eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika[OT] Okulary neurochirurga › Re: [OT] Okulary neurochirurga
  • Data: 2015-08-20 02:53:44
    Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    (mam prośbę na wstępie - spróbuj coś zrobić, żeby chociaż zawijało tekst -
    arcychujowo się to cytuje)
    Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    news:bc3c6e06-f6cf-46f9-9288-7621438e2838@googlegrou
    ps.com...
    > Adają gwarancję że za 10 lat szklanych oczu mu nie wstawią? Oczywiście nie
    > dają bo lekarze to jedni z wiekszych chujów jak idzie o odpowiedzialność
    > za to co robią.

    Ze ćwierć wieku temu, zachorzało mi się, dość ostro, z gorączką pnącą sie
    wzwyż, jak samolot pionowego startu. Pierwszy lekarz, efekt zerowy, ja coraz
    słabszy. Drugi lekarz, kierownik przychodni, ekhm, podobnie. Trzeciego dnia
    nie miałem już siły (uwaga, nie jeść) puścić pawia, choć o dziwo, jeszcze
    byłem w stanie ustać na nogach. Ale ledwo-ledwo. Trzecia, taka młoda, nieco
    opryskliwa lekarka, ale jak się okazało, niezwykle skuteczna, zupełnie
    zmieniła leki, nawet udało się chyba bez zastrzyków, i w ciągu 2-3 dni
    postawiła mnie do pionu, a temperatura zbastowała i unormowała się.
    Pozdrawiam p. dr. Joannę Kamińską (przy Sygietyńskiego), która nie bawiła
    się specjalnie w ceregiele, tylko zajęła się mną i po prostu, zrobiła co do
    niej należy.

    > Oczywiście nie wszyscy, tacy na rejonie anginę leczą bez problemów i
    > reklamacji.

    Moja rejonowa też jest całkiem do rzeczy. Przede wszystkim wie, co robi i ma
    pozytywny też stosunek do zwierząt.

    > Ortopeda dalej obrażony chociaż widzi że mi dużo lepiej.

    Obrażony o to, że lepiej wiesz, co ci jest.

    > Z oczami też tak może być. Niby bezpieczne ale nikt gwarancji na 30 lat
    > nie da.

    A masz gwarancję, że zdrowy tyle przeżyje? To jednak zawsze jest element
    mniej, lub bardziej losowy.
    BTW. Inna ciotka (też już nieżyjąca) niż ta, o której za moment wspomnę,
    miała chyba po 22 minus na oku, no, szkla grubsze, niż denka butelek. Po
    operacji oczu wada spadła do -2 na oko.

    > Mam znajomego. Miał ubytki w uzębieniu i trafił grubszą kasę.
    > To sobie implanty zrobił. Wtedy zębow nie mial z tyłu. Nawet widać
    > specjalnie nie było.
    > Po siedmiu czy ośmiu latach coś go zabolało jak gryzł.
    > Okazało się że zgiły mu kości w okolicach implantów.

    O kufra...
    Nie było czegoś takiego jak okresowa kontrola, czy coś się nie pieprzy? Ktoś
    coś spaprał, czy "po prostu tak?"

    > Kości mu wycinali z uda i wstawiali do gęby. Nacierpial się do oporu.

    Przejebane. Domyślam się, którą kość konkretnie cięli...

    > Pól roku przez rurkę i zmiksowane jadł. Wszystkie zeby z dolnej szczęki
    > poszły do śmietnika.
    > Ma nylonową protezę i mowi że jak przyklei klejem to nic gorzej jak z
    > implantami na początku.

    Powiem, znów w tonacji "o kurwa", że powinien się cieszyć, że żyje. Gdyby
    sepsy dostał, to mógłby skończyć jak moja ciotka, rzut sepsy ją zdemolował,
    choć i tak była już słabego zdrowia, niby wyszła, ale co zniszczone, to
    doszło i miesiąc temu zeszła.

    > Z mojego doświadczenia wynika że czasami lepiej pogodzić się z pewnym
    > dyskomfortem typu okulaty

    Z pewnością, dlatego nie robię sobie kontaktów, zwłaszcza, ze rano zdarza
    się, że mi oczy wysychają, nie jest to przyjemne i dobrze, jeśli tylko
    piecze. Już nie o amebę chodzi, szkła można utrzymać w nalezytej czystości.

    > niż zaryzykować platną wspólpracę z lekarzami. Jak czegoś NFZ nie
    > refunduje to znaczy że to niepewne.

    Jak wszędzie, są ludzie i taborety. Moja rejonowa doktorka jest OK, ale już
    eufemistycznie powiedzmy, na "pewnej przychodni" na Saskiej Kępie, zawiodłem
    się - mimo sygnalizowania problemów, objaśniania, dlaczego uważam, że akurat
    to jest to, co uważam, zostałem zlewany, zamiast zająć się istotą mojego
    dość poważnego problemu, zwracano uwagę na jakieś pierdoły, czułem, że im
    tam przeszkadzam, hehe, prawda, najlepiej by było nie mieć pacjentów i brać
    pieniążki, co nie?
    Czy NFZ nie refunduje... a z czego nowe fury i wypasione gabinety prezesów?
    Nie wiem, polityka to gówno, zamiast w nim rzeźbić, wolę wsadzić w
    rozrzutnik i przejechać się traktorem po polu, korzyść chociaż będzie.

    --
    Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
    896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: