eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2014-11-02 21:53:00
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: Marek Wisniewski <m...@g...com>

    W dniu niedziela, 2 listopada 2014 20:44:28 UTC+1 użytkownik neostradiusz napisał:
    > Użytkownik "Marek Wisniewski" <m...@g...com> napisał w
    > wiadomości news:0abc486f-60e2-4e10-9593-3d6bcb0f7048@googlegrou
    ps.com...
    > W dniu czwartek, 30 października 2014 22:14:47 UTC+1 użytkownik
    > neostradiusz napisał:
    > > Moja znajoma pracuje w kancelarii adwokackiej i wiele świadczy o tym, że
    > > znajduje się tam podsłuch. Jej szef zbyt często wie o czym mówiło się w
    > > biurze, gdy go tam nie było, nawiązuje do rzeczy których nie można się
    > > domyślić...
    > > Pytanie, co na to prawo? Szef kancelarii nie poinformował pracownic o
    > > podsłuchu, więc jest to działanie nielegalne?
    >
    >
    > >To niech sie znajoma zajmie robotą, a nie plotkowaniem i omawianiem
    > >zrobionych zakupow. Wtedy problem przestanie istniec.
    >
    > Nie o to chodzi, żyjemy w świecie Wielkiego Brata, ale tam gdzie są kamery
    > czy monitoring, jest o tym informacja, regulaminy FB itp też informują co
    > robią te strony, ale mówimy o braku
    > świadomości tegoż! Zapewniam że nie są to bzdury i wydumane fanaberie,
    > pytanie tylko co z czymś takim można zrobić? Najpierw trzebaby faktycznie
    > jednak na 100% wykryć ten podsłuch, a to już chyba tylko sprawa dla
    > jakiegoś detektywa...


    Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od 7 do 15tej)
    swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo kontrolowania tego, za co
    placi.


  • 12. Data: 2014-11-02 23:13:15
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "Marek Wisniewski" <m...@g...com> wrote in message
    news:9b032a6c-e219-42a1-8495-2b43f5555e6b@googlegrou
    ps.com...
    > Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od 7 do
    > 15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo kontrolowania
    > tego, za co placi.

    i ma - rozliczanie z efektow pracy, w znakomitej wiekszosci przypadkow nijak
    nie jest mu do tego potrzebne zakladanie podsluchow

    to ze kupuje sie czyjs czas nie powoduje ze mozesz w tym czasie robic co ci
    sie podoba - okresla to m.in. kodeks pracy, kodeks karny itd. itp.

    analogicznie - to ze idziesz do pracy za pieniadze nie upowaznia twojego
    szefa do odbywania z toba stosunkow - mimo ze placi za twoj czas... :P


    --
    http://db.org.pl/


  • 13. Data: 2014-11-03 09:00:44
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Sun, 2 Nov 2014 12:53:00 -0800 (PST)
    Marek Wisniewski <m...@g...com> wrote:

    > Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od
    > 7 do 15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo
    > kontrolowania tego, za co placi.

    Ty tak na poważnie, czy tylko dla zabawy sobie trolujesz?
    Jesteś pracownikiem, a nie niewolnikiem.
    Wydupczyć też może swoją pracownicę, bo kupił jej czas? Prepraszam za mój
    klatchiański.

    --
    pozdrawiam
    szerszen


  • 14. Data: 2014-11-03 15:18:44
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-11-02 23:13, Użytkownik m4rkiz napisał:

    >> Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od
    >> 7 do
    >> 15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo
    >> kontrolowania
    >> tego, za co placi.
    >
    > i ma - rozliczanie z efektow pracy, w znakomitej wiekszosci przypadkow
    > nijak
    > nie jest mu do tego potrzebne zakladanie podsluchow

    Rozliczenie efektów wbrew pozorom mało gdzie zadziała, głównie
    na produkcji. W biurach czy sklepach już nie bardzo.

    > to ze kupuje sie czyjs czas nie powoduje ze mozesz w tym czasie robic co ci
    > sie podoba - okresla to m.in. kodeks pracy, kodeks karny itd. itp.

    Zgadza się, ale przypominam że podsłuchu nie udowodniono, wiadomo tylko
    że pracodawca wie o czym pracownice plotkowały w pracy.

    > analogicznie - to ze idziesz do pracy za pieniadze nie upowaznia twojego
    > szefa do odbywania z toba stosunkow - mimo ze placi za twoj czas... :P
    >
    Może najpierw udowodnij pierwszy zarzut zanim zaczniesz wymyślać
    kolejne.


    Pozdrawiam


  • 15. Data: 2014-11-04 16:36:03
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
    news:m382s3$q5n$1@node2.news.atman.pl...
    > Rozliczenie efektów wbrew pozorom mało gdzie zadziała, głównie
    > na produkcji. W biurach czy sklepach już nie bardzo.


    skad taki pomysl? przeciez premie zalezne od obrotu w sklepach
    sa na porzadku dziennym, inne branze tez jakos sobie radza

    owszem nie jest to rozwiazanie idealne bo cala masa czynnikow
    jest poza wplywem np. ekspedientki, ale motywuje do dania z siebie
    ile mozna w zakresie jakosci obslugi

    pracodawca daje premie jako "udzial w zysku" jezeli tego zysku nie
    ma to z proznego... a rozgarniety pracownik wie gdzie i jak moze
    wplynac na to co mu wpadnie za dany miesiac

    > Zgadza się, ale przypominam że podsłuchu nie udowodniono, wiadomo tylko
    > że pracodawca wie o czym pracownice plotkowały w pracy.

    to jest teza watkotworcy, ja tylko polemizuje z przedpisca na temat
    czy pracodawca teoretycznie moze czy nie

    --
    http://db.org.pl/


  • 16. Data: 2014-11-05 01:33:08
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-11-04 16:36, Użytkownik m4rkiz napisał:

    >> Rozliczenie efektów wbrew pozorom mało gdzie zadziała, głównie
    >> na produkcji. W biurach czy sklepach już nie bardzo.
    >
    > skad taki pomysl? przeciez premie zalezne od obrotu w sklepach
    > sa na porzadku dziennym, inne branze tez jakos sobie radza
    >
    > owszem nie jest to rozwiazanie idealne bo cala masa czynnikow
    > jest poza wplywem np. ekspedientki, ale motywuje do dania z siebie
    > ile mozna w zakresie jakosci obslugi
    >
    > pracodawca daje premie jako "udzial w zysku" jezeli tego zysku nie
    > ma to z proznego... a rozgarniety pracownik wie gdzie i jak moze
    > wplynac na to co mu wpadnie za dany miesiac

    Ale ta premia jest bardziej zależna od jakości i ceny towaru niż
    jakości pracy ekspedientki. Żyjemy w biednym kraju i szaraczki
    wolą mniej zapłacić w sklepie z mniej przyjemną obsługą
    niż więcej w takim gdzie obsługa rozpływa się w grzecznościach.
    Więc nie łącz efektów finansowych całego sklepu z jakością
    pracy konkretnego pracownika.

    >> Zgadza się, ale przypominam że podsłuchu nie udowodniono, wiadomo tylko
    >> że pracodawca wie o czym pracownice plotkowały w pracy.
    >
    > to jest teza watkotworcy, ja tylko polemizuje z przedpisca na temat
    > czy pracodawca teoretycznie moze czy nie
    >
    Może ale mu nie wolno. I nie ma z czym polemizować.


    Pozdrawiam


  • 17. Data: 2014-11-05 08:38:17
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: n...@t...net.pl

    W dniu środa, 5 listopada 2014 01:33:05 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
    > Dnia 2014-11-04 16:36, Użytkownik m4rkiz napisał:
    >
    > Może ale mu nie wolno. I nie ma z czym polemizować.
    >

    Ja to bawet bardziej rozwinę.

    Może podsłuchiwać, ale jak będzie poważnym biznesmenem
    to nie będą go interesowały ploty na jego temat
    tylko efekty pracy pracowników.
    Myślę, że wówczas i ploty będą wyłącznie sympatyczne.

    Andrzej.


  • 18. Data: 2014-11-06 02:38:46
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: Marek Wisniewski <m...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 3 listopada 2014 09:00:47 UTC+1 użytkownik szerszen napisał:
    > On Sun, 2 Nov 2014 12:53:00 -0800 (PST)
    > Marek Wisniewski <m...@g...com> wrote:
    >
    > > Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od
    > > 7 do 15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo
    > > kontrolowania tego, za co placi.
    >
    > Ty tak na poważnie, czy tylko dla zabawy sobie trolujesz?
    > Jesteś pracownikiem, a nie niewolnikiem.
    > Wydupczyć też może swoją pracownicę, bo kupił jej czas? Prepraszam za mój
    klatchiański.
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > szerszen


    Wydupczyc nie moze, bo placi za wykonywanie okreslonej pracy.
    W umowie (na pewno) nie ma nic o dupczeniu.

    Nieraz widzialem te biurwy z siatkami pelnymi zakupow, wracajace do biura o godz.
    14/30, po to, zeby o 15stej udac sie do domu, "po ciezkim dniu pracy".


  • 19. Data: 2014-11-06 10:18:17
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Wed, 5 Nov 2014 17:38:46 -0800 (PST)
    Marek Wisniewski <m...@g...com> wrote:


    > Wydupczyc nie moze, bo placi za wykonywanie okreslonej pracy.

    Brawo, podsłuchiwać też nie może, bo płaci za wykonanie określonej
    pracy.

    > W umowie (na pewno) nie ma nic o dupczeniu.

    O podsłuchiwaniu też nie.

    > Nieraz widzialem te biurwy z siatkami pelnymi zakupow, wracajace do
    > biura o godz. 14/30, po to, zeby o 15stej udac sie do domu, "po
    > ciezkim dniu pracy".

    A co to ma wspólnego z podsłuchiwaniem i jaką masz pewność, że tych
    zakupów nie zrobiły w ramach "przerwy obiadowej"? ;)

    Ja wiem, że w wielu głównie państwowych instytucjach to co piszesz jest
    normą, ale są do tego inne rozwiązania, a nie podsłuch.

    --
    pozdrawiam
    szerszen


  • 20. Data: 2014-11-06 22:01:04
    Temat: Re: podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
    Od: Marek Wisniewski <m...@g...com>

    W dniu czwartek, 6 listopada 2014 10:18:18 UTC+1 użytkownik szerszen napisał:
    > On Wed, 5 Nov 2014 17:38:46 -0800 (PST)
    > Marek Wisniewski <m...@g...com> wrote:
    >
    >
    > > Wydupczyc nie moze, bo placi za wykonywanie okreslonej pracy.
    >
    > Brawo, podsłuchiwać też nie może, bo płaci za wykonanie określonej
    > pracy.


    Zaraz, zaraz... Dupczenie to jest czynnosc aktywna, wymuszajaca biernosc ( nawet,
    jesli pod przymusem fizycznym).

    Natomiast podsluch nie wymusza niczego na ofierze...pozwala jej sie rozwinac
    intelektualnie i to rejestruje.
    Co jest zlego w tym, ze szef wie, ze pracownik dobrze wykonal swoja prace ?
    >
    > > W umowie (na pewno) nie ma nic o dupczeniu.
    >
    > O podsłuchiwaniu też nie.
    >
    > > Nieraz widzialem te biurwy z siatkami pelnymi zakupow, wracajace do
    > > biura o godz. 14/30, po to, zeby o 15stej udac sie do domu, "po
    > > ciezkim dniu pracy".
    >
    > A co to ma wspólnego z podsłuchiwaniem i jaką masz pewność, że tych
    > zakupów nie zrobiły w ramach "przerwy obiadowej"? ;)
    >
    > Ja wiem, że w wielu głównie państwowych instytucjach to co piszesz jest
    > normą, ale są do tego inne rozwiązania, a nie podsłuch.
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > szerszen

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1