eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Zwoje kabla na linii telefonicznej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 41. Data: 2016-01-13 14:08:58
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2016-01-13 o 14:06, Jarek P. pisze:
    > W dniu środa, 13 stycznia 2016 13:55:29 UTC+1 użytkownik Dariusz Dorochowicz
    napisał:
    >
    >> P.S. Zdarzyło mi się nawet widzieć zaciąganie światłowodu w kanalizacji
    >> traktorem... Nie wiem jakie tam siły były używane, ale ... no mnie to
    >> osobiście trochę przeraziło.
    >
    > A to akurat jest zdaje się całkiem normalna metoda. Nawet jest do tego bardzo fajny
    patent na chwytanie końca kabla, taką plecioną ze stalowych drucików pończochę się na
    koniec kabla nasuwa, po czym traktor ciągnie za koniec pończochy, a ona się na kablu
    zaciska.

    Ok, ale czy traktor przy takiej okazji staje na tylnej osi? To jakie tam
    siły działają?

    Pozdrawiam

    DD


  • 42. Data: 2016-01-13 14:14:30
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>

    W dniu środa, 13 stycznia 2016 14:08:56 UTC+1 użytkownik Dariusz Dorochowicz napisał:

    > Ok, ale czy traktor przy takiej okazji staje na tylnej osi? To jakie tam
    > siły działają?

    Tu masz kompendium, łącznie z maksymalnymi siłami:

    http://avotech.pl/index.php/oferta/ponczochy-kablowe


  • 43. Data: 2016-01-13 14:22:53
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Dariusz Dorochowicz napisał:

    >>> Muszę (!) napisać, że czytając ten wątek po prostu poraża stan wyobraźni
    >>> niektórych (a może to większość?) ludzi. Nie potrafią sobie wyobrazić
    >>> takiej prostej sytuacji. Toż tu nawet 3 pary wystarczą żeby temat móc
    >>> zauważyć.
    >>
    >> Wyobraźnia większości ludzi (a może nawet wszystkich) jest na tyle
    >> rozwinięta, że w końcu zrozumieją, iż obracjając kablem nie da się
    >> zmienić kierunki skręcenia skrętek. Stwierdzenie, że "jak się nie
    >> obrócisz, dupa nadal z tyłu" jest tak fundamentalne, jak prawo Ohma.
    >
    > Ale czytać potrafisz? No to zwróć uwagę na zwrot "położenie par w kablu
    > wieloparowym" ;)
    > Nic tu na temat kierunku skręcenia samych skrętek nie ma.

    Na początku było o kierunku skręcenia i jego odwracaniu prze przeciąganie
    przez studzienkę. I nie żebym chciał być nadmiernie złośliwy w stosunku
    do kogoś -- każdemu z pewnością zdarzyło się tak kombinować przy próbie
    rozwiązania problemu "to musi dać się włożyć", że mu do głowy przychodziły
    pomysły w klasy odwrócenia gwintu na lewą stronę przez czwarty wymiar.

    >> Powtarzane są opinie kablarzy (lub o kablarzach) niemające związku
    >> z tym o czy powyżej. Położenie wiązek w kablu miało znaczenie
    >> przy łączeniu kabli ołowianych. Takie połączenie było konstrukcją
    >> geometryczną, spojenia kabli były krótkie, izolowane jakąś owijką.
    >> Jeśli numeracja wiązek obiegała przekrój kabla zgodnie ze wskazówkami
    >> zegara, to w tej drugiej powinno być odwrotnie. Wtedy każda para
    >> łatwo trafiała na odpowiednik w drugiej połówce i dało się to łatwo
    >> oblutować ciasną mufą. Ale to było dawna i nieprawda. Dzisiaj ta
    >> "konstrukcja geometryczna" zamieniła się w "konstrukcję topologiczną".
    >> W końcach obu połówek wyciąga się w wiązki na odcinku circa pół metra,
    >> z odpowiadających sobie wiązek wydłubuje sie pary i łączy je żelkowymi
    >> kostkami. Potem wiąże się te druciki sznurkiem jak snopki i kolanem
    >> wpycha w sporą mufę.
    >
    > W skrócie - amatorszczyzna. Że tak potrafią zrobić - to wiem.

