eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Uprawnienia "służb" energetycznych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 61. Data: 2014-12-28 21:53:34
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "RadoslawF"

    >>> No ale ... czy ma prawo.
    >>
    >> Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
    >> ---
    >> A moim zdaniem to część mojego mieszkania :-)
    >
    > Twoje zdanie jest błędne.
    > ---
    > Rozważmy to :-)
    >
    > Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo
    > wpuścić a kogo wywalić z klatki. Załóżmy, że osoba jest mieszkańcem
    > bloku spółdzielczego, będącym jednocześnie członkiem spółdzielni. Może
    > więc odmówić zakładowi energetycznemu dostępu dokładnie tak, jak robi to
    > w mieszkaniu. Oczywiście może nie być właścicielem to wtedy jest
    > zakładem energetycznym :-)

    Ktoś kto zbudował nie musi być właścicielem.
    Członek spółdzielni czy mieszkaniec nie musi mieć prawa własności
    do mieszkania, prawa własności do klatki schodowej nie ma na pewno.
    Klatka stanowi współwłasność do której nie może nikomu zabronić
    wstępu.
    Inna sprawa ze nie będzie miał takiej technicznej możliwości
    no domofonem może otworzyć dowolny mieszkaniec klatki.
    ---
    MZ tkwisz w obłędzie.

    Jeśli jako członek spółdzielni jest współwłaścicielem klatki to oczywiście
    może zabronić wstępu każdemu kto właścicielem nie jest i to skutecznie
    egzekwować nawet jeśli ten ktoś wejdzie podstępem.


  • 62. Data: 2014-12-28 21:54:34
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

    >
    > Twoje zdanie jest błędne.
    > ---
    > Rozważmy to :-)
    >
    > Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo
    > wpuścić
    > a kogo wywalić z klatki.

    Tak na poważnie sądzisz, że właściciel mieszkania może dajmy
    na to wywalić lokatora "bo tak"?
    Taką właśnie tezę przedstawiłeś - "bo jest właścicielem to może".
    ---
    Jak można zostać lokatorem nie mając zgody właściciela ?


  • 63. Data: 2014-12-28 22:04:04
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

    >>
    >> No ale ... czy ma prawo.
    >
    > Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.

    Ja w sprawie formalnej.
    Ochrona miru domowego działa "odwrotnie" - uprawniony posiadacz
    może żądać wyjścia niepożądanego intruza.
    ---
    Tu chodzi o ochronę posiadania


    NIE działa tak, że "nie można wejść do mieszkania"!
    O ile wiem, wejście *również do czyjegoś mieszkania*, ale bez
    użycia "siły niszczącej" nie jest zabronione.
    Pod tym względem mieszkanie nie różni się od klatki schodowej:
    jeśli jest zamknięte "urządzeniem zamykającym", może być zaklejonym
    paskiem papieru (choćby przez komornika :>), to próba wejścia
    przez sforsowanie zabezpieczenia będzie włamaniem (ledwo wykroczenie),
    natomiast jak drzwi nie są zamknięte zamkiem, to wchodzącego można
    (legalnie) co najwyżej pozdrowić. Z poleceniem że ma wyjść.
    Podobnoż wykorzystywane przez kategorię złodziei "testerów",
    łażących po blokach i sprawdzających kto nie zamyka drzwi.
    ---
    Całkiem możliwe.

    Natomiast w przypadku "kogoś" na klatce schodowej różnica jest
    taka, że *wszyscy* uprawnieni są uprawnieni do współposiadania,
    nie można więc "wywalić" czyjegoś gościa (kwalifikując do "gości"
    również wszystkich, którzy mają jakikolwiek interes w przyjściu
    do innego uprawnionego, włącznie z "bo tak" :))
    ---
    Bajdurzysz. Potencjalny interes nie może godzić w prawo posiadania. Wydaje
    mi się, że nawet faktyczny nie daje możliwości korzystania z nieruchomości
    przez osoby trzecie. Mogą się spotkać gdzie indziej.


  • 64. Data: 2014-12-28 22:23:00
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

    >
    > Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
    > ---
    > A moim zdaniem to część mojego mieszkania :-)

    1. Do Twojego mieszkania też ma prawo.
    Wejść, jeśli drzwi nie są zamknięte (lub został wpuszczony).
    Wykaż że nie.
    ---
    No nie, prawa nie ma i narusza mir domowy. Na klatce już raczej miru nie ma,
    ale ciągle właściciel może go wywalić.


    2. 346 KC, 199KC i podobne.
    Nie możesz żądać ochrony "własnego posiadania" wobec innego posiadacza,
    który ma gościa.

    "
    Art. 346.
    Roszczenie o ochronę posiadania nie przysługuje w stosunkach pomiędzy
    współposiadaczami tej samej rzeczy, jeżeli nie da się ustalić zakresu
    współposiadania.
    "

    Gość nie jest posiadaczem.

    "
    Art. 199.
    Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które
    przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich
    współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały
    wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który
    orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy
    wszystkich współwłaścicieli.
    "

    Dokładnie.


  • 65. Data: 2014-12-28 22:35:35
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2014-12-28 o 21:53, re pisze:
    >
    >> Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo
    >> wpuścić a kogo wywalić z klatki. Załóżmy, że osoba jest mieszkańcem
    >> bloku spółdzielczego, będącym jednocześnie członkiem spółdzielni. Może
    >> więc odmówić zakładowi energetycznemu dostępu dokładnie tak, jak robi to
    >> w mieszkaniu. Oczywiście może nie być właścicielem to wtedy jest
    >> zakładem energetycznym :-)
    >
    > Ktoś kto zbudował nie musi być właścicielem.
    > Członek spółdzielni czy mieszkaniec nie musi mieć prawa własności
    > do mieszkania, prawa własności do klatki schodowej nie ma na pewno.
    > Klatka stanowi współwłasność do której nie może nikomu zabronić
    > wstępu.
    > Inna sprawa ze nie będzie miał takiej technicznej możliwości
    > no domofonem może otworzyć dowolny mieszkaniec klatki.
    > ---
    > MZ tkwisz w obłędzie.

    Ty tkwisz.

    > Jeśli jako członek spółdzielni jest współwłaścicielem klatki to
    > oczywiście może zabronić wstępu każdemu kto właścicielem nie jest i to
    > skutecznie egzekwować nawet jeśli ten ktoś wejdzie podstępem.
    >
    Każdy członek jest współwłaścicielem ale nie może zabronić nikomu.
    Klatka nie jest częścią mieszkania którą można zamknąć i ograniczyć
    dostęp, jest częścią wspólną i publiczną co oznacza że wejść tam
    może praktycznie każdy z ulicy.


    Pozdrawiam


  • 66. Data: 2014-12-28 23:33:12
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "RadoslawF"

    >
    >> Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo
    >> wpuścić a kogo wywalić z klatki. Załóżmy, że osoba jest mieszkańcem
    >> bloku spółdzielczego, będącym jednocześnie członkiem spółdzielni. Może
    >> więc odmówić zakładowi energetycznemu dostępu dokładnie tak, jak robi to
    >> w mieszkaniu. Oczywiście może nie być właścicielem to wtedy jest
    >> zakładem energetycznym :-)
    >
    > Ktoś kto zbudował nie musi być właścicielem.
    > Członek spółdzielni czy mieszkaniec nie musi mieć prawa własności
    > do mieszkania, prawa własności do klatki schodowej nie ma na pewno.
    > Klatka stanowi współwłasność do której nie może nikomu zabronić
    > wstępu.
    > Inna sprawa ze nie będzie miał takiej technicznej możliwości
    > no domofonem może otworzyć dowolny mieszkaniec klatki.
    > ---
    > MZ tkwisz w obłędzie.

    Ty tkwisz.

    > Jeśli jako członek spółdzielni jest współwłaścicielem klatki to
    > oczywiście może zabronić wstępu każdemu kto właścicielem nie jest i to
    > skutecznie egzekwować nawet jeśli ten ktoś wejdzie podstępem.
    >
    Każdy członek jest współwłaścicielem ale nie może zabronić nikomu.
    Klatka nie jest częścią mieszkania którą można zamknąć i ograniczyć
    dostęp, jest częścią wspólną i publiczną co oznacza że wejść tam
    może praktycznie każdy z ulicy.
    ---
    Aha, zapomniałeś zażyć tabletek :-)


  • 67. Data: 2014-12-29 00:35:31
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: PMG <p...@p...pl>

    W dniu 2014-12-18 o 15:24, Pogromca żab pisze:

    > przecież w takiej sytuacji każdy może wejść do kogoś, podać się za
    > kontrolę, machnąć jakąś legitymacją i pooglądać np kto co ma w domu do
    > zwinięcia
    >
    > dlatego pytam czy jest to jakoś unormowane prawnie

    Owszem jest: prawo energetyczne, art 6 oraz Rozporządzenie Ministra
    Gospodarki w sprawie przeprowadzania kontroli przez przedsiębiorstwa
    energetyczne.

    W skrócie: min dwie osoby, legitymacje, upoważnienie, co jest
    przedmiotem kontroli oraz protokół pokontrolny


  • 68. Data: 2014-12-29 17:17:16
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 27 Dec 2014, RadoslawF wrote:

    > W dniu 2014-12-27 o 10:07, Gotfryd Smolik news pisze:
    [...komuś, wrotkę wycięto...]
    >>> Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo
    >>> wpuścić
    >>> a kogo wywalić z klatki.
    >>
    >> Tak na poważnie sądzisz, że właściciel mieszkania może dajmy
    >> na to wywalić lokatora "bo tak"?
    >> Taką właśnie tezę przedstawiłeś - "bo jest właścicielem to może".
    >>
    > Nie chodziło mu o wywalenie lokatora tylko o nie wpuszczenie
    > na klatkę schodową pracownika zakładu energetycznego.

    Przecież wykazuję JEDYNIE bzdurność argumentu, że "prawo wywalenia"
    wynika z faktu bycia WŁAŚCICIELEM.
    Nijak.

    pzdr, Gotfryd


  • 69. Data: 2014-12-29 17:20:41
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 28 Dec 2014, re wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
    >
    > Natomiast w przypadku "kogoś" na klatce schodowej różnica jest
    > taka, że *wszyscy* uprawnieni są uprawnieni do współposiadania,
    > nie można więc "wywalić" czyjegoś gościa (kwalifikując do "gości"
    > również wszystkich, którzy mają jakikolwiek interes w przyjściu
    > do innego uprawnionego, włącznie z "bo tak" :))
    > ---
    > Bajdurzysz. Potencjalny interes nie może godzić w prawo posiadania.

    Zapomniałeś o małym pikusiu: przedrostku "współ".
    Klatka nie jest w idywidualnym użyciu.

    > Wydaje mi
    > się, że nawet faktyczny nie daje możliwości korzystania z nieruchomości przez
    > osoby trzecie. Mogą się spotkać gdzie indziej.

    Znaczy masz prawo wypraszać gości sąsiadów - "nie wpuszczę, spotkajcie
    się gdzie indziej"?

    Uprzedzając - ten facio JAKOŚ jak klatkę już się dostał, a o włamaniu
    mowy nie było, znaczy KTOŚ go wpuścił jako mniemam.

    pzdr, Gotfryd


  • 70. Data: 2014-12-30 15:08:01
    Temat: Re: Uprawnienia "służb" energetycznych
    Od: Miroo <m...@R...o2.pl>

    W dniu 2014-12-19 o 22:47, RadoslawF pisze:
    >> Standardowo w piwnicy(?) jest jeszcze skrzynka z jednym bezpiecznikiem
    >> na każde mieszkanie, do której energetycy (a w zasadzie każdy) ma dostęp.
    >>
    > Nie bardzo.
    > Wszystkie mieszkania z licznikiem w środku jakie widziałem miały
    > też w środku pion czyli w piwnicy można odciąć wszystkich z
    > tego pionu a nie wybranego delikwenta.
    > Przy normalnym układzie gdzie pion i licznik jest na klatce
    > schodowej można delikwenta odciąć na tej klatce, w piwnicy na
    > dole możesz odciąć już tylko cały pion.
    > To o czym piszesz to jakiś rzadko spotykany wynalazek.

    Takie mam doświadczenia z 2 bloków (rocznik ok. 1980, typu "great
    longplay"), w których mieszkałem. Liczniki w mieszkaniu.
    Może kiedyś się tak robiło.

    Pozdrawiam

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: