>> Z tego powodu kolega wyraził zdziwienie po cholere mmsy. chyba ze

ja podałem powody powyżej. realne.
> Właśnie po to, aby wysłać komuś zdjęcie, a nie szukać 1. jakiego
> komunikatora używa i czy używa
O jakim komunikatorze piszesz? obojętnie czy siedzi przed kompem i
skorzysta z www czy to samo zrobi na telefonie - na jedno wyjdze. za to
dostanie o niebo lepszą jakość.

> 2. wysyłać komuś linki, które niewiadomo
> czy i jak dojdą, i czy zostaną odebrane.
dokładnie tak samo. zamiast mmsa wysyłasz smsa, na telefonie jest to
kliknięte i otwiera się przeglądarka pokazująca fotkę w prawdziwej
rozdzielczości. Bez logowania, bez żadnych kłopotów.
Mało tego. jeśli masz ochotę, nagrywasz telefonem filmik, 1 kliknięciem
umieszczasz go na toutube, drugim robisz niedostępny dla publiczności
trzecim wysyłasz link do wybranej osoby. możesz smsem.
>
> Tak samo jak chcesz do kogoś zadzwonić, to dzwonisz, a nie każesz mu się
> logować na messengerze, aby wykonać tamże połączenie głosowe.
coś Ci się pomerdało.
Natomiast ja nie twierdze że mmsy to samo zło. one są zajebiste, jesli
babcia chce dostać fotkę wnusi na nartach. wychodzisz z gazdówki, walisz
fotke dowolnej grupie narciarzy i wysyłasz. za 5 minut masz odpowiedź, o
jaka śliczna. druga i chyba najważniejsza przewaga smsów to fakt, że
osoba odbierająca _nic_ za odebranie nie płaci. Więc znowu jeśli dziadek
ma telefon z dużym ekranem, no limit na rozmowy w a2 za 9zł, ale niema
netu, to costam zobaczy. ale ciekawe jest że o tym a ni Ty ani Animka
nie wspominacie, czyli w Waszych rodzinach to nie występuje.
W mojej rodzinie to występuje. ale moja matka mówi weź się wypchaj z tym
mmsem, daj mi linka do picassy, youtuba, bo chce widzieć co tam jest na
fotce/filmie, a potem chcę się pochwalić i pokazać to innym znajomym.

ToMasz