    A jak inaczej? Zespolić wszystko w jednej płasczyźnie? Przecież te żelki
    tak się nie zmieszczą. Czy lutować i owijać każdy drucik z osobna? Sami
    tego nie wymyślili, do tego mielie cały zestaw sprzętu, łącznie z mufami
    przygotowanymi do takiej operacji.

    > ADSL potrzebował 2MHz, VDSL - coś 12, a za chwilę będzie 30, nie
    > wiadomo co będzie za kolejne 3 lata. Naprawdę myślisz, że włożenie
    > skrętek byle jak nie ma wpływu na transmisje? Jeżeli kabel jest
    > odwrócony nie ułożysz tego dobrze.

    Naprawdę myślę, że ADLS jest rozwiązaniem klasy Landrover, a nie
    Pendolino, TVG, Shinkansen. Ma jeździć po zastanej infrastrukturze,
    jaka by ona nie była. Podobnie myślę na temat PoE. Już teraz w nowych
    mieszkaniach montują gniazdka światłowodowe, więc nie wiem, co będzie
    za trzy lata.

    > A może widziałeś zupełnie coś innego niż piszesz, tzn kabel był
    > zaciągnięty we właściwą stronę, ładnie połączony, nadmiar przyzwoicie
    > zwinięty w mufie i wcale całość nie wepchnięta kolanem, tylko ładnie
    > zamknięta?

    Ładnie połączony w mufie i zamknięty przez wepchnięcie kolanem.

    Jarek

    --
    W telewizji czterej znawcy | Masy pracujące stracą
    Od nawozów i od świata | Gdy realna płaca spadnie
    Oczekują, co się zdarzy | Gwatemala nie dostrzega
    W Gwatemali za trzy lata | Że elita władzę kradnie


  • 44. Data: 2016-01-13 14:24:28
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: ajt <a...@a...com.pl>

    W dniu 2016-01-13 o 13:56, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Listwy są dobre w szafie. W studzience ani nie ma miejsca,
    > ani by nie było dobre. Łączenie grubego kabla na żelki ani
    > nie wygląda na dziką partaninę, ani nią nie jest. I nie ma
    > przy tym żadnego znaczenia kierunkowość kabla ani żadnie
    > inne podobne audiofilstwo.
    >
    Jakiś czas temu natknąłem się na wymianę kabla. Panowie już prawie
    kończyli robotę, a wyglądało to tak :)
    http://radom.city/index.php?n=Grafika.05697
    --
    Pozdrawiam
    Andrzej



  • 45. Data: 2016-01-13 14:29:45
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2016-01-13 o 14:14, Jarek P. pisze:
    > W dniu środa, 13 stycznia 2016 14:08:56 UTC+1 użytkownik Dariusz Dorochowicz
    napisał:
    >
    >> Ok, ale czy traktor przy takiej okazji staje na tylnej osi? To jakie tam
    >> siły działają?
    >
    > Tu masz kompendium, łącznie z maksymalnymi siłami:
    >
    > http://avotech.pl/index.php/oferta/ponczochy-kablowe

    Nie powiem, robi wrażenie, szczególnie koniec tabelki. Fakt, kabel
    cienki nie był, ale mimo wszystko... No i poza tym niby do światłowodów
    mamy max 500kg - to też nie jest mało, ale też chyba nie tyle, żeby
    podnieść oś ciągnika, i to tak sporo, szarpiąc przy okazji.

    Pozdrawiam

    DD


  • 46. Data: 2016-01-13 14:31:39
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
    news:56964c67$0$644$65785112@news.neostrada.pl...
    ...
    >> A to akurat jest zdaje się całkiem normalna metoda. Nawet jest do tego
    >> bardzo fajny patent na chwytanie końca kabla, taką plecioną ze stalowych
    >> drucików pończochę się na koniec kabla nasuwa, po czym traktor ciągnie za
    >> koniec pończochy, a ona się na kablu zaciska.
    >
    > Ok, ale czy traktor przy takiej okazji staje na tylnej osi? To jakie tam
    > siły działają?

    https://www.youtube.com/watch?v=Q_hzhCe4rWs
    https://www.youtube.com/watch?v=fJLQZlLo3pM
    :))

    --
    A3..B5


    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    https://www.avast.com/antivirus


  • 47. Data: 2016-01-13 14:32:42
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: ajt <a...@a...com.pl>

    W dniu 2016-01-13 o 14:24, ajt pisze:
    >>
    > Jakiś czas temu natknąłem się na wymianę kabla. Panowie już prawie
    > kończyli robotę, a wyglądało to tak :)
    > http://radom.city/index.php?n=Grafika.05697
    To jednak jeszcze nie był koniec pracy, bo z innej strony wyglądało tak:
    http://radom.city/index.php?n=Grafika.05698
    --
    Pozdrawiam
    Andrzej


  • 48. Data: 2016-01-13 14:35:11
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "ACMM-033" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:n75jjn$ld9$1@node2.news.atman.pl...
    > ---
    > Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
    > antywirusowe Avast.
    > https://www.avast.com/antivirus

    Przepraszam za tę doklejkę do wiadomości, już to wyłączyłem.

    --
    LH


    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    https://www.avast.com/antivirus


  • 49. Data: 2016-01-13 14:37:05
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnn9cjtd.49o.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > do kogoś -- każdemu z pewnością zdarzyło się tak kombinować przy próbie
    > rozwiązania problemu "to musi dać się włożyć", że mu do głowy przychodziły
    > pomysły w klasy odwrócenia gwintu na lewą stronę przez czwarty wymiar.

    Czyż nie jest nawiązaniem do tego śruba rzymska?

    --
    A4


    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    https://www.avast.com/antivirus


  • 50. Data: 2016-01-13 14:40:38
    Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Jarek P. napisał:

    >> Listwy są dobre w szafie. W studzience ani nie ma miejsca,
    >> ani by nie było dobre. Łączenie grubego kabla na żelki ani
    >> nie wygląda na dziką partaninę, ani nią nie jest.
    >
    > Ale ja nie piszę o łączówkach, na litość!
    >
    > http://solutions.3mpoland.pl/3MContentRetrievalAPI/B
    lobServlet?locale=pl_PL&lmd=1289381790000&assetId=12
    73671309443&assetType=MMM_Image&blobAttribute=ImageF
    ile
    >
    > Strona 38 i kolejne.

    PDF ma 11 stron. Ci magicy mieli sprzęt właśnie firmy 3M. Nie uważam,
    by gorszej klasy. Wpychali kolanem, bo tak chyba najłatwiej stojąc po
    pas w studzience.

    >> przy tym żadnego znaczenia kierunkowość kabla ani żadnie
    >> inne podobne audiofilstwo.
    >
    > wyobraź sobie dwie tarcze zegarowe ustawione jedna za drugą. Połącz
    > jedynkę z jedynką, dwójkę z dwójką i tak dalej. Bez problemu, prawda?
    > A teraz obróć jedną z tarcz tak by nie były jedna za drugą, tylko
    > frontami do siebie. I spróbuj wykonać te połączenia teraz. Zwłaszcza
    > w przypadku tarczy numerowanej nie do 12, a dajmy na to do 400.

    Przecież dopiero co komuś to samo tłumaczyłem w podobny sposób. Ale nie
    skrywałem całej prawdy. *Współczesny* kabel jest miękki, po zdjęciu
    plastikowo-aluminiowego pancerza przewody luźno się wysypują zniego.
    I choć geometria całkiem się rozlatuje, to nie ma tam bałaganu. Nie
    jest tak, że 400 osobnych drucików, tylko różnokolorowe pary skręcone
    po kilka w małą wiązkę, ta w większą, wszystko dobrze oznaczone przez
    kombinację kolorów par, potem te wiązki czymś owinięte dopiero tworzą
    kabel. Nie ma żadnej tarczy numerowe o 400 pozycjach. Kiedyś tak bywało,

    --
    Jarek

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: