eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaLumix FZ-1000 - moje rozczarowanie › Re: Lumix FZ-1000 - moje rozczarowanie
  • Data: 2014-12-23 02:05:14
    Temat: Re: Lumix FZ-1000 - moje rozczarowanie
    Od: d...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 21 grudnia 2014 23:44:21 UTC+1 użytkownik Piotr Kosewski napisał:
    > On 2014-12-21 22:11, d...@v...pl wrote:
    > > Jest łatwiejsze. Dawniej to się priorytet czasu nazywało.
    >
    > Powiedz mi w jaki sposób dedykowane pokrętło z wypisanymi czasami jest
    > łatwiejsze od normalnej rolki.

    Jest. Bo jak raz ustawię, to po np wyjęciu baterii dalej mam ten sam czas. Czasem to
    jest ważne.

    >
    > > No bo jak sobie ręcznie wyostrzę na oko, to oko będzie ostre a nie na przykład
    uszy.
    >
    > Trochę dziwne porównanie (a przynajmniej mało reprezentatywne)
    > 1) ludzie, którzy ostrzą "na oko", to margines.

    Poczułem się marginesem.

    >
    > 2) jeśli już jesteś w tej garstce ludzi, którzy chcą "na oko"
    > i mają sprzęt to umożliwiający, to chyba o wiele lepszym sposobem będzie
    > AF + override, a nie kręcenie na ręcznym przez cały zakres.

    Masz na myśli przeostrzenie ? No czasem się uda...

    >
    > 3) Co to za problem wyostrzyć "na oko" centralnym punktem AF
    > i przesunąć? :o

    Problem jest taki że nie na każdym szkle jest to łatwo dostępne.

    >
    > > Bo producentom było taniej.
    >
    > No chyba akurat nie dlatego. Po prostu hipsterska młodzież zaczynała
    > kupować MILCe i dla nich to był naturalny interfejs po przeskoczeniu
    > z jakiegoś telefonu czy tabletu. No i teraz z grubsza ta sama grupa
    > doszła do wniosku, że manual jest taki wciągający. No i chcą pokręteł
    > i ostrzenia ręcznego. No ale to trudne, więc trzeba im było zrobić
    > jakieś focus peaking i tak dalej. Nie twierdzę, że FP jest złe - sam
    > chciałbym czasem mieć w lustrzance (może się doczekam za 2 miesiące).
    >
    > Ale jak patrzę na człowieka robiącego współczesnym kompaktem zdjęcie
    > cholernego pomnika i widzę, że dzielnie trzyma przycisk i mu się
    > przesuwa podświetlenie FP z nieskończoności na 2 metry (przez 5 sekund),
    > to mi się trochę żal robi. Tym bardziej że DOF ma ze 2 razy dłuższą niż
    > fotografowane popiersie.
    > No ale wolny kraj. Póki to nie dla mnie lub nie za moje pieniądze -
    > ludzie mogą być dowolnie nieefektywni i mi to powiewa :)

    No widzisz. A ja robię zdjęcia aparatami bez AF i troszkę mniej mi to zajmuje...

    >
    > W temacie różnych trendów - przypominam, jakto kilka lat temu u nas
    > była fala old schoolu i gimnazjaliści zaczęli się bawić Zenitami
    > i LOMO. Sam wtedy sprzedałem 2 nędzne puszki w niezłych cenach
    > (w sumie 150 zł!).
    > Dziś - w erze Fuji X100 itp. - pewnie bym za nie 50 zł nie dostał.

    Dziś za sprawne LOMO LCA made in USSR bierze się powyżej 300 zł. Banalny Helios 58 mm
    to 130 zł..
    A Fuji jak było aparatem dla dziwaków tak i pozostało.
    >
    > pozdrawiam,
    > Piotr Kosewski

    Pozdrawiam Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: