Gorzej, jak niektóre programy uparcie zaczynają próbę zapisania jakiegokolwiek pliku
od tego własnie folderu.
JaC


-----

> Ale zdajesz sobie sprawę, że Moje Dokumenty mogą być w zupełnie innym miejscu niż
standardowe c:\d&s\$USER?

do góry

Dnia 04.01.2009 Radosław Sokół <r...@m...com.pl> napisał/a:
>
> Gdyby taki standard zaczęto wprowadzać i ludzie by pre-
> ferowali urządzenia bezpośrednio podłączane do instalacji
> stałoprądowej, pewnie byłoby realne.

Nie wiem czy nie zauważyłes, ale taki standard istnieje i nazywa się
usb. Ale ja jakoś nie mam narazie ochoty ciągnąć po domu nowych
dodatkowych kabli. Bo zastosowanie narazie niewielkie (komórka, pda,
mp3 i..?). Może ciut więcej dać 12V/3A (mała lampka, pompka w akwarium,
router wifi, laptop, ładowarki paluszków/aparatu). A reszta znowu więcej itd.

--
*** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
*** http://www.4x4.kalisz.pl ***
$ You have new spam in /home/serek/maildir/

do góry

W dniu 04.01.2009 19:46, Mariusz Kruk pisze:
>> nie może przecież w nieskończoność przeznaczać środków
>> na utrzymywanie starego systemu przy życiu. Dzisiaj nie
>> wystarczy używać oprogramowania: ono *musi* być nieustan-
>> nie aktualizowane.
>
> Dlategoboponieważ? Znacząca część oprogramowania używanego u mnie w
> firmie była pisana jeszcze pod NT4 i pod nim działała najlepiej.

Z prostego powodu: dzisiejsza rzeczywistość internetowa zmusza
do ciągłego nadganiania postępów włamywaczy. I koniec. A ponie-
waż trudno sobie wyobrażać już komputer nie podłączony do Inter-
netu, wniosek jest prosty: należy aktualizować oprogramowanie
i nigdy nie używać programów (w szczególności: systemów opera-
cyjnych i oprogramowania serwerowego), które nie są już obsługi-
wane przez producenta i mogą zawierać luki.

>> Dlaczego nie? Obniżenie napięcia jest banalnie proste.
> Z dużymi stratami.

Obstawiam, że większe straty są na non-stop działającym trans-
formatorze, niż na przetwornicy impulsowej obniżającej z 24 V
na 5 V tylko wtedy, gdy urządzenie działa (bo wyłącznik może
w tym przypadku po prostu odcinać wejście zasilania całkiem).

>> Owszem, prościej i taniej. Ale sprawność takiego zasilacza
>> jest tragiczna.
> W porównaniu do sprawności przetwornicy DC/DC?
> (pytam, bo nie wiem)

Przetwornica DC/DC ma typową sprawność 70%-90%.

Typowy zasilacz sieciowy będzie tracił moc na transformatorze
(zazwyczaj również w czasie, gdy urządzenie jest wyłączone)
oraz na stabilizatorze (szczególnie, gdy stosowany jest
prosty stabilizator typu 7805 ze sprawnością rzędu 50%).

> Pierwsze i podstawowe pytanie - skąd chciałbyś brać ten prąd?
> Z podstacji ciągnąć kable stałoprądowe? Czy montować prostowniki
> w mieszkaniach?

W mieszkaniach. Inaczej straty były za duże, a inwestycja
zbyt rozległa.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

W dniu 05.01.2009 14:52, Sergiusz Rozanski pisze:
> Nie wiem czy nie zauważyłes, ale taki standard istnieje i nazywa się
> usb. Ale ja jakoś nie mam narazie ochoty ciągnąć po domu nowych

Ale ten standard dotyczy tylko wybranych urządzeń, głównie
komputerowych i telekomunikacyjnych.

> dodatkowych kabli. Bo zastosowanie narazie niewielkie (komórka, pda,
> mp3 i..?). Może ciut więcej dać 12V/3A (mała lampka, pompka w akwarium,

Telefon stacjonarny. Wzmacniacz antenowy. Elektroniczne ramki
obrazowe. Głośniki komputerowe. Aparaty fotograficzne. Prze-
nośne dyski twarde. Aktywne koncentratory USB.

Do tych zastosowań USB niekoniecznie wystarczy.

A napięcie musiałoby być wyższe nawet niż 12 V -- raczej 24 V
lub nawet 48 V jak w PoE. Inaczej prądy będą za duże i straty
w miedzi olbrzymie.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>>> nie może przecież w nieskończoność przeznaczać środków
>>> na utrzymywanie starego systemu przy życiu. Dzisiaj nie
>>> wystarczy używać oprogramowania: ono *musi* być nieustan-
>>> nie aktualizowane.
>> Dlategoboponieważ? Znacząca część oprogramowania używanego u mnie w
>> firmie była pisana jeszcze pod NT4 i pod nim działała najlepiej.
>Z prostego powodu: dzisiejsza rzeczywistość internetowa zmusza
>do ciągłego nadganiania postępów włamywaczy. I koniec. A ponie-
>waż trudno sobie wyobrażać już komputer nie podłączony do Inter-
>netu,

I na tym należałoby zakończyć ten wywód. Naprawdę, nie wszystkie
komputery to stacje biurowe do grania w kulki.

>>> Dlaczego nie? Obniżenie napięcia jest banalnie proste.
>> Z dużymi stratami.
>Obstawiam, że większe straty są na non-stop działającym trans-
>formatorze, niż na przetwornicy impulsowej obniżającej z 24 V
>na 5 V tylko wtedy, gdy urządzenie działa (bo wyłącznik może
>w tym przypadku po prostu odcinać wejście zasilania całkiem).

OK. Może masz rację. Tu się nie będę kłócić, bo - jak pisałem -
ekspertem w dziedzinie nie jestem.

>>> Owszem, prościej i taniej. Ale sprawność takiego zasilacza
>>> jest tragiczna.
>> W porównaniu do sprawności przetwornicy DC/DC?
>> (pytam, bo nie wiem)
>Przetwornica DC/DC ma typową sprawność 70%-90%.
>
>Typowy zasilacz sieciowy będzie tracił moc na transformatorze
>(zazwyczaj również w czasie, gdy urządzenie jest wyłączone)

Hmm... w sumie, jeśli wyłączasz urządzenie po stronie niskonapięciowej,
to faktycznie transformator ciągle pracuje.

>> Pierwsze i podstawowe pytanie - skąd chciałbyś brać ten prąd?
>> Z podstacji ciągnąć kable stałoprądowe? Czy montować prostowniki
>> w mieszkaniach?
>W mieszkaniach. Inaczej straty były za duże, a inwestycja
>zbyt rozległa.

Ciekaw jestem jak by to wyszło w sensie kosztów i utrzymania.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Microsoft Office 2000: Już się nie dasz
.\....@e...eu.org.\.\.
\.http://epsilon.eu.org/\.\
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>A napięcie musiałoby być wyższe nawet niż 12 V -- raczej 24 V
>lub nawet 48 V jak w PoE. Inaczej prądy będą za duże i straty
>w miedzi olbrzymie.

Ano właśnie. Czyli podstawowa kwestia, czyli wygody, odpada, bo i tak
masz zasilacze do urządzeń.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Linux ma SELinux, a Windows ma np.: antywi-
\ K...@e...eu.org / rusy.(Teo na pcoa)
/ http://epsilon.eu.org/ \
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

do góry

W dniu 14.01.2009 12:05, Mariusz Kruk pisze:
> Ano właśnie. Czyli podstawowa kwestia, czyli wygody, odpada, bo i tak
> masz zasilacze do urządzeń.

Ale wbudowane w samo urządzenie. Bo małe. A nie osobna cegiełka
z ciężkim transformatorem.

(Oczywiście od pewnego momentu by tak było, na początku
musiałyby być jakieś konwertery).

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>> Ano właśnie. Czyli podstawowa kwestia, czyli wygody, odpada, bo i tak
>> masz zasilacze do urządzeń.
>Ale wbudowane w samo urządzenie. Bo małe. A nie osobna cegiełka
>z ciężkim transformatorem.

Hmm... Nie zauważyłem, żeby współczesne zasilacze do np. komórek były
jakoś koszmarnie wielkie (w przeciwieństwie, rzecz jasna do
notebookowych, czy innych dających dość dużą moc).

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Prayers are always answered. The answer is
`b K...@e...eu.org d' usually no.
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

do góry