eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaIle mocy mogę podłaczyć na fazę? › Re: Ile mocy mogę podłaczyć na fazę?
  • Data: 2012-06-17 19:56:03
    Temat: Re: Ile mocy mogę podłaczyć na fazę?
    Od: "Anerys" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4fde0206$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 17.06.2012 00:00, Anerys pisze:
    >
    >>> Jaki kraj? Normalny biznes!
    >>
    >> Biznes od (prawie) monopolisty...
    >
    > Jakiego monopolisty? Energię możesz sobie kupować u kogo chcesz!

    Kupować - a i owszem. Tylko, że to pośrednik, bo kable te same.

    >> Porównując do telefonów... gdyby był jeden GSM i jeden stacjonarny, to z
    >> pewnoścą minuta bya by po 2-3 PLN minimum bez ulg...
    >
    > Ale dostawców energii jest mnóstwo.

    Znaczy, własne kable, własne linie przesyłowe i dowolnie się między nimi
    przełączać? Np. sa od Enei, a sąsiad od RWE, a drugi od jeszcze innego, z
    ich wlasnych kabli...? Chyba nie...

    >
    >> Nie mówię, że płacić za prąd nie należy... tylko rozbijanie tego na
    >> pierdylion składników stwarza pole do nadużyć...
    >
    > A uważasz, że wrzucanie wszystkich składników do jednej sumy i
    > nieujawnianie składników nie stwarza pola do nadużyć?

    kto chce psa uderzyć... Tylko wiesz, intrygują mnie pozycje typu "składnik
    stały opłaty zmiennej" i "składnik zmienny opłaty stałej". Ja chcę
    konkretnie, OD DOSTAWCY wiedzieć, co się na tę opłatę składa i dlaczego jej
    kalkulacja, jesli dana część kosztów jest zmienna, wpływa na końcową opłatę
    tak, a nie inaczej?

    >
    > Tak to przynajmniej wiesz, ile płacisz "przewoźnikowi" za dostarczenie
    > prądu tudzież gotowość jego dostarczenia w określonej ilości, ile

    To niech nie będzie taki enigmatyczny, tylko rozpisze "obywatelu! Jesli
    placisz sto złotych za >>popierdne<<, czy jak to się nazywa, to wiedz, że w
    tym zawiera sie 16.70 na odmalowanie budynku elektrowni, 21.20 na odsyfianie
    złącz z gó^h^huana, kolejne 37.90 idzie na utrzymanie rozdzielni, coby mieć
    części za co wymieniać, jak stycznik, czy rozłącznik padnie, 14.20 pójdzie
    np. na utrzymanie informatyki, 8.92 na logistykę, zyla na fundusz
    pracowniczy i wczasowy, a 10 groszy na auto dla Prezesa, a 2 grosze, które
    ze stówki zostały, na dziwk^Wpanienki dla kierownictwa. Dobra, załóżmy, że
    rozliczyłem "składniki". To na co idzie konkretnie, opłata za sam prąd?

    > płacisz producentowi za wyprodukowanie, a ile płacisz za jakieś inne
    > dodatki.

    Skoro za wyprodukowanie płacę w składnikach, to znów - co opłacam,
    uiszczając za zużytą energię?

    >
    > W czym masz problem? W dodawaniu?

    Nie, nie mam, dodać, pomnożyć, podzielić, spierwiastkować, zlogarytmować,
    podnieść do potęgi, obliczyć trygonometrycznie, etc, to sobie poradzę, jeśli
    czegoś bezpośrednio nie będę wiedział, to sobie znajdę stosowne wzory w
    necie, może nawet statystycznie sobie to przeliczę, z odchyleniem
    średniokwadratowym włącznie...
    Po prostu, chcę w nie budzący wątpliwości sposób wiedzieć, czemu dany
    składnik siedzi tu, a nie wąsiedniej rubryczce...? ITD...
    A może firma się walnęła rachunku, licząc mi za mało, a ja chcę być
    stuprocentowo uczciwy i dopłacić nienaliczoną różnicę? Bez możliwości
    dokładnrgo rozkminienia co gdzie leży, nie będę mógł być stuprocentowo
    uczciwym obywatelem... :) A moze taką mam ciekawość? Tobie mogę powiedzieć -
    to drugie - ale chciałbym, aby firma umożliwiła mi niezakócone rozeznanie za
    co i jak, konkretnie, płacę. I - żeby nie komplikowała zanadto.
    W przeciwnym razie oczekuję od Tepsy, czy innego, że mi rozpisze "za linie
    przesyłowe", "za kabel 1 klasy", za kabel 2 klasy", za przełącznice, za
    łącznice (element komutacyjny centrali, znaczy się), także na pierdylion
    składników...

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: