W dniu 2019-12-21 o 23:20, z pisze:

> "W większości przypadków (szczególnie sławnych osób) poznanie
> lokalizacji miejsca pracy oraz domu wystarczyło do poznania tożsamości.
> Określanie takich danych jako anonimowe jest - absolutnie przekłamanym
> stwierdzeniem, które było demaskowane już w niejednym badaniu - mówi
> Paul Ohm, profesor prawa i analityk prywatności na Uniwersytecie
> Georgetown, dla serwisu The New York Times."
>
> Niby nic odkrywczego. Ale...
>
> Skoro rosyjskie trolle stanowią zagrożenie dla demokracji, skoro
> wysyłanie wiadomości przez net służy do gnębienia np. kasty sędziowskiej
> co jest faszystowskim upodleniem przeciwników politycznych...
>
> To czym jest kilkaset firm na świecie (może tysiące) które mają takie
> wrażliwe dane i żadne RODOSRODO na nich nie działa bo niby są anonimowe?
>
> Coś czuję że stare nokie podrożeją szybciej niż myśleliśmy

Jak jełop nie potrafi się zdecydować na wyłączenie lokalizacji
"bo takie fajne i pożyteczne apki" jej wymagają to tym bardziej
nie będzie kupował telefonu bez GPS.

A najfajniej wyszło jak się okazało że tajną bazę wojskową czy
innych służb siłowych najszybciej namierzysz przez publikowane
wyniki codziennych treningów dbających o kondycję "pracowników". :-)


Pozdrawiam