Użytkownik "Olo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:prac7n$jtn$...@n...news.atman.pl...
>Kiedyś baza nr TP była dostępna na płytach CD. Płyty były szeroko
>dostępne na poczcie w biurach TP i bodajże były dodawane do
>papierowych wersji książek telefonicznych a później je rozdawali na
>ulicach.
>Problem polegał na tym, iż jak podałeś nazwisko i adres to program z
>płyty zwracał informację o nr telefonu, aby proces odwrócić należało
>zaopatrzyć się (z internetu) w program "Baza TP", który odwracał
>proces, tzn. wpisując nr telefonu otrzymywałeś nazwisko abonenta i
>adres. Baza danych na płytach była zakodowana i bez programu nie było
>możliwe podejrzenie danych.
>To stare dzieje, w czasach obecnej ustawy RODO myślę że dane które
>próbujesz pozyskać podlegają szczególnej ochronie i możesz mieć
>problem ....

Ksiazki telefoniczne chyba Unii nie podpadly i celem RODO nie jest ich
likwidacja.
Na wszelki wypadek poprosic klienta o zgode ..

Ale ... jest w RODO zapisany "ograniczony czas przechowywania", wiec
jak klient zrezygnowal wiele lat temu, to obowiazkiem TP jest go
skasowac z baz danych ...

J.