eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 106

  • 61. Data: 2014-09-01 14:13:06
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 31.08.2014 11:54, RoMan Mandziejewicz pisze:

    >> Ale mam znajomych. Zadna mysz im po domu nie biega :-)
    >
    > Widocznie kotów do domu nie wpuszczają. A ja mam takie koty, które w
    > dzień polują a na noc wracają do domu. Chyba, że noc ciepła, to wtedy
    > nie wracają ;)

    Bo koty trzeba kontrolować przy wchodzeniu ;)

    Moje się nauczyły i zdobycz obrabiają na zewnątrz.

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 62. Data: 2014-09-01 14:19:59
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 01.09.2014 12:18, RoMan Mandziejewicz pisze:

    > Nie muszę lokalizować - za często były awarie dostawcy, żeby nie
    > pamiętać, gdzie jest latarka.
    >
    > Rezerwowa lampa już na stałe wisi w pokoju :(

    A ja mam całe oświetlenie na osobnym obwodzie za UPSem (za którym jest
    1-fazowa różnicówka). Wygodne :)

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 63. Data: 2014-09-01 14:40:12
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: g...@s...invalid (Gof)

    RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:

    > Powtórzę: różnicówkę zakładałem w czasach, gdy było to kosztowną
    > fanaberią a nie oczywistością wymaganą prawem. Nawet dzisiaj prawo nie
    > wymaga więcej niż jednej różnicówki w mieszkaniu.

    A od kiedy prawo wymaga różnicówki? Pytam poważnie.

    --
    SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
    http://www.chmurka.net/


  • 64. Data: 2014-09-01 14:46:45
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: g...@s...invalid (Gof)

    Przemek <r...@o...pl> wrote:

    >> Prędzej to korytarz nornicy.
    >
    > BTW macie jakieś elektroniczne, sprawdzone sposoby na pozbycie się tego
    > g...?

    <kryptoreklama>
    http://www.kret-boom.pl/
    </krypto>

    --
    SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
    http://www.chmurka.net/


  • 65. Data: 2014-09-01 15:00:16
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Gof,

    Monday, September 1, 2014, 2:40:12 PM, you wrote:

    >> Powtórzę: różnicówkę zakładałem w czasach, gdy było to kosztowną
    >> fanaberią a nie oczywistością wymaganą prawem. Nawet dzisiaj prawo nie
    >> wymaga więcej niż jednej różnicówki w mieszkaniu.
    > A od kiedy prawo wymaga różnicówki? Pytam poważnie.

    A ja poważnie odpowiadam, że nie mam pojęcia - nie jestem zawodowym
    elektrykiem, żebym musiał to wiedzieć.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 66. Data: 2014-09-01 15:58:44
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    W dniu 2014-09-01 14:46, Gof pisze:
    > Przemek <r...@o...pl> wrote:
    >
    >>> Prędzej to korytarz nornicy.
    >>
    >> BTW macie jakieś elektroniczne, sprawdzone sposoby na pozbycie się tego
    >> g...?
    >
    > <kryptoreklama>
    > http://www.kret-boom.pl/
    > </krypto>
    >

    Za zabicie kreta 2 lata, chyba że coś się zmieniło?

    --
    Michał


  • 67. Data: 2014-09-01 16:13:36
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: janusz_k <J...@o...pl>

    W dniu 2014-09-01 10:51, Piotr Wyderski pisze:
    > RoMan Mandziejewicz wrote:
    >
    >> W kwestii formalnej: tak, jest jedna różnicówka na mieszkanie i tak,
    >> jest trójfazowa. I nie widzę w tym nic złego.
    >
    > Mnie też zadziwia powszechne jeżdżenie po tej konstrukcji. Trójfazowość
    > żadnej krzywdy nie czyni, a jedna różnicówka to i tak znacznie lepiej
    > niż zero. Sam mam 3 sztuki: jedna do oświetlenia, jedna do lodówki,
    > a trzecia do obwodów gniazdowych, dokładnie tak samo, jak u Ciebie.
    > Przy czym ta lodówkowa to RCBO, z wyłącznikiem nadprądowym w jednej
    > obudowie.
    >
    > Pozdrawiam, Piotr
    >
    Użytkownik to znany troll, na innych grupach też tak najeżdża na każdego
    co ma inne zdanie niż on.

    --
    Pozdr

    Janusz_K


  • 68. Data: 2014-09-01 17:16:45
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: Przemek <r...@o...pl>

    > Za zabicie kreta 2 lata, chyba że coś się zmieniło?

    Za:
    http://www.kul.pl/kret-europejski-talpa-europaea,art
    _22417.html

    OCHRONA: objęty częściową ochroną gatunkową z wyłączeniem ogrodów,
    szkółek, lotnisk, ziemnych konstrukcji hydrotechnicznych i obiektów
    sportowych, wymieniany na czerwonej liście IUCN - kategoria zagrożenia LC.

    Przem


  • 69. Data: 2014-09-01 17:20:32
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: Przemek <r...@o...pl>

    > Moze i nie, tylko jak to zrobic.
    > No i napiecie krokowe ... jak dasz 1000V/10m, to myszka moze nawet nie
    > poczuc.

    Zaraz tam 1000V, więcej się da też, chodzi o napięcie, prąd może być
    malusi, nawet lepiej, żeby był malusi, byle było nieprzyjemne.
    Na razie walczę rącznikiem i smrodem w butelce, ale rącznik za mały
    jeszcze, a smród go nie rusza :/
    BTW dwa krety złapałem i wywiozłem, ale jeszcze coś zostało i na kreta
    nie wygląda. Tunele są pod samą darnią i nie ma kopców. Jak nic do opisu
    nutr^W nornicy pasuje.
    Przem


  • 70. Data: 2014-09-01 18:23:43
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Przemek napisał:

    > Na razie walczę rącznikiem i smrodem w butelce, ale rącznik za mały
    > jeszcze, a smród go nie rusza :/

    Mówią, że ze smrodów najlepszy jest koci żwirek silikonowy. Oczywiście
    używany wcześniej przez kota.

    > BTW dwa krety złapałem i wywiozłem, ale jeszcze coś zostało i na kreta
    > nie wygląda. Tunele są pod samą darnią i nie ma kopców. Jak nic do opisu
    > nutr^W nornicy pasuje.

    Są takie pułapki-żywołapki do zamontowania w to ich metro. Kret wchodzi
    z jednej strony, ale cofnąć się już nie może. Taka dioda tunelowa, można
    powiedzieć.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: