eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLuźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?" › Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
  • Data: 2015-07-19 21:32:31
    Temat: Re: Luźny cytat z oglądanego właśnie "Jak to jest zrobione?"
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Andrzej P. Wozniak napisał:

    >>> Chodzi o cenioną przez tłumaczy książkę Andrzeja Voellnagela "Jak nie
    >>> tłumaczyć tekstów technicznych"? (właściwie umiejscowiłeś pierwsze
    >>> wydanie, WNT 1973, okładka czarno-biała):
    >> Oczywiście, że o nią.
    >
    > Nie oczekiwałem takiej odpowiedzi, bo u mnie znak zapytania był w tytule,
    > wewnątrz cudzysłowu, a nie w zdaniu, które zakończyłem dwukropkiem po
    > wtręcie w nawiasie.

    Fakt, że czasem się muszę domyślać, co jest pod znakami zapytania. Niby
    mógłbym obejrzeć w Unicode, ale przeważnie nie warto, mimo że czasem źle
    się domyślę albo pomylę się przy poprawianiu.

    > Może Pan zacznie korzystać z UTF-8, tym bardziej że poruszamy temat
    > tłumaczeń i aż korci zacytować coś po rosyjsku.

    Co znaczy "korzystać z UTF-8"? Kiedyś na takich korzystających czychał
    cancel-bot, dość sumiennie przykładający się do swojej roboty. Dużo od
    tego czasu się zmieniło -- bot zdechł, a kodowanie UTF-8 przestało
    komukolwiek przeszkadzać. Dawno temu pisano też instrukcje, jak należy
    Usenetu używać. Ja się ich do dzisiaj trzymam -- po części dlatego,
    że nie lubię zmieniać przyzwyczjeń, a po części, bo nikomu nowych nie
    chciało się napisać.

    Kodować, to ja też bym mógł, choćby zaraz. Wystarczu jeden pstryczek w
    konfigu przestawić. Tylko po co? Te środki wyrazu, które mam, całkiem
    mi wystarczają. Ale gdyby "korzystanie z UTF-8" miało oznaczać nie tylko
    *kodowanie*, ale używanie pełniego zestawu Unicode -- to sam diabeł by
    lepiej nie wymyślił. Ja złośliwy jestem i wredny. Unicode zawiera dość
    pozycji, które mają glify tylko w kilku fontach, mógłbym nimi uprzykrzyć
    komunikację lepiej od stu najgorszych tłumaczy. To nie działa tak, że
    cudzysłowy rozmaite mogą być, cyrylica też może, ale dalej już nie. Ktoś
    musi określić, czy hiraganą też można -- bo może mało kto umie przeczytać,
    jesze mniej zrozumieć, ale popatrzeć każdy może. Albo czy wypada walnąć
    znaczek chiński w tekście. No i najważniejsze, to te znaczki, co są
    opisane w normie, a używane fonty ich nie zawierają. Więc trzeba by
    wszcząć dyskusję na temat statusu każdego glifu, określić zakres
    dopuszczalny itp itd. Ech, jakby Usenet od tych dyskusji ożył, może
    nawet kilka grup pomocniczych by się do tego powołało!

    Teraz stan mamy taki, że kodowanie UTF-8 używane jest przeważnie z
    lenistwa -- programy tak na ogół mają domyślnie, nikomu nie chce
    się przestawiać, mało kto wie, że można, prawie nikt nie zastanawia
    się, czy warto. Nikt też nie potrzebuje -- bo kto tu pisze cyrylicą.
    Nikt nie potrafi -- nawet rzadko kto umie napisać stopień Celsjusza
    (°C), coć do tego nawet UTF-8 nie potrzeba. Świetnie by było, gdyby
    większość przesatwiła sobie kodowanie na UTF-8, choćby ze względu
    na ogólną kompatybilność. Ale żeby przy tym nie flejtuszyła i żeby
    przed wysłaniem czytnik im transliterował wszystko do podzbioru
    tożsamego z zestawem ISO-8859-2 (z tego samego względu).

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: