W dniu 20-10-2011 17:43, to pisze:

> Dołączam się do pytania sugerując jeszcze inną mieszaninę. Czy starego
> diesla da się z powodzeniem zasilać mieszanką oleju opałowego i moczu?

Słyszałem że warto lać pod korek, tylko trzeba uważać zanim odbije bo
można uszkodzić jądra.

Pozdrawiam
Paweł

do góry

>> skoro da się zasilać smalcem wieprzowym
>
> A da sie?
>
podobno jest taka ciężarówka (w Polsce)

do góry

>> skoro da się zasilać smalcem wieprzowym
>> to czemu nie mazutem?
>
> o np w ogole nie poplynie, gdyz wymaga podgrzewania calego toru
> paliwowego,

przypominam ze smalec też nie płynie, no może na patelni.

> albo pompa wtryskowa peknie, albo np parametry spalania ma
> takie ze nadaje się do 200 obr/min, a nie do 4000.
>

no może może
sam nie jestem przekonany czy nada się do tradycyjnej pompy i
wtryskiwaczy. Do jakiej temp. trzeba go podgrzać żeby był dostatecznie
płynny i smarowny?
chyba pomysł bez sensu z tym mazutem,
już frytura lepsza.

do góry

>> Dołączam się do pytania sugerując jeszcze inną mieszaninę. Czy starego
>> diesla da się z powodzeniem zasilać mieszanką oleju opałowego i moczu?
>
> Słyszałem że warto lać pod korek, tylko trzeba uważać zanim odbije bo
> można uszkodzić jądra.
>
nie zapomniałeś przypadkiem wyciągnąć końcówki nalewaka przed
zakręceniem wlewu?

do góry

W dniu 20-10-2011 19:04, nazgul pisze:

>>> Dołączam się do pytania sugerując jeszcze inną mieszaninę. Czy starego
>>> diesla da się z powodzeniem zasilać mieszanką oleju opałowego i moczu?
>> Słyszałem że warto lać pod korek, tylko trzeba uważać zanim odbije bo
>> można uszkodzić jądra.
> nie zapomniałeś przypadkiem wyciągnąć końcówki nalewaka przed
> zakręceniem wlewu?

Kilka razy o mało co się nie obrzezałem, teraz cwany jestem i leję do
baku przez lejek.


Pozdrawiam
Paweł

do góry

W dniu 2011-10-20 19:00, nazgul pisze:
>
>>> skoro da się zasilać smalcem wieprzowym
>>> to czemu nie mazutem?
>>
>> o np w ogole nie poplynie, gdyz wymaga podgrzewania calego toru
>> paliwowego,
>
> przypominam ze smalec też nie płynie, no może na patelni.
>
>> albo pompa wtryskowa peknie, albo np parametry spalania ma
>> takie ze nadaje się do 200 obr/min, a nie do 4000.
>>
>
> no może może
> sam nie jestem przekonany czy nada się do tradycyjnej pompy i
> wtryskiwaczy. Do jakiej temp. trzeba go podgrzać żeby był dostatecznie
> płynny i smarowny?
> chyba pomysł bez sensu z tym mazutem,

Sądzę że to z powodu dużej gęstości stosowany jest tylko w silnikach
wolnoobrotowych gdzie jest dużo czasu na podanie i spalenie niezbyt
drobno rozbitego paliwa.

W ciężarówce której silnik kręci się 1500rpm będzie pewnie łatwiej niż w
osobówce z 4500rpm.
Chociaż to też jeszcze nie to, co siłownie okrętowe które kręcą się
100-200rpm i mają ledwo kilka KM z litra pojemności.

do góry

Dnia Thu, 20 Oct 2011 17:40:30 +0200, J.F napisał(a):

> o np w ogole nie poplynie, gdyz wymaga podgrzewania calego toru
> paliwowego, albo pompa wtryskowa peknie, albo np parametry spalania ma
> takie ze nadaje sie do 200 obr/min, a nie do 4000.

OK, a "lekki mazut" to nie to samo co "ciezki olej opalowy"?
Pytam, bo w czasach, kiedy popularne byly jeszcze piece na mazut do
ogrzewania szklarni, mowiono, ze to to samo. A na tzw. "ciezkim opale"
podobno (nielegalnie oczywiscie) jezdzily ciezarowki.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

W dniu 20.10.2011 19:58, Tomasz Pyra pisze:
> Chociaż to też jeszcze nie to, co siłownie okrętowe które kręcą się
> 100-200rpm i mają ledwo kilka KM z litra pojemności.

Ja tak jeszcze coś kojarzę, że wykonanie nawrotu przez tankowiec zajmuje
jakieś kilka km potrzebne m.in. do przełączenia się na zwykłe diesle.
Takie działanie może być trudne w warunkach drogowych ;)

S.

do góry

On 2011-10-20, Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org> wrote:

> Ja tak jeszcze coś kojarzę, że wykonanie nawrotu przez tankowiec zajmuje
> jakieś kilka km potrzebne m.in. do przełączenia się na zwykłe diesle.
> Takie działanie może być trudne w warunkach drogowych ;)

Kilka kilometrów? To już po przełączeniu silników na lekkie paliwo się
nie da tak szybko :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry

Dnia Thu, 20 Oct 2011 23:28:47 +0200, Stefan Szczygielski napisał(a):

> Ja tak jeszcze coś kojarzę, że wykonanie nawrotu przez tankowiec zajmuje
> jakieś kilka km potrzebne m.in. do przełączenia się na zwykłe diesle.
> Takie działanie może być trudne w warunkach drogowych ;)

A nie pomylilo Ci sie z nawrotnymi dieslami? :) Bo byly i takie.


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry