eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDieselgate VW ciag dalszy › Re: Dieselgate VW ciag dalszy
  • Data: 2017-06-23 19:44:08
    Temat: Re: Dieselgate VW ciag dalszy
    Od: Pszemol <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 23.06.2017 o 18:58, Pszemol pisze:
    >
    >>> Jak widzisz w tabelce - dla 100 mieszkań jak w 50 włączysz czajnik, to
    >>> wywali zabezpieczenie. Jak dla każdego mieszkania dołożysz w garażu
    >>> gówniane gniazdko 16 A, to jak pod wszystkie 100 gniazdek podłączysz w
    >>> nocy samochody, to wyjdzie ci ponad 350 kW na same smochody, podczas gdy
    >>> zakładano, że cały budynek może ciągnąć trochę ponad 100kW. Cztery razy
    >>> za dużo. To problem na poziomie bloku. Dalej też są kolejne kajoty i
    >>> wychodzi że całkiem duże osiedla to raptem 50 megawatów. Tu masz mapę z
    >>> mocami dla Warszawy. Bemowo (praktycznie cała dzielnica) to raptem 80MW.
    >>
    >> No ale dlaczego zakładasz coś nierealnego, że w jeden dzień całe osiedle
    >> pójdzie i kupi elektryczne samochody??
    >
    > No właśnie całe szczęście, że nie pójdzie. Ale co chcesz napisać - że
    > nie ma problemu z ładowaniem samochodów elekrycznych... bo nikt ich nie
    > kupuje?

    Nie to. Chce powiedzieć, że niepotrzebnie bijesz na alarm strasząc co to
    będzie gdy wszyscy na raz zaadoptują nowinkę techniczną w jeden dzień,
    czego przecież nie zrobią.

    Sztuczne założenie zrobiłeś i doprowadziłeś do katastrofy, no brawo. Ale
    realnie to nigdy nie nastąpi.

    >> Twój argument jest podobny do argumentu malkontentów w latach 50-60tych gdy
    >> ludzie zaczynali używać w domu lodówek. Jestem pewny że instalacje
    >> elektryczne tego nie przewidywały, ale z czasem jak lodówek w domach
    >> przybywało to zwiększał się ten Twój ka-jot.
    >
    > A zdajesz sobie sprawę, że lodówka to 100 watów max a samochód
    > elektryczny to kilka(naście) kilowatów.

    Może dziś 100W max (choć wątpię czy max, raczej średnio non-stop) ale w
    latach 60-tych były bardziej prądożerne.
    I dziś 100W nikogo nie straszy bo właśnie instalacje urosły przez parę
    ostatnich dekad.

    Tymczasem gdy wchodziły w użycie lodówki to przeciętny dom miał wśród
    odbiorników energii jedynie kilka małych żarówek, które świeciły na dodatek
    tylko parę godzin po zmroku, więc wyobraź sobie jaki był wtedy ten Twój
    ka-jot.

    >> To samo teraz się dzieje z klimatyzatorami, które zaczynają sobie ludzie w
    >> blokach montować.
    >
    > No i w starych blokach _jest_ z tym problem. Tym bardziej będzie problem
    > jak dołożysz elektryki.

    Tak samo jak był z lodówkami problem.

    Czy powstrzymało to ludzi przed posiadaniem lodówek? Nie, dziś w każdym
    domu jest przynajmniej jedna, czasem dwie.

    >> To samo będzie się działo w przyszłości z samochodami elektrycznymi w
    >> garażach.
    >
    > W przyszłości może będzie się po prostu budowało instalację, które to
    > przewidują. Te istniejące tego nie uciągną, więc nawet jak masz gniazdko
    > w garażu podziemnym to nie znaczy, że możesz sobie tam podłączać teslę.

    Nie mówię że możesz.

    >> Nic się nie dzieje nagle, z dnia na dzień.
    >> Jak nie ma odbiorników to się kabli grubych nie robi. Pojawiają się
    >> odbiorniki, wymienia się kable na grubsze.
    >
    > To też piszę, że problem da się rozwiązać (choć nie za darmo i ktoś musi
    > za to zapłacić - co wcale nie będzie łatwe do przepchnięcia).

    Ale to nie powód aby ludzi zniechęcać do zakupu lodówek ani ev.

    >> Nie ma co walić na alarm ani powstrzymywać się z konsumpcją prądu ze
    >> względu na kable: fachowcy trzymają rękę na pulsie i chętnie się
    >> dostosowują do zwiększonego poboru bo większy pobór to większy rachunek do
    >> zapłacenia.
    >>
    >> Nie bądź pesymistą, wszystko będzie dobrze.
    >
    > Jasne, że będzie, bo jak słusznie zauważyłeś, na razie nikt tych
    > elektryków masowo nie kupuje. A to znaczy tylko tyle, że na chwilę
    > obecną rynek zweryfikował je negatywnie.

    Na razie ciężko powiedzieć co zweryfikował rynek bo za mało czasu upłynęło.

    > W przyszłości - w przyszłości się zobaczy. Na razie elektryki mają
    > więcej wad niż zalet i tyle.

    Moim zdaniem od elektrycznych aut w niedalekiej przyszłości nie ma odwrotu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: