eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › atak krótkich sygnałów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 101. Data: 2013-03-07 13:46:35
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:513749c6$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
    > Nie mowie nie, ale to pretensje do prezesow firm nierzadko z jakims United
    > czy Deutsche w nazwie, ze wola dziadowac niz okreslic jasne standardy -
    > telefon, informacja, dzwonek do drzwi, a nie tak srubujemy koszty ze
    > pracownik przerzuca przez plot i jedzie dalej, bo ma placone od paczki ..

    Żeby nie wiem jakie standardy pracodawca ustalał to zawsze znajdzie
    się pracownik który standardy i honor ma w dupie i ceni sobie wyłącznie
    swój maksymalny zarobek.

    > Przy cenie kilkunastu zl za przesylke te ~30gr za minute rozmowy
    > moze byc istotne.
    > A przeciez majac jakis zwrot z przychodzacych mozna sobie calkiem ladnie
    > konto nabic :-)

    :-(


  • 102. Data: 2013-03-07 13:51:54
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:51376442$0$26682$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Ale oddzwanianie chyba swiadczy o czym przeciwnym, ktos sie nie patrzy
    >>> na koszty, tylko usiluje sie skontaktowac.
    >
    >>Ten co oddzwania nie patrzy na koszty, bo jest zdesperowany kontaktu,
    >>samotny, sfrustrowany ciszą swojej słuchawki - powodów oddzwaniania
    >>na nieznane numery może być sporo :) Ale raczej wszystkie chore :)
    >
    > Albo jest prezesem we wlasnej firmie i ma 80% waznych telefonow, albo jest
    > obowiazkowy i z natury oddzwania.

    Tak sobie to tłumacz... Jesteś obowiązkowy, nie samotny i zdesperowany :-)

    >>>>Reszta rzeczy w abonamencie (telefony, smsy) jest już wliczona w
    >>>>wersji "unlimited". Ja mam tak w AT&T gdzie płacę za 10 GB danych
    >>>>na miesiąc w abonamencie a rozmowy i smsy mam "wliczone" :-)
    >>
    >>> Ale na tethering komputera cie biedaku nie stac, i na zaplacenie
    >>> rachunku z Meksyku tez nie, i kombinujesz jak tu mniej placic :-P
    >>Tethering to dodatkowe $20 w starym planie.
    >
    > Ale placiles, czy utrudniales sobie zycie dla glupich 20 $ ? ;-P

    Gdyby to było jedno 20 to bym sobie nie utrudniał, ale nie było.

    >>Teza była że krajowe rozmowy i smsy są wliczone i płaci się za internet.
    >>Jaki to ma dla Ciebie związek z cenami międzynarodowego roamingu
    >>w czasie wakacji w Meksyku przy stawce $19.99/1Mb danych?
    >
    > A co, nie chcesz znac aktualnej pogody rano w lozku, a przeciez to nawet
    > 1MB nie zje :-P

    Co z tego że zajmie mniej, skoro jest międzynarodowy roaming
    danych jest naliczany w 1-megowych kwantach, każdy po $20?

    >>> P.S. 10GB danych to wiecej danych niz 1000h rozmowy. Miesiac ma
    >>> mniej godzin. W sumie nie ma sie co dziwic ze reszta za darmo :-)
    >
    >>Ale co z tego skoro tych danych się nie wykorzystuje na rozmowy?
    >>Nie rozumiem takiej kalkulacji...
    >
    > A za co placisz ? Rozsadnie byloby za zajecie kanalu radiowego, bo inaczej
    > to za co - za wygode, za uczucie pozostawania w kontakcie ?
    >
    > Tak czy inaczej - jak masz 10GB internetu, to w zasadzie nie ma sensu
    > liczyc ci minut dodatkowo :-)

    Są też inne plany "mobile sharing" z mniejszą ilością danych tak samo
    zorganizowane. Odwiedź witrynę www.att.com i porównaj sobie...
    A tak a'propos, czy któryś operator w Polsce oferuje takie abonamenty
    w których naliczany jest już tylko internet a cała reszta (rozmowy, smsy,
    foto/video smsy, voicemail/sekretarka, caller id, call waiting, 3-way
    i konferencyjne połączenia) są wliczone w cenę abonamentu?

    >>> Ja sie tam specjalnie nie dziwie, ze jak wysrubowali kurierom stawki na
    >>> maksa, to ich nie stac na minute rozmowy ... ktora czesto sie moze
    >>> przedluzyc do kilku minut.
    >>> I moze nawet na SMS ich nie stac - czy raczej na 4 telefony ...
    >>Sugerujesz że kurier załatwia obowiązki służbowe z prywatnego telefonu?
    >
    > Ja tam nie wiem - czy ma wlasna firme i jest na wlasnym rozrachunku, czy
    > ma sluzbowy telefon zeby go mozna bylo op*, ale z najmniejszym
    > abonamentem, czy mu np mixa dali i ma 25zl na caly miesiac ...

    I woli je wydzwonić na prywatę, nie?
    Ja się obawiam, że to sprowadza się do niskiego honoru tych ludzi
    którzy z biedy sprzedają swój honor za grosze.


  • 103. Data: 2013-03-07 14:07:49
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
    "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>Ten co oddzwania nie patrzy na koszty, bo jest zdesperowany
    >>>kontaktu,
    >>>samotny, sfrustrowany ciszą swojej słuchawki - powodów oddzwaniania
    >>>na nieznane numery może być sporo :) Ale raczej wszystkie chore :)
    >
    >> Albo jest prezesem we wlasnej firmie i ma 80% waznych telefonow,
    >> albo jest obowiazkowy i z natury oddzwania.

    >Tak sobie to tłumacz... Jesteś obowiązkowy, nie samotny i
    >zdesperowany :-)

    Ja to nawet facebooka nie uzywam.
    Ale znam ludzi co oddzwaniaja.

    To nie USA, tu jak ktos dzwoni to jeszcze zazwyczaj nie po to, aby
    przekazac jakas durna oferte.
    Przynajmniej na komorki nie ..

    >>>> Ale na tethering komputera cie biedaku nie stac, i na zaplacenie
    >>>> rachunku z Meksyku tez nie, i kombinujesz jak tu mniej placic :-P
    >>>Tethering to dodatkowe $20 w starym planie.
    >
    >> Ale placiles, czy utrudniales sobie zycie dla glupich 20 $ ? ;-P
    >Gdyby to było jedno 20 to bym sobie nie utrudniał, ale nie było.

    Nie stac cie na jeden posilek w McDonaldzie, ale dorabiasz idelogie
    :-P

    >> A za co placisz ? Rozsadnie byloby za zajecie kanalu radiowego, bo
    >> inaczej to za co - za wygode, za uczucie pozostawania w kontakcie ?
    >> Tak czy inaczej - jak masz 10GB internetu, to w zasadzie nie ma
    >> sensu liczyc ci minut dodatkowo :-)

    >Są też inne plany "mobile sharing" z mniejszą ilością danych tak samo
    >zorganizowane. Odwiedź witrynę www.att.com i porównaj sobie...

    Ja po prostu stwierdzam fakt..

    >A tak a'propos, czy któryś operator w Polsce oferuje takie abonamenty
    >w których naliczany jest już tylko internet a cała reszta (rozmowy,
    >smsy,
    >foto/video smsy, voicemail/sekretarka, caller id, call waiting, 3-way
    >i konferencyjne połączenia) są wliczone w cenę abonamentu?

    chyba nie, ale co powiesz o abonamencie z nielimitowanymi rozmowami ?
    A pare zl drozej dodatkowo z internetem ? Zwal jak zwal, wazne ze za
    pewna kwote masz juz uslugi wliczone ... choc nie mowie ze wszystkie.

    >>>Sugerujesz że kurier załatwia obowiązki służbowe z prywatnego
    >>>telefonu?
    >> Ja tam nie wiem - czy ma wlasna firme i jest na wlasnym
    >> rozrachunku, czy ma sluzbowy telefon zeby go mozna bylo op*, ale z
    >> najmniejszym abonamentem, czy mu np mixa dali i ma 25zl na caly
    >> miesiac ...
    >I woli je wydzwonić na prywatę, nie?

    Do celow sluzbowych na pewno nie starczy :-)

    >Ja się obawiam, że to sprowadza się do niskiego honoru tych ludzi
    >którzy z biedy sprzedają swój honor za grosze.

    A z czego wynika wrzucanie paczek ludziom do ogrodka przez plot ?
    A z czego wynika pierwsze pytanie w szpitalu "jak bedzie pan placil" ?
    :-)

    J.


  • 104. Data: 2013-03-07 19:41:17
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2013-03-06 10:53, yabba pisze:
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:kh3tcu$rp7$1@dont-email.me...
    >> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >> news:512cfa41$0$1310$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>
    >>>> Nie mam takich problemów.
    >>>
    >>> Widac co kraj to obyczaj.
    >>> Ja sie tam specjalnie nie dziwie, ze jak wysrubowali kurierom stawki na
    >>> maksa, to ich nie stac na minute rozmowy ... ktora czesto sie moze
    >>> przedluzyc do kilku minut.
    >>> I moze nawet na SMS ich nie stac - czy raczej na 4 telefony ...
    >>
    >> Sugerujesz że kurier załatwia obowiązki służbowe z prywatnego telefonu?
    >
    > Kurierzy są najczęściej zatrudniani jako firmy podwykonawcze, więc każdy
    > dodatkowy koszt zmniejsza jego zarobek. Samochód, paliwo, naprawy,
    > ubezpieczenie, ZUS, telefon - wszystko z własnych pieniędzy kuriera.
    >
    > Chociaz teraz za 70 zł można mieć tysiące minut na rozmowy.

    Ostatnio Rostkowski robi nową ustawę i twierdzi, ze za służbowe telefony
    i służbowe rozmowy, samochody pracownik nic nie płaci.


    --
    animka


  • 105. Data: 2013-03-07 19:43:03
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2013-03-06 16:43, yabba pisze:
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:kh7e02$scs$1@dont-email.me...
    >> "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
    >> news:kh73ln$1qg$1@node2.news.atman.pl...
    >>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    >>> news:kh3tcu$rp7$1@dont-email.me...
    >>>> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>> news:512cfa41$0$1310$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>>>
    >>>>>> Nie mam takich problemów.
    >>>>>
    >>>>> Widac co kraj to obyczaj.
    >>>>> Ja sie tam specjalnie nie dziwie, ze jak wysrubowali kurierom stawki na
    >>>>> maksa, to ich nie stac na minute rozmowy ... ktora czesto sie moze
    >>>>> przedluzyc do kilku minut.
    >>>>> I moze nawet na SMS ich nie stac - czy raczej na 4 telefony ...
    >>>>
    >>>> Sugerujesz że kurier załatwia obowiązki służbowe z prywatnego telefonu?
    >>>
    >>> Kurierzy są najczęściej zatrudniani jako firmy podwykonawcze, więc każdy
    >>> dodatkowy koszt zmniejsza jego zarobek. Samochód, paliwo, naprawy,
    >>> ubezpieczenie, ZUS, telefon - wszystko z własnych pieniędzy kuriera.
    >>>
    >>> Chociaz teraz za 70 zł można mieć tysiące minut na rozmowy.
    >>
    >> I odlicza to od dochodu "firmy" wpuszczając przecież w koszty...
    >
    > Masz odpowiedź: mniejsze koszty -> większy zysk kuriera.
    >
    >> Jeśli ktoś bawi się w puszczanie dzwonów profesjonalnie i liczy
    >> na to że klienci mu oddzwonią płacąc jego koszty to niestety
    >> jest skończonym dziadem...
    >
    > Odbiorca przesyłki nie jest klientem dla firmy kurierskiej. Klientem jest
    > zwykle nadawca, a jemu jest wszystko jedno czy kurier do odbiorcy dzwoni czy
    > tylko puszcza sygnał. Nadawcy zalezy tylko na niskim koszcie nadania
    > przesyłki.
    Mnie to ze 2 razy obudzili jak sobie spałam. Poprosilam o poczekanie 10
    minut i w tym czasie już czekał pod drzwiami.

    --
    animka


  • 106. Data: 2013-03-09 21:58:56
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:51389126$0$1259$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>>Ten co oddzwania nie patrzy na koszty, bo jest zdesperowany kontaktu,
    >>>>samotny, sfrustrowany ciszą swojej słuchawki - powodów oddzwaniania
    >>>>na nieznane numery może być sporo :) Ale raczej wszystkie chore :)
    >>
    >>> Albo jest prezesem we wlasnej firmie i ma 80% waznych telefonow, albo
    >>> jest obowiazkowy i z natury oddzwania.
    >
    >>Tak sobie to tłumacz... Jesteś obowiązkowy, nie samotny i zdesperowany :-)
    >
    > Ja to nawet facebooka nie uzywam.
    > Ale znam ludzi co oddzwaniaja.
    >
    > To nie USA, tu jak ktos dzwoni to jeszcze zazwyczaj nie po to, aby
    > przekazac jakas durna oferte.
    > Przynajmniej na komorki nie ..

    Tak czy inaczej płaci ten co ma interes, tak to jest zorganizowane.
    Ktoś kto omija tą prostą zasadę i puszcza jednego dzwona celowo
    uniemożliwiając podniesienie słuchawki bo liczy że mu ktoś
    oddzwoni jest zwykłym naciągaczem i dziadem w obdartych portkach.

    >>>>> Ale na tethering komputera cie biedaku nie stac, i na zaplacenie
    >>>>> rachunku z Meksyku tez nie, i kombinujesz jak tu mniej placic :-P
    >>>>Tethering to dodatkowe $20 w starym planie.
    >>
    >>> Ale placiles, czy utrudniales sobie zycie dla glupich 20 $ ? ;-P
    >>Gdyby to było jedno 20 to bym sobie nie utrudniał, ale nie było.
    >
    > Nie stac cie na jeden posilek w McDonaldzie, ale dorabiasz idelogie :-P

    Nie rozumiem co tu napisałeś... Jak to mnie nie stać na McDonalds?
    O czym Ty mówisz?
    Czy Ty zdajesz sobie sprawę jak są skonstruowane opłaty w AT&T?
    Bo chyba ciągle nie rozumiesz. $20 za megabajt nie oznacza że
    jak użyjesz 100kb to zapłacisz $2. Płacisz w 1Mb/$20 inkrementach.
    Zużyjesz 100kb - $20 się należy. Zużyjesz 900kb - $20 się należy.
    Zużyjesz 1.1Mb? $40 się należy. Jak byłem w Meksyku ostatnio to
    zużyłem jakies 380MB danych - gdybym użył roamingu AT&T to
    rachunek po tych wakacjach za sam telefon skoczyłby mi do 380x$20
    7200 dolarów!!! Kupno lokalnej karty meksykańskiej kosztowało grosze.

    >>> A za co placisz ? Rozsadnie byloby za zajecie kanalu radiowego, bo
    >>> inaczej to za co - za wygode, za uczucie pozostawania w kontakcie ?
    >>> Tak czy inaczej - jak masz 10GB internetu, to w zasadzie nie ma sensu
    >>> liczyc ci minut dodatkowo :-)
    >
    >>Są też inne plany "mobile sharing" z mniejszą ilością danych tak samo
    >>zorganizowane. Odwiedź witrynę www.att.com i porównaj sobie...
    >
    > Ja po prostu stwierdzam fakt..

    Opierasz ten "fakt" na argumencie że jak masz 10GB danych to nie ma
    sensu liczyć za minuty dodatkowo... A co jak 1GB? Tymczasem takie same
    plany z nielimitowanymi rozmowami i sms'ami możesz mieć z 1Gb danych.
    Zerknij tutaj: http://www.att.com/shop/wireless/plans/mobileshare.h
    tml

    >>A tak a'propos, czy któryś operator w Polsce oferuje takie abonamenty
    >>w których naliczany jest już tylko internet a cała reszta (rozmowy, smsy,
    >>foto/video smsy, voicemail/sekretarka, caller id, call waiting, 3-way
    >>i konferencyjne połączenia) są wliczone w cenę abonamentu?
    >
    > chyba nie, ale co powiesz o abonamencie z nielimitowanymi rozmowami ?

    No przecież cały czas o właśnie takie plany z nielimitowanymi rozmowami
    pytam...

    > A pare zl drozej dodatkowo z internetem ? Zwal jak zwal, wazne ze za pewna
    > kwote masz juz uslugi wliczone ... choc nie mowie ze wszystkie.

    Ile kosztuje w Polsce taki plan w którym masz unlimited wszystko?
    I u kogo, bo to ważne aby nie był to jakiś niszowy operator bez pokrycia.

    >>>>Sugerujesz że kurier załatwia obowiązki służbowe z prywatnego telefonu?
    >>> Ja tam nie wiem - czy ma wlasna firme i jest na wlasnym rozrachunku, czy
    >>> ma sluzbowy telefon zeby go mozna bylo op*, ale z najmniejszym
    >>> abonamentem, czy mu np mixa dali i ma 25zl na caly miesiac ...
    >>I woli je wydzwonić na prywatę, nie?
    >
    > Do celow sluzbowych na pewno nie starczy :-)

    Ja nie wiem jak to sobie pracownik z pracodawcą załatwia, ale jak
    nie wystarcza to chyba nie oczekuje się od niego że będzie z prywatnego
    dzwonił do klientów ?

    >>Ja się obawiam, że to sprowadza się do niskiego honoru tych ludzi
    >>którzy z biedy sprzedają swój honor za grosze.
    >
    > A z czego wynika wrzucanie paczek ludziom do ogrodka przez plot ?
    > A z czego wynika pierwsze pytanie w szpitalu "jak bedzie pan placil" ? :-)

    To pierwsze wynika z niechlujności i braku obowiązkowości kuriera.
    A to drugie to nie bardzo rozumiem do czego tu pijesz... pogubiłeś się? :)


  • 107. Data: 2013-03-09 23:43:12
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 9 Mar 2013 14:58:56 -0600, Pszemol napisał(a):
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>> Albo jest prezesem we wlasnej firmie i ma 80% waznych telefonow, albo
    >>>> jest obowiazkowy i z natury oddzwania.
    >>>Tak sobie to tłumacz... Jesteś obowiązkowy, nie samotny i zdesperowany :-)
    >>
    >> Ja to nawet facebooka nie uzywam.
    >> Ale znam ludzi co oddzwaniaja.
    >> To nie USA, tu jak ktos dzwoni to jeszcze zazwyczaj nie po to, aby
    >> przekazac jakas durna oferte.
    >> Przynajmniej na komorki nie ..
    >
    > Tak czy inaczej płaci ten co ma interes, tak to jest zorganizowane.
    > Ktoś kto omija tą prostą zasadę i puszcza jednego dzwona celowo
    > uniemożliwiając podniesienie słuchawki bo liczy że mu ktoś
    > oddzwoni jest zwykłym naciągaczem i dziadem w obdartych portkach.

    W zasadzie nie mowie nie, co nie zmienia faktu ze wiele osob oddzwania.

    A taki kurier, no poniekad dziad, jego wykorzystuja, on wykorzystuje ..

    >>>> Ale placiles, czy utrudniales sobie zycie dla glupich 20 $ ? ;-P
    >>>Gdyby to było jedno 20 to bym sobie nie utrudniał, ale nie było.
    >> Nie stac cie na jeden posilek w McDonaldzie, ale dorabiasz idelogie :-P
    > Nie rozumiem co tu napisałeś... Jak to mnie nie stać na McDonalds?
    > O czym Ty mówisz?
    > Czy Ty zdajesz sobie sprawę jak są skonstruowane opłaty w AT&T?
    [..]
    > Zużyjesz 1.1Mb? $40 się należy. Jak byłem w Meksyku ostatnio to
    > zużyłem jakies 380MB danych - gdybym użył roamingu AT&T to
    > rachunek po tych wakacjach za sam telefon skoczyłby mi do 380x$20
    > 7200 dolarów!!! Kupno lokalnej karty meksykańskiej kosztowało grosze.

    No to co - nie stac cie ? :-P

    P.S. Alez was tam rzna, jak jakies barany. A wy co - do sadu nie idziecie?
    :-)

    >> Ja po prostu stwierdzam fakt..
    > Opierasz ten "fakt" na argumencie że jak masz 10GB danych to nie ma
    > sensu liczyć za minuty dodatkowo... A co jak 1GB?

    A to wtedy pewien sens jeszcze jest

    >>>A tak a'propos, czy któryś operator w Polsce oferuje takie abonamenty
    >>>w których naliczany jest już tylko internet a cała reszta (rozmowy, smsy,
    >>>foto/video smsy, voicemail/sekretarka, caller id, call waiting, 3-way
    >>>i konferencyjne połączenia) są wliczone w cenę abonamentu?
    >> chyba nie, ale co powiesz o abonamencie z nielimitowanymi rozmowami ?
    > No przecież cały czas o właśnie takie plany z nielimitowanymi rozmowami
    > pytam...

    Ale tu troche inna formula.

    >> A pare zl drozej dodatkowo z internetem ? Zwal jak zwal, wazne ze za pewna
    >> kwote masz juz uslugi wliczone ... choc nie mowie ze wszystkie.
    > Ile kosztuje w Polsce taki plan w którym masz unlimited wszystko?
    > I u kogo, bo to ważne aby nie był to jakiś niszowy operator bez pokrycia.

    Teraz to u wszystkich.
    http://www.orange.pl/kid,4002009272,id,4002516536,ti
    tle,Rozmowy-bez-limitu,article.html
    80 zl. Wszystko nie - rozmowy unlimited, sms unlimited, ale internet platny
    i ograniczony ..

    http://www.plus.pl/indywidualna/Abonament/NowiKlienc
    i/Promocje/MamNajlepszySmartfon/BezLimitu/

    >>>> Ja tam nie wiem - czy ma wlasna firme i jest na wlasnym rozrachunku, czy
    >>>> ma sluzbowy telefon zeby go mozna bylo op*, ale z najmniejszym
    >>>> abonamentem, czy mu np mixa dali i ma 25zl na caly miesiac ...
    >>>I woli je wydzwonić na prywatę, nie?
    >> Do celow sluzbowych na pewno nie starczy :-)
    > Ja nie wiem jak to sobie pracownik z pracodawcą załatwia, ale jak
    > nie wystarcza to chyba nie oczekuje się od niego że będzie z prywatnego
    > dzwonił do klientów ?

    Przeciez mamy kapitalizm - robotnik ma robic i najlepiej za miske kartofli
    (ryz podrozal) :-)

    >>>Ja się obawiam, że to sprowadza się do niskiego honoru tych ludzi
    >>>którzy z biedy sprzedają swój honor za grosze.
    >> A z czego wynika wrzucanie paczek ludziom do ogrodka przez plot ?
    >> A z czego wynika pierwsze pytanie w szpitalu "jak bedzie pan placil" ? :-)
    > To pierwsze wynika z niechlujności i braku obowiązkowości kuriera.
    > A to drugie to nie bardzo rozumiem do czego tu pijesz... pogubiłeś się? :)

    Tak mi sie wydaje ze honor lekarza polega na tym zeby pacjenta wyleczyc,
    a nie zarabiac przynajmniej pol miliona rocznie :-P

    J.


  • 108. Data: 2013-03-10 01:14:25
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:dsckuvu0loal$.1xb66ybpxrbq4.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sat, 9 Mar 2013 14:58:56 -0600, Pszemol napisał(a):
    >> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>>> Albo jest prezesem we wlasnej firmie i ma 80% waznych telefonow, albo
    >>>>> jest obowiazkowy i z natury oddzwania.
    >>>>Tak sobie to tłumacz... Jesteś obowiązkowy, nie samotny i zdesperowany
    >>>>:-)
    >>>
    >>> Ja to nawet facebooka nie uzywam.
    >>> Ale znam ludzi co oddzwaniaja.
    >>> To nie USA, tu jak ktos dzwoni to jeszcze zazwyczaj nie po to, aby
    >>> przekazac jakas durna oferte.
    >>> Przynajmniej na komorki nie ..
    >>
    >> Tak czy inaczej płaci ten co ma interes, tak to jest zorganizowane.
    >> Ktoś kto omija tą prostą zasadę i puszcza jednego dzwona celowo
    >> uniemożliwiając podniesienie słuchawki bo liczy że mu ktoś
    >> oddzwoni jest zwykłym naciągaczem i dziadem w obdartych portkach.
    >
    > W zasadzie nie mowie nie, co nie zmienia faktu ze wiele osob oddzwania.

    Gdyby nie było naiwnych frajerów nie byłoby naciągaczy... proste.

    > A taki kurier, no poniekad dziad, jego wykorzystuja, on wykorzystuje ..

    Ja tam nie aprobuję takich zachowań.

    >>>>> Ale placiles, czy utrudniales sobie zycie dla glupich 20 $ ? ;-P
    >>>>Gdyby to było jedno 20 to bym sobie nie utrudniał, ale nie było.
    >>> Nie stac cie na jeden posilek w McDonaldzie, ale dorabiasz idelogie :-P
    >> Nie rozumiem co tu napisałeś... Jak to mnie nie stać na McDonalds?
    >> O czym Ty mówisz?
    >> Czy Ty zdajesz sobie sprawę jak są skonstruowane opłaty w AT&T?
    > [..]
    >> Zużyjesz 1.1Mb? $40 się należy. Jak byłem w Meksyku ostatnio to
    >> zużyłem jakies 380MB danych - gdybym użył roamingu AT&T to
    >> rachunek po tych wakacjach za sam telefon skoczyłby mi do 380x$20
    >> 7200 dolarów!!! Kupno lokalnej karty meksykańskiej kosztowało grosze.
    >
    > No to co - nie stac cie ? :-P

    Nie, nie stać mnie na zapłacenie 7200 dolarów za korzystanie ze
    video Skype w Meksyku.

    > P.S. Alez was tam rzna, jak jakies barany. A wy co - do sadu nie idziecie?
    > :-)

    Nie rozumiem o co miałbym do sądu iść... wytłumaczysz mi?
    Przecież wyraźnie się na to zgodziłem w umowie...

    >>> Ja po prostu stwierdzam fakt..
    >> Opierasz ten "fakt" na argumencie że jak masz 10GB danych to nie ma
    >> sensu liczyć za minuty dodatkowo... A co jak 1GB?
    >
    > A to wtedy pewien sens jeszcze jest

    No widzisz - to teraz wytłumacz jak sobie radzą z nielimitowanymi
    rozmowami, smsami przy planach z 1Gb danych?

    >>>>A tak a'propos, czy któryś operator w Polsce oferuje takie abonamenty
    >>>>w których naliczany jest już tylko internet a cała reszta (rozmowy,
    >>>>smsy,
    >>>>foto/video smsy, voicemail/sekretarka, caller id, call waiting, 3-way
    >>>>i konferencyjne połączenia) są wliczone w cenę abonamentu?
    >>> chyba nie, ale co powiesz o abonamencie z nielimitowanymi rozmowami ?
    >> No przecież cały czas o właśnie takie plany z nielimitowanymi rozmowami
    >> pytam...
    >
    > Ale tu troche inna formula.

    Jak inna? Jak może być inne nielimitowane rozmów?

    >>> A pare zl drozej dodatkowo z internetem ? Zwal jak zwal, wazne ze za
    >>> pewna
    >>> kwote masz juz uslugi wliczone ... choc nie mowie ze wszystkie.
    >> Ile kosztuje w Polsce taki plan w którym masz unlimited wszystko?
    >> I u kogo, bo to ważne aby nie był to jakiś niszowy operator bez pokrycia.
    >
    > Teraz to u wszystkich.
    > http://www.orange.pl/kid,4002009272,id,4002516536,ti
    tle,Rozmowy-bez-limitu,article.html
    > 80 zl. Wszystko nie - rozmowy unlimited, sms unlimited, ale internet
    > platny
    > i ograniczony ..

    To jest dokładnie taki sam plan jak ten co opisywałem: masz nielimitowane
    smsy (ale już niespodzianka: mmsy nie!) i rozmowy a za internet płacisz...

    > http://www.plus.pl/indywidualna/Abonament/NowiKlienc
    i/Promocje/MamNajlepszySmartfon/BezLimitu/
    >
    >>>>> Ja tam nie wiem - czy ma wlasna firme i jest na wlasnym rozrachunku,
    >>>>> czy
    >>>>> ma sluzbowy telefon zeby go mozna bylo op*, ale z najmniejszym
    >>>>> abonamentem, czy mu np mixa dali i ma 25zl na caly miesiac ...
    >>>>I woli je wydzwonić na prywatę, nie?
    >>> Do celow sluzbowych na pewno nie starczy :-)
    >> Ja nie wiem jak to sobie pracownik z pracodawcą załatwia, ale jak
    >> nie wystarcza to chyba nie oczekuje się od niego że będzie z prywatnego
    >> dzwonił do klientów ?
    >
    > Przeciez mamy kapitalizm - robotnik ma robic i najlepiej za miske kartofli
    > (ryz podrozal) :-)

    Może uczciwiej byłoby nie obiecywać że zadzwonią skoro nie dzwonią?

    >>>>Ja się obawiam, że to sprowadza się do niskiego honoru tych ludzi
    >>>>którzy z biedy sprzedają swój honor za grosze.
    >>> A z czego wynika wrzucanie paczek ludziom do ogrodka przez plot ?
    >>> A z czego wynika pierwsze pytanie w szpitalu "jak bedzie pan placil" ?
    >>> :-)
    >> To pierwsze wynika z niechlujności i braku obowiązkowości kuriera.
    >> A to drugie to nie bardzo rozumiem do czego tu pijesz... pogubiłeś się?
    >> :)
    >
    > Tak mi sie wydaje ze honor lekarza polega na tym zeby pacjenta wyleczyc,
    > a nie zarabiac przynajmniej pol miliona rocznie :-P

    Lekarz zarabia pół miliona rocznie bo 250 wydaje rocznie na prawników
    którzy bronią go z frywolnych spraw od zaniedbanie idących w milionowe
    odszkodowania... Cały system medycyna/szpitale+ubezpieczenia medyczne
    +prawnicy i milionowe sprawy sądowe jest powiązany ze sobą splotami
    chorobowymi i nie wiem czy im się to uda jakoś wyleczyć... W Europie
    wcale nie jest lepiej - bo jest taniej ale do lekarzy czekasz na wizyty
    miesiącami a żeby się doprosić o MRI czy inny cat scan to trzeba się
    nieźle napocić... jeśli w ogóle coś takiego dostaniesz.


  • 109. Data: 2013-03-10 20:03:49
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 9 Mar 2013 18:14:25 -0600, Pszemol napisał(a):
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>> Tak czy inaczej płaci ten co ma interes, tak to jest zorganizowane.
    >>> Ktoś kto omija tą prostą zasadę i puszcza jednego dzwona celowo
    >>> uniemożliwiając podniesienie słuchawki bo liczy że mu ktoś
    >>> oddzwoni jest zwykłym naciągaczem i dziadem w obdartych portkach.
    >>
    >> W zasadzie nie mowie nie, co nie zmienia faktu ze wiele osob oddzwania.
    >
    > Gdyby nie było naiwnych frajerów nie byłoby naciągaczy... proste.

    No coz, skoro oddzwaniaja ... widac malo jest naciagaczy :-)

    Ewentualnie ... ciagle jeszcze widza w oddzwanianiu interes.
    Moze klient dzwonil, moze dostawca, a nawet jesli kurier - to pewnie
    odbiorca ma interes odebrac :-)

    >> A taki kurier, no poniekad dziad, jego wykorzystuja, on wykorzystuje ..
    > Ja tam nie aprobuję takich zachowań.

    >> No to co - nie stac cie ? :-P
    > Nie, nie stać mnie na zapłacenie 7200 dolarów za korzystanie ze
    > video Skype w Meksyku.

    No tak, imigrantom duzo sie nie placi :-P
    Co za czasy, nawycieczke do Meksyku stac, a na telefon nie stac :-)

    >> P.S. Alez was tam rzna, jak jakies barany. A wy co - do sadu nie idziecie?
    >> :-)
    > Nie rozumiem o co miałbym do sądu iść... wytłumaczysz mi?
    > Przecież wyraźnie się na to zgodziłem w umowie...

    Ale przyznasz ze te stawki sa ... zlodziejskie.
    A jak sie na zlodziei trafia, to sie w USA idzie do adwokata :-)

    http://www.lawyersandsettlements.com/blog/tag/att
    http://www.sueeasy.com/class_action_detail.php?case_
    id=229

    Ale widac ATT zatrudnia dobrych prawnikow, bo 4 lata pozniej w cenniku
    ciagle zlodziejskie stawki.

    Co by zlego o UE nie mowic - operatorow troche utemperowali.

    >>>> Ja po prostu stwierdzam fakt..
    >>> Opierasz ten "fakt" na argumencie że jak masz 10GB danych to nie ma
    >>> sensu liczyć za minuty dodatkowo... A co jak 1GB?
    >> A to wtedy pewien sens jeszcze jest
    > No widzisz - to teraz wytłumacz jak sobie radzą z nielimitowanymi
    > rozmowami, smsami przy planach z 1Gb danych?

    Policzyli przy jakiej cenie im sie oplaca i taka daja.

    Ja tylko o tym ze 10GB internetu bardziej obciaza lacza niz nielimitowane
    rozmowy.

    >>> Ile kosztuje w Polsce taki plan w którym masz unlimited wszystko?
    >>> I u kogo, bo to ważne aby nie był to jakiś niszowy operator bez pokrycia.
    >>
    >> Teraz to u wszystkich.
    >> http://www.orange.pl/kid,4002009272,id,4002516536,ti
    tle,Rozmowy-bez-limitu,article.html
    >> 80 zl. Wszystko nie - rozmowy unlimited, sms unlimited, ale internet
    >> platny
    >> i ograniczony ..
    >
    > To jest dokładnie taki sam plan jak ten co opisywałem: masz nielimitowane
    > smsy (ale już niespodzianka: mmsy nie!) i rozmowy a za internet płacisz...

    Nie, ty pisales ze placisz za internet (duzo), a reszta jest bezplatnie.
    Tu placisz za nielimitowane rozmowy, a internetu nie masz.

    Mozesz dokupic, ale juz platny ekstra i limitowany, i to do 2GB a nie 10GB.

    >>>>>I woli je wydzwonić na prywatę, nie?
    >>>> Do celow sluzbowych na pewno nie starczy :-)
    >>> Ja nie wiem jak to sobie pracownik z pracodawcą załatwia, ale jak
    >>> nie wystarcza to chyba nie oczekuje się od niego że będzie z prywatnego
    >>> dzwonił do klientów ?
    >>
    >> Przeciez mamy kapitalizm - robotnik ma robic i najlepiej za miske kartofli
    >> (ryz podrozal) :-)
    >
    > Może uczciwiej byłoby nie obiecywać że zadzwonią skoro nie dzwonią?

    A obiecywwali ze zadzwonia ?
    Obiecywali ze dostarcza (i nie obiecywali ze przerzuca przez plot).

    Ale o telefon kontaktowy prosza, i zadzwonienie powinno im zminimalizowac
    koszty, no ale widac tak sie dogadali z dostarczycielami, ze czekaja na
    oddzwonienie :-)

    >> Tak mi sie wydaje ze honor lekarza polega na tym zeby pacjenta wyleczyc,
    >> a nie zarabiac przynajmniej pol miliona rocznie :-P
    >
    > Lekarz zarabia pół miliona rocznie bo 250 wydaje rocznie na prawników
    > którzy bronią go z frywolnych spraw od zaniedbanie idących w milionowe
    > odszkodowania...

    Honorowy nie zaniedbuje :-) (co nie znaczy ze nie musi placic)

    > Cały system medycyna/szpitale+ubezpieczenia medyczne
    > +prawnicy i milionowe sprawy sądowe jest powiązany ze sobą splotami
    > chorobowymi i nie wiem czy im się to uda jakoś wyleczyć... W Europie
    > wcale nie jest lepiej - bo jest taniej ale do lekarzy czekasz na wizyty
    > miesiącami a żeby się doprosić o MRI czy inny cat scan to trzeba się
    > nieźle napocić... jeśli w ogóle coś takiego dostaniesz.

    W Polsce, nie w Europie.
    Dostaniesz ... ale czasem posmiertnie :-)

    J.


  • 110. Data: 2013-03-11 19:29:59
    Temat: Re: atak krótkich sygnałów.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:14aeub3zrkz8e$.baosjtfavc9q.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sat, 9 Mar 2013 18:14:25 -0600, Pszemol napisał(a):
    >> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>> Tak czy inaczej płaci ten co ma interes, tak to jest zorganizowane.
    >>>> Ktoś kto omija tą prostą zasadę i puszcza jednego dzwona celowo
    >>>> uniemożliwiając podniesienie słuchawki bo liczy że mu ktoś
    >>>> oddzwoni jest zwykłym naciągaczem i dziadem w obdartych portkach.
    >>>
    >>> W zasadzie nie mowie nie, co nie zmienia faktu ze wiele osob oddzwania.
    >>
    >> Gdyby nie było naiwnych frajerów nie byłoby naciągaczy... proste.
    >
    > No coz, skoro oddzwaniaja ... widac malo jest naciagaczy :-)
    >
    > Ewentualnie ... ciagle jeszcze widza w oddzwanianiu interes.
    > Moze klient dzwonil, moze dostawca, a nawet jesli kurier - to pewnie
    > odbiorca ma interes odebrac :-)

    Oddzwaniają z litości biedakom.

    >>> A taki kurier, no poniekad dziad, jego wykorzystuja, on wykorzystuje ..
    >> Ja tam nie aprobuję takich zachowań.
    >
    >>> No to co - nie stac cie ? :-P
    >> Nie, nie stać mnie na zapłacenie 7200 dolarów za korzystanie ze
    >> video Skype w Meksyku.
    >
    > No tak, imigrantom duzo sie nie placi :-P
    > Co za czasy, nawycieczke do Meksyku stac, a na telefon nie stac :-)

    Tylko że wycieczka cała tyle nie kosztowała... nawet gdybym wliczał
    nurkowania.

    >>> P.S. Alez was tam rzna, jak jakies barany. A wy co - do sadu nie
    >>> idziecie?
    >>> :-)
    >> Nie rozumiem o co miałbym do sądu iść... wytłumaczysz mi?
    >> Przecież wyraźnie się na to zgodziłem w umowie...
    >
    > Ale przyznasz ze te stawki sa ... zlodziejskie.
    > A jak sie na zlodziei trafia, to sie w USA idzie do adwokata :-)

    Sorry, ale definicja złodziejstwa jest inna.

    > http://www.lawyersandsettlements.com/blog/tag/att
    > http://www.sueeasy.com/class_action_detail.php?case_
    id=229
    >
    > Ale widac ATT zatrudnia dobrych prawnikow, bo 4 lata pozniej w cenniku
    > ciagle zlodziejskie stawki.
    >
    > Co by zlego o UE nie mowic - operatorow troche utemperowali.

    E tam... tak się tylko wydaje.

    >>>>> Ja po prostu stwierdzam fakt..
    >>>> Opierasz ten "fakt" na argumencie że jak masz 10GB danych to nie ma
    >>>> sensu liczyć za minuty dodatkowo... A co jak 1GB?
    >>> A to wtedy pewien sens jeszcze jest
    >> No widzisz - to teraz wytłumacz jak sobie radzą z nielimitowanymi
    >> rozmowami, smsami przy planach z 1Gb danych?
    >
    > Policzyli przy jakiej cenie im sie oplaca i taka daja.
    >
    > Ja tylko o tym ze 10GB internetu bardziej obciaza lacza niz nielimitowane
    > rozmowy.

    Może tak, może nie - internet LTE po innych łączach biega niż rozmowy, nie?

    >>>> Ile kosztuje w Polsce taki plan w którym masz unlimited wszystko?
    >>>> I u kogo, bo to ważne aby nie był to jakiś niszowy operator bez
    >>>> pokrycia.
    >>>
    >>> Teraz to u wszystkich.
    >>> http://www.orange.pl/kid,4002009272,id,4002516536,ti
    tle,Rozmowy-bez-limitu,article.html
    >>> 80 zl. Wszystko nie - rozmowy unlimited, sms unlimited, ale internet
    >>> platny i ograniczony ..
    >>
    >> To jest dokładnie taki sam plan jak ten co opisywałem: masz nielimitowane
    >> smsy (ale już niespodzianka: mmsy nie!) i rozmowy a za internet
    >> płacisz...
    >
    > Nie, ty pisales ze placisz za internet (duzo), a reszta jest bezplatnie.
    > Tu placisz za nielimitowane rozmowy, a internetu nie masz.
    >
    > Mozesz dokupic, ale juz platny ekstra i limitowany, i to do 2GB a nie
    > 10GB.

    Nic nie jest nigdzie bezpłatnie - jest wliczone w to co zapłaciłeś za
    internet.

    >>>>>>I woli je wydzwonić na prywatę, nie?
    >>>>> Do celow sluzbowych na pewno nie starczy :-)
    >>>> Ja nie wiem jak to sobie pracownik z pracodawcą załatwia, ale jak
    >>>> nie wystarcza to chyba nie oczekuje się od niego że będzie z prywatnego
    >>>> dzwonił do klientów ?
    >>>
    >>> Przeciez mamy kapitalizm - robotnik ma robic i najlepiej za miske
    >>> kartofli
    >>> (ryz podrozal) :-)
    >>
    >> Może uczciwiej byłoby nie obiecywać że zadzwonią skoro nie dzwonią?
    >
    > A obiecywwali ze zadzwonia ?
    > Obiecywali ze dostarcza (i nie obiecywali ze przerzuca przez plot).
    >
    > Ale o telefon kontaktowy prosza, i zadzwonienie powinno im zminimalizowac
    > koszty, no ale widac tak sie dogadali z dostarczycielami, ze czekaja na
    > oddzwonienie :-)
    >
    >>> Tak mi sie wydaje ze honor lekarza polega na tym zeby pacjenta wyleczyc,
    >>> a nie zarabiac przynajmniej pol miliona rocznie :-P
    >>
    >> Lekarz zarabia pół miliona rocznie bo 250 wydaje rocznie na prawników
    >> którzy bronią go z frywolnych spraw od zaniedbanie idących w milionowe
    >> odszkodowania...
    >
    > Honorowy nie zaniedbuje :-) (co nie znaczy ze nie musi placic)

    To czy zaniedbuje czy niezadniedbuje nie ma absolutnie nic do tego czy ma
    sprawę sądową czy jej nie ma - a obrona w sądzie kosztuje... i nie ma że
    koszty sądowe ktoś Ci zapłaci jak u Was...

    >> Cały system medycyna/szpitale+ubezpieczenia medyczne
    >> +prawnicy i milionowe sprawy sądowe jest powiązany ze sobą splotami
    >> chorobowymi i nie wiem czy im się to uda jakoś wyleczyć... W Europie
    >> wcale nie jest lepiej - bo jest taniej ale do lekarzy czekasz na wizyty
    >> miesiącami a żeby się doprosić o MRI czy inny cat scan to trzeba się
    >> nieźle napocić... jeśli w ogóle coś takiego dostaniesz.
    >
    > W Polsce, nie w Europie.
    > Dostaniesz ... ale czasem posmiertnie :-)

    :-)

    W Europie też jest miernie... niedawno była analiza służby medycznej w UK i
    Francji.
    Kicha podobna jak w Polsce.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: