eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySokratesa cd (2) › Re: Sokratesa cd (2)
  • Data: 2020-05-26 22:26:51
    Temat: Re: Sokratesa cd (2)
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-05-26 o 21:58, Shrek pisze:
    > W dniu 26.05.2020 o 06:47, cef pisze:

    >> I uważasz, że pieszy patrzył na ułamek sekundy przed postawieniem nogi
    >> wychodząc zza tego samochodu i nie zauważył, że coś jedzie?
    >> Jak stawiał nogę to ten samochód musiał być  20m czy 30m przed
    >> i pędził. Pieszy nie widział czegoś takiego?
    >
    > Znów coś źle policzyłeś. Twoje obliczenia zakładają prędkość znaaacznie
    > poniżej standardowej. Przy substandardowej 72 (co nie było nadzwyczajne
    > na tej ulicy i wszycy to "zakładali") w ciagu sekundy samochód
    > przejeżdza 20 metrów. Pas jezdni ma 3 metry. Do krawężnika metr, żeby
    > cie trafił następny metr. razem 5. Spacerowa prędkość pieszego, to
    > akurat łatwo do obliczeń 3,6km/h czyli 1m/s. Pięć metrów, pięć sekund.
    > Samochód w tym czasie byłby okrągłe 100 metrów dalej. Ten jechał prawie
    > dwa razy szybciej - niecałe 200 metrów, ale celem jest wysepka. Samochód
    > był 360 metrów dalej żebyś zdążył, pomyliłeś się o rząd wielkości. Gruby
    > błąd jak na kogoś kto uważa się za tak ogarniętego, że potracenie przez
    > krystka mu nie grozi.


    Nie ma sensu wyliczanie jeśli Ty zakładasz, że trzeba mieć zapas
    na przyjechanie samochodu. Na ułamek sekundy przed postawieniem
    nogi na przejściu, to żeby ten samochód się ze mną spotkał musi być
    niecałą sekundę
    przed czyli jakieś 40m i po kolejnym ułamku sekundy z tej odległości ocenię
    czy jedzie wolno czy szybko i wtedy nie wchodzę.
    To Ty się mylisz o rząd.

    >> Ty uważasz, że się nie da - nie będę z tym dyskutował,
    >> ale dlaczego na tej podstawie odmawiasz pieszemu prawa decydowania?
    >
    > A odmawiam?

    Takie odniosłem wrażenie i tylko dlatego się wmieszałem w ten watek.
    Nie dopuszczasz własnie, że mógłby dla swojego dobra decydować
    czy wchodzi pod koła czy nie, bo Ci się wydaje, że to umniejszy winę
    kierowcy?
    A pieszy wchodzi głównie dlatego, że
    został medialnie przekonany, że ma pierwszeństwo i nie ma doświadczenia
    drogowego, które by mu podpowiedziało, że kierowca nie zatrzyma się w
    miejscu
    czy też w ogóle nie mam takiego zamiaru, bo normalnie może pieszego nie
    zauważyć.
    cz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: