eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 77

  • 71. Data: 2016-01-08 14:00:52
    Temat: Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-01-08 o 00:33, s...@g...com pisze:
    > W dniu czwartek, 7 stycznia 2016 18:38:21 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
    >> W dniu 2016-01-07 o 12:17, s...@g...com pisze:
    >>> W dniu środa, 6 stycznia 2016 21:23:58 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
    >>>> On 2016-01-06 20:01, Zenek Kapelinder wrote:
    >>>>> Ja widze jeszcze roznice pomiedzy pradem stalym, pradem stalym
    >>>>> zmiennym i pradem przemiennym. Ale ja truskawki cukrem posypuje.
    >>>> Tylko że w kontekście przesyłu IMO nie ma żadnej (jakościowej) różnicy
    >>>> pomiędzy "prądem stałym zmiennym" a prądem przemiennym.
    >>>>
    >>>> ATSD to gdzie można poczytać o "prądzie/sygnale stałym zmiennym"? :-D
    >>>> Bo, dajmy na to, taki Bolkowski w rozdziale "Klasyfikacja sygnałów" z
    >>>> "Teorii obwodów" nic o tym nie mówi. Przebąkuje coś o sygnałach
    >>>> jednokierunkowych, zmiennych, przemiennych i jakichś tam jeszcze innych. :-D
    >>> Nie wiem gdzie piszą ale nawet na studiach na gliwickiej politechnice nam mówiono
    raz że prąd tętniący to już stały a raz że jak nie jest dokładnie stały, bez
    składowej zmiennej to nie jest stały.
    >>>
    >>> I to mądre ludzie były, same doktory...
    >>
    >> Trzeba było chodzić na zajęcia w stanie trzeźwości :)
    >> Prąd tętniący to nie jest prąd stały lecz zmienny.
    >> Ale prąd stały i tętniący to prąd jednokierunkowy i to chyba mówili o
    >> prądzie jednokierunkowym. (Ale chyba miałeś ciężki dzień wcześniej?) :)
    >> Natomiast w sieci mamy prąd przemienny.
    >> Ale prąd przemienny i tętniący to prądy zmienne.
    >
    > Było na trzeźwo. Nawet rysowalismy facetowi wykres napięcia z kiepsko
    stabilizownanego zasilaczyka i pytalismy czy to stały czy zmienny.
    > Facet ostro twierdził że nawet po mostku gretza to juz stały.
    > Mnie jako mechanika to jakiś nie obchodziło ale paru elektroników ostro sie z tym
    nie zgadzało :)
    >
    > Ja do tego jakoś ambicjonalnie nie podchodzilem bo wiedzialem co jak działa i jakie
    ma skutki i nazewnictwo mnie interesuje o tyle o ile pozwala mi sie z kimś innym
    porozumieć.
    >
    > Mój wtręt tutaj jest tylko po to aby uzmysłowić że nazewnictwo jest w tym zakresie
    popsute przez niedokształcone albo przekształcone jednostki :)
    >


    Przypomina to trochę dyskusję nad różnicą śruba/wkręt.
    Też zdania są podzielone.

    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 72. Data: 2016-01-08 14:49:17
    Temat: Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Tu akurat jest zgoda. Sruby przykreca sie kluczami a wkrety wkretakami.


  • 73. Data: 2016-01-08 14:50:46
    Temat: Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
    Od: s...@g...com

    W dniu piątek, 8 stycznia 2016 12:57:04 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
    > Hello Sczygiel,
    >
    > Friday, January 8, 2016, 12:34:10 PM, you wrote:
    >
    > >> > Więc jak jest? Ilość żył ma znaczenie dla efektu naskórkowego?
    > >> Chyba dlatego stosuje się licę, ale druty muszą być izolowane.
    > > No, tak.
    > > Ale przedpiszca ujął to tak że w kablu energetycznym (chyba w
    > > domysle napowietrznym) efekt naskórkowy występuje na każdej żyle osobno.
    > > Tak przynajmniej zrozumiałem.
    >
    > > Dlatego pytam czy naskórkowość tyczy się całego kabla czy osobnych nieizolowanych
    między sobą zył...
    >
    > > PS. To nieizolowanie to też troche akademickie założenie bo jednak
    > > aluminium troche utlenione jest i troche rezystancji tam ma.
    > > Ale akurat pole elektryczne to będzie raczej dosyć równomierne na tyle na ile
    sobie wyobrażam.
    >
    > Sprawdź jeszcze efekt zbliżeniowy (proximity effect)...
    >
    Ale ten efekt tyczy się przewodów w których prąd płynie różnie albo sa od siebie
    odizolowane?

    Ewentualnie w przewodzie energetycznym napowietrznym mozna by się czepiać rozkladu
    natężenia pola elektrycznego na mniejszych promieniach czy na stykach boków żył.
    Ale to chyba nie są duże różnice?


  • 74. Data: 2016-01-08 17:55:42
    Temat: Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2016-01-08 14:49, Zenek Kapelinder wrote:
    > Tu akurat jest zgoda. Sruby przykreca sie kluczami a wkrety wkretakami.
    A co z inbusami albo torksami? Bo w ich przypadku śrubę można przykręcić
    kluczem, wkrętakiem albo czymś, co nie do końca wiadomo czym jest -
    klucz/wkrętak typu T. :-D


  • 75. Data: 2016-01-08 19:35:42
    Temat: Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
    Od: badworm <n...@p...pl>

    Dnia Thu, 7 Jan 2016 21:44:47 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):

    > Natężenie pola magnetyczne zależy od prądu, a nie od napięcia czy mocy.
    > Co to jest ten kiloamper czy dwa? Tyle w przewodach kolejowych potrafi
    > płynąć.

    Tyle tylko, że w przypadku kolei dążenie jest takie, by cały ten prąd
    płynął szynami i kablami, a nie szynami i ziemią. Ciekawe jak tam
    rozwiązano ochronę katodową rurociagów w pobliżu... Trzeba będzie się w
    końcu wybrać do Wierzbięcina.
    --
    Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
    GG#2400455 ICQ#320399066


  • 76. Data: 2016-01-08 21:36:26
    Temat: Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2016-01-08 o 12:29, s...@g...com pisze:

    >>> Ale moment.
    >>> Naskórkowośc to OIDP spowodowana jest natężeniem pola elektrycznego i
    magnetycznego oraz powstawaniem prądów wirowych wstecznych.
    >> Pomyśl sam co napisałeś. Skąd ma się wziąć "prąd wirowy" przy prądzie
    >> stałym w przewodniku? :)
    >>
    > Skąd wziąłeś teraz ten prąd stały?

    No dobra, zagalopowałem się :)

    > Piszemy o prądzie zmiennym i grubych przewodach. Weźmy dla jasności przewód
    okrągły.
    > Więc jak?
    > Dajmy na to mamy prąd który powoduje naskórkowość w kablu o średnicy np. 30mm.
    > Mamy kabel pełny i taki bez środkowego rdzenia oraz kabel jednolity w postaci
    sztabki. Kabel wielozyłowy nie ma izolowanych międzysobą zył.
    >
    > Bedzie róznica czy jednak naskórkowość w ich przypadku będzie taka sama?

    Będzie różnica.


  • 77. Data: 2016-01-28 17:53:15
    Temat: Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 07.01.2016 um 18:18 schrieb Uzytkownik:
    > W dniu 2016-01-07 o 15:32, Waldemar pisze:
    >
    >> A co ma "jeżeli obciążenie będzie czysto rezystancyjne" z efektem
    >> naskórkowym?
    >>
    >> Jeszcze raz łopatologicznie:
    >> Obciążenie czyste R. Nie mamy strat w dielektryku i poprzez prąd
    >> przesunięcia.
    >> 1. AC: występuje efekt naskórkowy, przekrój efektywny przewodu jest
    >> niższy, niż przekrój rzeczywisty. W "środku" prąd nie płynie.
    >> 2. DC przekrój efektywny == przekrój rzeczywisty.
    >>
    >> 1&2 => opór przewodu jest dla AC wyższy, z tego wyższe straty.
    >>
    >> Teraz zrozumiałe?
    >
    > Jesteś w błędzie.
    > Efekt naskórkowości w przypadku linii przesyłowych dla napięć
    > przemiennych o częstotliwościach 50 czy 60Hz jest pomijalny.
    > Różnice w stratach w przesyle prądu stałego i przemiennego związane są z
    > reaktancją pojemnościową i indukcyjną przewodów.
    > Efekt naskórkowości zaczyna się pojawiać przy tym niższej
    > częstotliwości, im większy przekrój ma przewód. Dla częstotliwości 50Hz
    > efekt naskórkowości zaczyna się pojawiać dopiero przy średnicy przewodu
    > (pojedynczej żyły) powyżej 30mm.

    ACK

    > Tyle, że linie przesyłowe nie są budowane z pojedynczych żył, ale z
    > wielu drutów aluminiowych, oplecionych na rdzeniu nośnym wykonanym z
    > liny stalowej lub liny z włókien węglowych.
    > Te rdzenie przede wszystkim zapewniają nośność oraz kompensują
    > wydłużenie się pod wpływem temperatury.

    Przeczysz samym sobie. Linie przesyłowe nie są budowane z pojedynczych
    żył nie tylko ze względu na mechanikę, ale właśnie też ze względu na
    efekt naskórkowy. Ground Plane Effect ma większy wpływ, ale mimo to
    przewody WN są też robione z kilku linek (3-N) z odstępami. Nie pisałem,
    że efekt naskórkowy jest jedynym faktorem, albo największym, ale to, że
    też występuje.

    > A teraz pytanie zagadka.
    > Linia przesyłowa napięcia stałego, wykonana z miedzi ma 500km długości
    > i płynie w niej prąd o gęstości powiedzmy ok. 15A/mm2.
    > Prąd elektryczny jak wiadomo z lekcji fizyki szkoły podstawowej to
    > "uporządkowany ruch elektronów".
    > Jak myślisz ile czasu potrzebuje elektron na pokonanie drogi z jednego
    > do drugiego końca tej linii?
    > Nie chodzi tu o dokładne obliczenia. Chodzi tylko o rząd wielkości i
    > uświadomienie sobie skali.
    > Jak myślisz?
    > Czy przebędzie w mniej niż 1 sekundę?
    > Może więcej jak godzinę? :)
    > A może więcej jak miesiąc? :)
    > Albo więcej jak rok? :)
    > Albo jak szaleć to szaleć, więcej jak 10 lat? :)

    Prawie 100 lat, tak szacunkowo, nie chce mi się liczyć.

    Waldek


strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: