Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>

>>> A jednak - bedziesz sprzedawal zle paliwo, to ci odbiora koncesje i
>>> drugiej nie wydadza. I bedziesz mial klopot. I moze pomyslisz ze ci
>>> sie nie oplaca ryzykowac.
>>
>>To byłoby bardzo złe bo niekoncesjonowany chleb (i cała masa innych
>>towarów)
>>już nie musiałaby mieć odpowiedniej jakości.
>
> Widac smak chleba latwiej ocenic niz jakosc benzyny.

Jest oczywiste, że "smak łatwiej ocenić niż jakość" tylko to nijak ma się do
koncesji. Mało które towary wymagające czegoś więcej niż smaku są
koncesjonowane.

>
> Ale prosze cie bardzo, mozesz pic chinskie mleko z melanina :-)
>
>
>>> Ale panstwo wybralo inny sposob - kazda firma handlujaca paliwem ma
>>> utrzymywac zapasy.
>>No ktośtam wybrał. Dobrze/źle zależy od punktu siedzenia.
>
> BYlo na nich nie glosowac, jesli uwazasz ze zle :-)

Kto mówi, że głosowałem ? Nieważne. Ważne, że zawsze komuś jest na rękę a
komuś nie jest. To nie jest tylko dobre albo tylko złe.

>
>>> Co ma sporo zalet.
>>Dla kogo ? Stać nas na magazynowanie ?
>
> Nie przeplacamy za magazynowanie bo kapitalizm pomysli jak to zrobic
> najtaniej, koszta obciazaja tych co korzystaja, nie ma problemu z
> wymiana zapasow, ilosc sie automatycznie reguluje, jesli przepis mowi
> ze firma ma trzymiesieczny obrot miec w zapasie.

Musieliby klienci końcowi magazynować sobie by było tak dobrze jak piszesz.

>
>>> Tylko zeby to egzekwowac, to panstwo musi wiedziec ktore firmy ma
>>> kontrolowac.
>>Państwo musi tworzyć warunki rozwoju społeczeństwu.
>>
>>Jeszcze raz napiszę, koncesje np na sprzedaż alkoholu nie mają żadnego
>>związku z zapewnianiem jakości alkoholu. To zwykłe wykorzystywanie
>>sytuacji,
>>że ludzie chcą chlać i oprócz podatku, bierze się akcyzę oraz koncesje.
>
> Ale tez jak pomyslisz ze za sprzedaz wodki nieletnim odbiora ci
> pozwolenie na handlowanie to glowa od razu mowi "dowod prosze".
> A i alkohol ciagle sie zdarza z podejrzanych wytworni.

Ale koncesja nie wyklucza brania alkoholku z podejrzanych. Gwarantuje tylko,
że będziesz musiał zapłacić za nią. Także w tym towarze, bo przecież z
powietrza nie przyleci.