranowa. W wersji hardcorowej obudowę z drewna można
    > zrobić. Membrana z gumy z płótnem. Co za różnica czy co 10 sekund będzie cykl
    > i więcej wody na raz wypompuje czy będę 3 cykle na sekundę i odpowiednio mniej
    > wody na cykl.

    Zaczekaj, juz o tym byla mowa. Najlepiej byloby jak mówisz - bez
    przekladni, ale przy moim rozmiarze smigla bez przekladni nie da rady.
    Jakas mikropompka musialaby tam byc (znaczy na koncu Twojego
    bezposredniego korbowodu), nic takiego nie widze, wobec tego stanelo
    na standardowej abisynce. Moc szacuje na wykonanie max kilku
    ruchów / min. Z wiatraka mam ~ 100 i wiecej/min. Bez przekladni
    nie da rady.

    Co do rozwiazan majsterkowiczowskich, szmatek, srubek, oponek - zrazam
    sie od pól roku. Podciagniecie wody na kilka metrów przy niewielkiej
    mocy to naprawde spore wyzwanie, glównie "szczelnościowe". Najwieksza
    sprawnosc maja maszyny czerpiace - ot kubelki na linie krecace sie jak
    tasmociag, ale niestety studnia ma fi=150mm. Pompy membranowe,
    z zalozenia beztarciowe, musza byc bardzo dobrej konstrukcji,
    bo przy takich cisnieniach tu sie pociagnie za membranke, a tam ona
    sie wklesnie i woda sie nie ruszy. Pompy tlokowe jak najbardziej,
    ale juz jest istotne tarcie. Abisynka wydaje sie byc odpowiednim
    gotowcem, sa chocby czesci zamienne, no ale potrzebna jest sila,
    czyli przekladnia.

    Zatem co z tym slimakiem? Mial to ktos w rekach? Ile tego tarcia?

    Apropo - czemu przekladnie zebate sa tak drogie (3 x slimak),
    czy źle patrze:

    http://www.kacperek.com.pl/cennik.html#reduktory_zeb
    ate_hm

    pozdr serd
    --
    A S





    Żeby się mógł wiatrak obracać do wiatru potrzebny jest na pręcie
    > robiącym za korbowód łącznik zrobiony z rurki i śruby. Śrubę rzymską za kilka
    > złotych można do tego wykorzystać. tam gdzie prawy gwint zostawiasz w spokoju.
    > Gwintujesz pręt korbowodu, wkręcasz. Możesz przyspawać. Ma się nie kręcić i
    > nie urwać. Tam gdzie lewy gwint przewiercasz wiertarką żeby gładkie się
    > zrobiło. Wkładasz śrubę, ale taką co nie ma gwintu na całej długości.
    > Optymalna by była taka co ma ciut więcej gwintu niż długość tego co kiedyś
    > było gwintem lewym. Przekładasz śrubę od środka jarzma i nakręcasz z drugiej
    > strony nakrętkę w wkładka plastikową. Albo dwie nakrętki i kontrujesz żeby się
    > nie odkręcały. Luz po osi regulujesz podkładkami. ma się lekko obracać i mieć
    > mały luz po osi. Dowolnego smaru na grubo. Zawijasz to szmatą potem folią i
    > sznurkiem albo drutem robisz żeby kukiełka się nie rozwaliła. Dokąd wody nie
    > dostanie i nie zardzewieje będzie wieczne.
    >


  • 30. Data: 2013-01-13 21:29:27
    Temat: Re: Pompa wiatrowa - jaka przekładnia?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik kogutek napisał:
    > Dokąd wody nie
    > dostanie i nie zardzewieje będzie wieczne.


    Wieczne nie będzie, w końcu sie utrze - ale ucierało sie będzie w tempie
    podobnym do reszty mechanizmu (łożyskowanie turbiny, pompa) więc
    problemu nie ma.

    --
    Darek

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: