eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 91. Data: 2013-03-13 22:37:35
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 13 Mar 2013, Cavallino wrote:

    > Mają na to przepis, w Polsce go nie ma,

    No tu trzeba się zgodzić, na 100%

    > jest odwrotny.

    Nie ma odwrotnego o tyle, że "szczególna ostrożność"
    jest nałożona po równi.
    Właśnie przeglądam grupę czy ktoś mnie zaatakował
    z tej strony, bo mam w zanadrzu pytanie w jaki sposób
    zachowaniem "szczególnej ostrożności" wykazał się
    kierowca (w innym wątku).

    pzdr, Gotfryd


  • 92. Data: 2013-03-13 22:39:48
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 13 Mar 2013, John Kołalsky wrote:

    > A pociągi na przejezdach też tam ustępują samochodom ?

    A ta wersja pytania skąd się bierze?
    Kolejarze byli wcześniej, wypracowali sobie "prawa nabyte" :P

    pzdr, Gotfryd


  • 93. Data: 2013-03-13 22:48:09
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 20:05:31 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
    napisał:

    > W dniu 2013-03-13 18:50, Marek Dyjor pisze:
    >> większość kierowców ma w dupie pasy i wyprzedza jak leci...
    > Większość pieszych ma ma w dupie swoje życie i gna przez pasy jak baran.

    tylko jak go trafisz to jemu bedzie wisieć co się dzieje a ty masz
    przesrane



    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 94. Data: 2013-03-13 22:52:00
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 13 Mar 2013, Myjk wrote:

    >>> Wszystko to po to, by było zawsze podwójne
    >>> zabezpieczenie zdrowia i mienia.
    >> To jest groźna konstrukcja, bo prowadzi do nadinterpretacji,
    >> każda ze stron bazuje na oczekiwaniu "ale przecież ten drugi
    >> ma obowiązek".
    >
    > To jest groźna konstrukcja, gdy się ją nadinterpretuje. ;)

    Prawda.
    I nadinterpretacja jest po stronie kierujących - doskonale
    wiedzą, że pieszy ma obowiązek "szczególnej ostrożności",
    ale zapominają, że mają TAKI SAM.
    Objawia się to tak, że w razie kolizji pojawia się pytanie
    dlaczego pieszy wszedł, a nie pojawia się pytanie dlaczego
    pojazd wjechał, skoro idącego na przejście pieszego było
    widać.
    Mało kto ma odwagę zeznać "założyłem że wymuszę to się zatrzyma".

    >> Problemem zaś jest liczba tych pieszych, który są zmuszeni do
    >> chronienia "siebie przed pokancerowaniem" w wyniku nieprzestrzegania
    >> prawa, co nasila i pogłębia nieprzestrzeganie tego prawa.
    >
    > Nie zgadzam się, że występuje "pogłębianie". Idzie to mozolnie, ale kultura
    > kierowców się poprawia i _większość_ się stosuje do przepisów.

    Z pewną niechęcią muszę się zgodzić, bo objawy są takie jak piszesz :)

    >> Taka pętla - wzywanie do "oddawania pierwszeństwa" powoduje najpierw
    >> oczekiwanie że "pieszy odda" a potem żądanie takiego zachowania.
    >
    > Ale sam widzisz -- ile osób w tym wątku zarzuciło policji prowokację

    No właśnie.
    Jasność w sprawie "piesi chcą przejść a ja mogę zahamować to
    mam obowiązek zahamować" (bo oni będą mieli pierwszeństwo)
    jest rozmydlana poprzez "podwójne zabezpieczenie".
    Jakby tego "podwójnego zabezpieczenia" nie było, wątki byłyby
    kilka razy krótsze :)

    pzdr, Gotfryd


  • 95. Data: 2013-03-13 22:59:12
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 13 Mar 2013, Cavallino wrote:

    > Moralnie jest conajmniej współwinny, żeby nie powiedzieć że najbardziej winny

    Nienienie.
    Moralnie najbardziej winni są piesi.
    Jakbym ja tam był z warunkiem:

    > Użytkownik "MarekWłodarz" <m...@n...venus.ci.uw.edu.pl> napisał
    > > kobieta się spieszyła, chyba dość długo czekała wcześniej

    ...to byłbym na tych pasach nim zaczęli hamować :P
    (tam nijak nie można by dopatrzeć się "wtargnięcia")

    No i oczywiście Twoim zdaniem to ja byłbym winien niehamowania przez
    tego drugiego (nie twierdzę, że bym przed niego wlazł, ale skoro
    zapłaciłby "przeze mnie" mandat, to i owszem, moja wina, nie?)

    pzdr, Gotfryd


  • 96. Data: 2013-03-13 23:46:21
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>

    W dniu 2013-03-13 22:48, masti pisze:
    > Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 20:05:31 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
    > napisał:
    >
    >> W dniu 2013-03-13 18:50, Marek Dyjor pisze:
    >>> większość kierowców ma w dupie pasy i wyprzedza jak leci...
    >> Większość pieszych ma ma w dupie swoje życie i gna przez pasy jak baran.
    >
    > tylko jak go trafisz to jemu bedzie wisieć co się dzieje a ty masz
    > przesrane

    Co to znaczy przesrane? Sumienie? OK
    Bo jak coś innego to za pierwszego trupa zawiasy i na kilka lat
    perspektywa rowerowo skuterowa co sprzyja kondycji i zdrowiu :)
    --
    Krzysiek


  • 97. Data: 2013-03-13 23:52:49
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 23:46:21 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
    napisał:

    > W dniu 2013-03-13 22:48, masti pisze:
    >> Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 20:05:31 +0100 osobnik zwany Krzysztof
    >> 45 napisał:
    >>
    >>> W dniu 2013-03-13 18:50, Marek Dyjor pisze:
    >>>> większość kierowców ma w dupie pasy i wyprzedza jak leci...
    >>> Większość pieszych ma ma w dupie swoje życie i gna przez pasy jak
    >>> baran.
    >>
    >> tylko jak go trafisz to jemu bedzie wisieć co się dzieje a ty masz
    >> przesrane
    >
    > Co to znaczy przesrane? Sumienie? OK

    mało?



    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 98. Data: 2013-03-13 23:55:59
    Temat: Re: Geneza fiflak?w na przej?ciu dla pieszych
    Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>

    W dniu 2013-03-13 22:23, Marek Dyjor pisze:
    > Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:
    >> W dniu 2013-03-13 18:46, John Kołalsky pisze:
    >>> Zaprezentowane sytuacji właśnie absolutnie podważają sens
    >>> przepuszczania pieszych na jezdniach z wieloma pasami.
    >>
    >> W końcu coś sensownego przeczytałem :)
    >
    > Wiecie co panowie... to co piszecie jest porąbane...

    Dla czego tak twierdzisz? Przecież to fakt.
    Gdyby policja nie zatrzymała się w tym peletonie jadących dwoma pasami
    samochodów, ona by odczekała swoje aż wszyscy przejadą i by spokojnie
    przeszła.

    Od dróg dwu, trzy pasmowych z założenia oczekuje się szybszego, a na
    pewno sprawniejszego przemieszczania się. Policja zburzyła pewien
    schemat stada na tych drogach. Wyłamała się i w konsekwencji kobieta
    została trafiona.
    --
    Krzysiek


  • 99. Data: 2013-03-14 00:09:28
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>

    W dniu 2013-03-13 23:52, masti pisze:
    >>> tylko jak go trafisz to jemu bedzie wisieć co się dzieje a ty masz
    >>> przesrane
    >>
    >> Co to znaczy przesrane? Sumienie? OK
    >
    > mało?
    Już się wypowiedziałem, ale...
    Sumienie w tych czasach ma jakąś wartość?

    --
    Krzysiek


  • 100. Data: 2013-03-14 00:11:23
    Temat: Re: Geneza fiflaków na przejściu dla pieszych
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Thu, 14 Mar 2013 00:09:28 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
    napisał:

    > W dniu 2013-03-13 23:52, masti pisze:
    >>>> tylko jak go trafisz to jemu bedzie wisieć co się dzieje a ty masz
    >>>> przesrane
    >>>
    >>> Co to znaczy przesrane? Sumienie? OK
    >>
    >> mało?
    > Już się wypowiedziałem, ale...
    > Sumienie w tych czasach ma jakąś wartość?

    moje tak. Dla Ciebie widocznie nie.



    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: