eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 156

  • 21. Data: 2010-09-07 13:22:01
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2010-09-07 12:11, krzysiek82 pisze:
    > witajcie
    > sytuacja z dzisiejszego dnia, jadę sobie na łuku wyprzedza mnie osobówka nie
    wyrabia i ląduje w rowie na dachu, zmusza pojazd jadący z przeciwka to ustąpienia
    mimo, iż ten nie mam gdzie zjechać całe szczęście jadącemu z przeciwka nic się nie
    dzieje. I teraz pytanie. Czy warto pomagać komuś takiemu? Jak dla mnie to marnowanie
    czasu policji, pogotowiu w tym czasie mogliby pomóc komuś innemu kto faktycznie
    potrzebuje pomocy. W dzisiejszych czasach gdy ekonomia jest ważna, takie marnowanie
    środków jest pozbawione sensu przecież. Oczywiście, może być niejasność kto jest
    winny. Ale to nie zmienia faktu, że marnuje się pieniądze. Dlaczego potem wszyscy są
    obarczanie za głupotę niektórych? Jestem za wprowadzeniem odpowiedzialności
    finansowej za spowodowanie wypadku i poniesienia kosztów całej akcji ratowniczej.
    Może w ten sposób ludzie się opamiętają skoro niewielkie mandaty nie są w stanie
    dotrzeć do ich rozumu?

    Zwłaszcza jak zabił pasażerów a sam został kaleką, to należy dowalić
    bydlakowi taaką karę finansową, może się opamięta.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 22. Data: 2010-09-07 13:24:29
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2010-09-07 13:02, krzysiek82 pisze:
    > W dniu 2010-09-07 12:39, Aleksander pisze:
    >> Winny jest może i wyprzedzający, ale jeślu wyprzedzany utrudnił
    >> przyspieszeniem manwer wyprzedzania, to jednak kawał z niego ch.ja.
    >
    > moim zdaniem kawał chuja to jest wtedy gdy uniemożliwia wyprzedzenie siebie gdy
    jest ku temu sposobność i nie ma zakazu takiego manewru. Wszelkie inne zachowania
    osoby wyprzedzanej to dawanie nauczki, że tak się nie robi kierowcy który łamie w tym
    momencie przepisy. Oby takich sytuacji było jak najmniej.

    Za taką nauczkę można nawet pójść siedzieć (jeśli uda się udowodnić jej celowość).
    I słusznie.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 23. Data: 2010-09-07 13:31:05
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: "Hinek" <h...@a...pl.invalid>


    Użytkownik "krzysiek82 - Mengele" <o...@c...pl> napisał
    >
    > I teraz pytanie. Czy warto pomagać komuś takiemu? Jak dla mnie to marnowanie
    > czasu policji, pogotowiu w tym czasie mogliby pomóc komuś innemu kto
    > faktycznie potrzebuje pomocy. W dzisiejszych czasach gdy ekonomia jest ważna,
    > takie marnowanie środków jest pozbawione sensu przecież.
    >
    Oczywiscie ze nie warto. Ofiare nalezy dobic. Jesli ma w miare powazne obrazenia
    nie bedzie to trudne. Trzeba tylko uwazac na gapiow. Przy odrobinie
    zrecznosci mozna np. poddusic pod pretekstem sprawdzania pulsu na szyi,
    jesli ma cos naderwane - to do reszty "niechcacy" oberwac itd.
    Zreszta warto takie postepowanie rozszerzyc np. na obloznie chorych w stanach
    terminalnych - bo to jest dopiero marnowanie srodkow!!
    Pozdr

    --
    Hinek


  • 24. Data: 2010-09-07 13:37:58
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: "amir" <d...@g...pl>


    Użytkownik "krzysiek82" <o...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:4c861016$0$22794$65785112@news.neostrada.pl...
    > witajcie
    > sytuacja z dzisiejszego dnia, jadę sobie na łuku wyprzedza mnie osobówka
    > nie wyrabia i ląduje w rowie na dachu, zmusza pojazd jadący z przeciwka to
    > ustąpienia mimo, iż ten nie mam gdzie zjechać całe szczęście jadącemu z
    > przeciwka nic się nie dzieje. I teraz pytanie. Czy warto pomagać komuś
    > takiemu?

    Odpowiedzialność karna za nieudzielenie pomocy z art. 162 kk i 93 kw



  • 25. Data: 2010-09-07 13:42:37
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>


    "Robert_J" <d...@o...pl> wrote in message
    news:i656uu$3ur$1@news.onet.pl...
    >> ...nie mam za bardzo czasu jeździć za takim kretynem i rejestrować wszystkie
    >> jego wykroczenia.
    >
    > Sądząc po ilości Twoich wpisów na grupie (grupach?) masz chyba jednak bardzo
    > dużo czasu ;-)))

    A najlepsze jest to, że krzysiek82 - pseudonim - "fanstasta",
    twierdzi, że rocznie przejeżdza po 80.000km ...

    No chyba że pisze te wszystkie posty, albo przynajmniej
    większą ich część prowadząć autko... ;)

    Bo przyjmując optymistycznie że średnią ma 40km/h (jeżdżąc
    po Warszawie często średnia spada mi poniżej 30km/h) ...
    ... to rocznie spędza w autku 2000 godzin - to już sporo.

    Przyjmująć 20 dni roboczych w miesiącu - wychodzi 240dni
    roboczych rocznie - czyli wychodzi, że 2000h/240=8,3(3)h.

    Czyli ponad 8h dziennie za kółkiem - doprawdy... ciężko w to
    uwierzyć kiedy widzi się posty pisane przez okrągły dzień.

    Aleksander


  • 26. Data: 2010-09-07 13:48:53
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: Arek M <a...@g...pl>


    > W dniu 2010-09-07 12:27, Waldek Godel pisze:
    >> Warto, choćby dlatego, żeby nie być zagrożonym karą więzienia.
    >>
    >
    > pomińmy ten aspekt. Gdyż to już osobna kwestia.

    W takim razie idzmy dalej - zatrzymajmy sie i dobijmy go - wtedy ten
    Twoim zdaniem "sam sobie winny" drugi raz nie wsiądzie za kołko i nie
    spowoduje kolejnegoo wypadku, ktory zajmuje policje/pogotowie , marnuje
    nasze pieniądze, przez ktory musisz stac w korku etc ...

    --
    PozdrawiAM
    WRX/240KM


  • 27. Data: 2010-09-07 13:49:06
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: "Jan-xx" <j...@g...pl>

    > > Mimo wszystko jednak pozostawilbym dla niektorych bezplatna opieke
    >> medyczna na podstawowym poziomie
    >
    > ta opieka to fikcja niestety :/

    Dokladnie - zgadza sie. A to dlatego, ze socjalizm (ktory to mamy obecnie)
    nie dziala wydajnie.


    --
    Jan-xx


  • 28. Data: 2010-09-07 13:49:33
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "krzysiek82" <o...@c...pl> wrote in message
    news:4c861016$0$22794$65785112@news.neostrada.pl...
    > witajcie
    > sytuacja z dzisiejszego dnia, jadę sobie na łuku wyprzedza mnie osobówka
    > nie wyrabia i ląduje w rowie na dachu, zmusza pojazd jadący z przeciwka to
    > ustąpienia mimo, iż ten nie mam gdzie zjechać całe szczęście jadącemu z
    > przeciwka nic się nie dzieje. I teraz pytanie. Czy warto pomagać komuś
    > takiemu? Jak dla mnie to marnowanie czasu policji, pogotowiu w tym czasie
    > mogliby pomóc komuś innemu kto faktycznie potrzebuje pomocy. W
    > dzisiejszych czasach gdy ekonomia jest ważna, takie marnowanie środków
    > jest pozbawione sensu przecież. Oczywiście, może być niejasność kto jest
    > winny. Ale to nie zmienia faktu, że marnuje się pieniądze. Dlaczego potem
    > wszyscy są obarczanie za głupotę niektórych? Jestem za wprowadzeniem
    > odpowiedzialności finansowej za spowodowanie wypadku i poniesienia kosztów
    > całej akcji ratowniczej. Może w ten sposób ludzie się opamiętają skoro
    > niewielkie mandaty nie są w stanie dotrzeć do ich rozumu?

    Ja mysle, ze komus otluczonemu przez dresow tez nie warto pomagac. Przeciez
    mogl nie lazic po zmroku z komorka w kieszeni, sam sobie winien.





    Pozdrawiam
    Kamil


  • 29. Data: 2010-09-07 13:50:53
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: krzysiek82 <o...@c...pl>

    W dniu 2010-09-07 13:42, Aleksander pisze:
    > twierdzi, że rocznie przejeżdza po 80.000km ...

    przepraszam moje auto samo tyle przejechało, jak wytłumaczyć więc fakt,
    że w przeciągu ok 15mc przebieg z 130tyś skoczył na 210tyś? Nie obchodzą
    mnie człowieku twoje fanaberie, jeśli nie masz nic do wniesienia w
    temacie to się nie wypowiadaj.

    --
    krzysiek82


  • 30. Data: 2010-09-07 13:51:09
    Temat: Re: Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Jan-xx" <j...@g...pl> wrote in message
    news:i655h7$jge$1@inews.gazeta.pl...

    > Mimo wszystko jednak pozostawilbym dla niektorych bezplatna opieke
    > medyczna na podstawowym poziomie lub zorganizowal jakies doplaty panstwa
    > do ubezpieczen. Mam tu na mysli dzieci pozbawione opieki rodzicielskiej,
    > ludzi niepelnosprawnych umyslowo i niektore nieliczne inne przypadki
    > ludzi, ktorzy nie mieli mozliwosci zarobienia na oplacenie skladek.

    Zupelnie, jak w stanach, ktore wprowadzaja wlasnie reforme opieki
    zdrowotnej. Czyzby dlatego, ze twoj genialny pomysl okazal sie w praktyce
    niezbyt dobry dla spoleczenstwa jako calosci?



    Pozdrawiam
    Kamil

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: