eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPoznaj stanowisko Elektronik › Re: Poznaj stanowisko Elektronik
  • Data: 2015-08-29 13:47:34
    Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
    Od: Mario <M...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-08-28 o 22:42, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Mario,
    >
    > Friday, August 28, 2015, 10:29:01 PM, you wrote:
    >
    >>>>> Bezpośrednie wsparcie użytkownika. To nie dowcip, tylko tak się określa
    >>>>> tego typu pracownika.
    >>>> W wielkiej korporacji, albo u podwykonawcy, który dużej firmie zapewnia
    >>>> takie "wsparcie". Które prawdę mówiąc o kant dupy można potłuc, moja
    >>>> firma też wynajmuje takich "speców" od "bezpośredniego wsparcia",
    >>>> chłopcy mają podstawowe i permanentne problemy z konfiguracją sieci, a
    >>>> zrobienie czegokolwiek na komputerze z dowolnym Linuxem to dla nich
    >>>> zakazana sztuka tajemna.
    >>> Używam komputerów od 30 lat, przez 20 lat żyłem z programowania,
    >>> złożyłem i uruchomiłem setki komputerów. Nie mam podstawowych problemów
    >>> z konfiguracją sieci.
    >>> Zrobienie czegokolwiek na komputerze z dowolnym Linuxem (poza
    >>> Androidem) to dla mnie sztuka tajemna. ICMTZ?
    >>> Traktowanie Linuxa jako obowiązkowego punktu programu to naprawdę
    >>> przegięcie.
    >> Sporo firm ma część infrastruktury zrobionej na linuksie. Dlatego
    >> informatyk w firmie oprócz tego, że wymienia tonery w drukarce i
    >> odzyskuje juserom skasowane z pulpitu ikonki IE, często administruje
    >> serwerami linuksowymi.
    >> Informatycy z umiejętnością konfigurowania i zarządzania i windowsem i
    >> linuksem są po prostu wyżej wyceniani niż co co znaja tylko windowsa.
    >
    > Informatyk nie ma wymieniać tonerów - od tego ma być człowiek, od
    > którego szczególnej wiedzy się nie wymaga. Od zarządzania serwerami
    > jest administrator, który tonerami się zajmować nie powinien.
    >
    > Jeśli firma jest na tyle duża, że ma własne serwery, to stać ją na
    > zatrudnienie i administratora i na wsparcie użytkownika. Jeśli firma
    > jest mała, to nie ma serwerów i wtedy potrzebuje człowieka od
    > wsparcia, który potrafi wymienić toner i pomóc z arkuszem
    > kalkulacyjnej biurwie. Do tego znajomość Linuxa nie jest potrzebna.
    >

    Nie przesadzaj. Mała firma też ma często przynajmniej serwer plików. A
    często mają własną pocztę i dostęp do internetu na czymś bardziej
    zaawansowanym niż tplink za 100 zł. Jak w firmie jest 2-3 informatyków
    to nie ma co dzielić na tych od wsparcia i na tych od administrowania
    serwerami, bo jak któryś pójdzie na urlop to jest klapa. No chyba, że
    mówimy o tak małych firmach, że sieć jest zrobiona na grupach roboczych,
    a administruje komputerami i siecią kierowca albo chłopak z działu
    sprzedaży interesujący się informatyką. Tak czy inaczej "informatyk" to
    najczęściej ktoś po studiach informatycznych ewentualnie po technikum. W
    pierwszym przypadku żenujące byłoby, żeby nie potrafił poradzić sobie z
    zainstalowaniem i konfiguracją linuksa, BSD, QNXa czy Solarisa.


    --
    pozdrawiam
    MD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: