Dnia Wed, 25 Sep 2019 16:51:06 -0700 (PDT), Piotr C. napisał(a):
> On Wednesday, September 25, 2019 at 4:06:55 AM UTC-7, Queequeg wrote:
>> Nigdy nie używałem slrna, ale od prawie 20 lat używam tina (a od paru lat
>> właśnie na raspberry) i sobie chwalę :)
>
> Jestem wytrwały, więc spróbowałem tego tin. Nieee!
> Pomijając (chyba) brak plików konfiguracyjnych, wszystko z command
> line, to: na p.m.t. wczytało jakieś 60-70 wątków. Za każdym
> otwarciem wczytuje od nowa. Postowanie "not allowed". To jest po
> prostu masochizm, naprawdę dziwię się ówczesnym programistom ich
> brakowi wyobraźni (do dzisiaj to niestety pokutuje w linuksach
> chociaż jest postęp).

Tin jak najbardziej dziala, byc moze tylko musisz plik konfiguracyjny
wytworzyc. I postuje.

Ja sie pozegnalem bo faktycznie wczytywal za kazdym razem list od
nowa. Poki uzywalem na maszynie, gdzie byl serwer newsow i czytal
przez pliki, to bylo dobrze. Przez internet trwalo za dlugo ... i
przesiadlem sie na slrn.

Masochizm moze sie objawic w linkach http - dawniej nie potrafily
otworzyc same. Moze teraz juz potrafia.
Wiec zaznaczyc, skopiowac, wkleic do przegladarki ... a jak dluzszy,
to skleic kilka linii.

J.