W dniu 2010-09-09 16:08, Bruneros pisze:
>> W ktorym momencie jest lepsze? Mnie nie jara, ze przelaczy bieg 0,2
>> szybciej. Innych zalet nie widze.
>
> ano w takim ze w DSG jest normalne sprzeglo cierne w starszych
> wersjach "mokre" w tych nowszych "suche"
> a nie hydrokintyczne na ktorym jest najwieksza strata momentu
I to juz wskazuje, ze to nie jest automat w wydaniu klasycznym, tak jak
nie jest i cvt, manual automated czy pseduo-automaciki ze sprzeglami
elektromagnetycznymi i inne tego typu wynazlazki.
Cytujac pierwsza wiadomosc w watku: "Szukam auta do miasta segmentu B z
automatem ale prawdziwym". Watkotworca szuka klasycznego automatu, dsg
nim nie jest.

> obrotowego przy ruszaniu a co za tym idzie przepał paliwa
> i stad automat tradycyjny pali więcej niz manual. no i by jakos takie
> auto jechało silnik w miare mocny musi byc.
> ze o lockupach ktore spinaj ana sztywno sprzeglo dopiero od jakiejs
> tam predkosci nie wspomne.
Nie wspominaj, bo slyszales, ze dzwonia, ale nie wiesz dokladnie gdzie.
Obecnie nie predkosc sie liczy, tylko temperatura i styl jazdy, przy
spokojnym przyspieszaniu wiele automatow zapina lockup juz na 2 biegu.


> (TDI , TSI, 1,2 1,4 1,8 2,0 FSI 3,6) i uwierz, pomiedzy DSG a
> klasycznym automatem jest przepaść na korzysc DSG...

Nie wierze ci, jezdzilem DSG i nie chce wiecej. Mam klasyczne
amerykanskie autko z duzym silnikiem i jest mi z tym dobrze ;)

R