eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › 'kto używał mojego samochodziku!'
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2012-06-16 13:42:40
    Temat: Re: 'kto używał mojego samochodziku!'
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "LEPEK" jrhqfk$dhn$...@i...gazeta.pl

    >> mi takie opinie dają jakąś istotną podstawę do realnych przypuszczeń?

    > Do przypuszczeń - owszem. Nawet z dużym prawdopodobieństwem pewności ;)
    > Ale do roszczeń, to już nie. Nie udowodnisz, że to nie ty robiłeś.

    Zwykle nowe auto ma AC, bo jest obciążone kredytem,
    więc są marne szanse na to, że właściciel reperował
    cichcem, aby później zrzucać winę na sprzedawcę. Do
    sporów sądowych są chyba biegli sądowi. Ponadto IMO
    biegli mogą określić dosyć dokładnie czas reperacji
    takiego samochodu, zatem chyba można łatwo wykazać,
    że najprawdopodobniej ten samochód reperowano przed
    sprzedaniem, o ile tak właśnie było.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 12. Data: 2012-06-16 14:05:13
    Temat: Re: 'kto używał mojego samochodziku!'
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2012-06-16 13:42, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Zwykle nowe auto ma AC, bo jest obciążone kredytem,
    > więc są marne szanse na to, że właściciel reperował
    > cichcem, aby później zrzucać winę na sprzedawcę.

    A tłumaczenie przed sądem "wysoki sądzie - chyba byłbym głupi
    naprawiając sam, a nie z AC" ma dwie poważne wady: po pierwsze nie
    stanowi dowodu, a po drugie taka naprawa może jednak mieć sens przy
    małej szkodzie i braku zniżek.

    > Do
    > sporów sądowych są chyba biegli sądowi. Ponadto IMO
    > biegli mogą określić dosyć dokładnie czas reperacji
    > takiego samochodu,

    Bzdura. Po pierwsze może da się określić, że naprawa miała miejsce nie
    dalej, niż tydzień temu, jeśli tak było, ale naprawa sprzed pół roku
    będzie wyglądała tak samo, jak sprzed półtora. A po drugie to
    przeceniasz fachowość i zaangażowanie biegłych.

    > zatem chyba można łatwo wykazać,
    > że najprawdopodobniej ten samochód reperowano przed
    > sprzedaniem, o ile tak właśnie było.

    No właśnie nie.

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



  • 13. Data: 2012-06-16 18:19:00
    Temat: Re: 'kto używał mojego samochodziku!'
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@w...pl>

    Użytkownik "nazgul" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:jrhgqq$ghk$1@news.icpnet.pl...
    >W dniu 2012-06-16 10:27, r...@g...com pisze:
    >> W dniu sobota, 16 czerwca 2012 08:58:54 UTC+2 użytkownik Papkin napisał:
    >>
    >>> Jak lakier wyglada super, nic nie zlazli to mozna olac ale jak sie
    >>> luszczy...
    >>
    >> Na lakier zwykle jest dłuższa gwarancja. W niektórych markach nawet z 5
    >> czy 6 lat więc... jak zlezie, to niech robią.
    >
    > na lakier?
    > na perforacje blach to się zgodzę.

    Na perforację jest dwanaście lat, na lakier sześć. Warunek - coroczne
    odpłatne przeglądy powłoki, po stwierdzeniu ubytków - naprawa u nich.
    Przegląd a ASO mitsubishi to ok. 50 zł. Zrobienie zaprawki kosztuje prawie
    200 zł (malowanie elementu bez faktury, u pana kazia - 300).

    --
    Yogi(n)


  • 14. Data: 2012-06-16 22:30:50
    Temat: Re: 'kto używał mojego samochodziku!'
    Od: "yapann" <y...@o...pl>

    "LEPEK" <g...@w...pl> wrote in message
    news:jrhspm$5q7$1@inews.gazeta.pl...
    > przeceniasz fachowość i zaangażowanie biegłych.

    obawiam się, że możesz mieć rację :(
    pewnie technicznie się da stwierdzić wiek - metodami z 'NASA', tylko ale
    nikt tego nie zrobi w takiej sprawie.

    A ci biegli mają w ogóle interes działać przweciw salonom?


  • 15. Data: 2012-06-18 00:15:13
    Temat: Re: 'kto używał mojego samochodziku!'
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "LEPEK" jrhspm$5q7$...@i...gazeta.pl

    > A tłumaczenie przed sądem "wysoki sądzie - chyba byłbym głupi naprawiając sam, a
    nie z AC" ma dwie poważne wady: po pierwsze nie
    > stanowi dowodu, a po drugie taka naprawa może jednak mieć sens przy małej szkodzie
    i braku zniżek.

    Czy uważasz, że inicjatorka wątku ma mały/drobny problem?
    (wstawienie zatrzasku podtrzymującego nadkole -- na przykład?)

    Nigdy nie ma dowodów 100% pewnych.

    >> Do
    >> sporów sądowych są chyba biegli sądowi. Ponadto IMO
    >> biegli mogą określić dosyć dokładnie czas reperacji
    >> takiego samochodu,

    > Bzdura. Po pierwsze może da się określić, że naprawa miała miejsce nie dalej, niż
    tydzień temu, jeśli tak było, ale naprawa sprzed
    > pół roku będzie wyglądała tak samo, jak sprzed półtora. A po drugie to przeceniasz
    fachowość i zaangażowanie biegłych.

    >> zatem chyba można łatwo wykazać,
    >> że najprawdopodobniej ten samochód reperowano przed
    >> sprzedaniem, o ile tak właśnie było.

    > No właśnie nie.

    Proponuję inicjatorce rozmowę z biegłym nie zaś z moim przedmówcą. :)
    Biegły to nie dupek uliczny czy rynsztokowy i raczej posiada
    i stosowną wiedzę, i stosowne doświadczenie...

    Ale po co ja mam występować jako rzecznik biegłego? :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 16. Data: 2012-06-18 00:19:15
    Temat: Re: 'kto używał mojego samochodziku!'
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "yapann" jriqcq$tte$...@n...news.atman.pl

    > A ci biegli mają w ogóle interes działać przweciw salonom?

    IMO interesem biegłego jest prawdomówność, bez której
    może przestać pracować w charakterze biegłego. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 17. Data: 2012-06-18 02:11:44
    Temat: Re: 'kto używał mojego samochodziku!'
    Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>

    W dniu 2012-06-18 00:19, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "yapann" jriqcq$tte$...@n...news.atman.pl
    >
    >> A ci biegli mają w ogóle interes działać przweciw salonom?
    >
    > IMO interesem biegłego jest prawdomówność, bez której
    > może przestać pracować w charakterze biegłego. :)
    >

    Zadziwiajace w tym wszystkim jest to, jak opinie bieglych potrafia sie
    roznic, w zaleznosci od tego, kto ich powolywal :)

    --
    venioo -> GG:198909
    "What a wonderful wooooorld!" :)


  • 18. Data: 2012-06-18 08:06:47
    Temat: Re: 'kto używał mojego samochodziku!'
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    W dniu 2012-06-18 00:15, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "LEPEK" jrhspm$5q7$...@i...gazeta.pl
    >
    >> A tłumaczenie przed sądem "wysoki sądzie - chyba byłbym głupi
    >> naprawiając sam, a nie z AC" ma dwie poważne wady: po pierwsze nie
    >> stanowi dowodu, a po drugie taka naprawa może jednak mieć sens przy
    >> małej szkodzie i braku zniżek.
    >
    > Czy uważasz, że inicjatorka wątku ma mały/drobny problem?

    Nie wiem, jakiej wagi jest to problem dla inicjatorki wątku, aczkolwiek
    sądzę że w miarę istotny, skoro zdecydowała się napisać. Ale nie pisałem
    o wadze problemu, tylko o wielkości ewentualnej szkody.

    > (wstawienie zatrzasku podtrzymującego nadkole -- na przykład?)

    Taką naprawą, której nie opłaca się likwidować z AC jest np. obcierka
    przedniego błotnika wymagająca szpachlowania, lakierowania i
    przycieniowania sąsiednich elementów powstała w pojeździe trzyletnim o
    stosunkowo znacznej wartości, którego właściciel nie ma zniżek na AC.
    Ewentualna podwyżka składki może przewyższyć koszt naprawy.
    >
    >>> Do
    >>> sporów sądowych są chyba biegli sądowi. Ponadto IMO
    >>> biegli mogą określić dosyć dokładnie czas reperacji
    >>> takiego samochodu,
    >
    >> Bzdura. Po pierwsze może da się określić, że naprawa miała miejsce nie
    >> dalej, niż tydzień temu, jeśli tak było, ale naprawa sprzed pół roku
    >> będzie wyglądała tak samo, jak sprzed półtora. A po drugie to
    >> przeceniasz fachowość i zaangażowanie biegłych.
    >
    >>> zatem chyba można łatwo wykazać,
    >>> że najprawdopodobniej ten samochód reperowano przed
    >>> sprzedaniem, o ile tak właśnie było.
    >
    >> No właśnie nie.
    >
    > Proponuję inicjatorce rozmowę z biegłym nie zaś z moim przedmówcą. :)
    > Biegły to nie dupek uliczny czy rynsztokowy i raczej posiada
    > i stosowną wiedzę, i stosowne doświadczenie...

    Nawet biorąc pod uwagę wiedzę i doświadczenie biegłego, jak również jego
    potencjalną bystrość i chęć wnikliwego wyjaśnienia sprawy nie jest on w
    stanie stwierdzić w jakim terminie nastąpiła naprawa
    blacharsko-lakiernicza, jeśli mówimy o czasie rzędu rok - dwa lata (a
    taką sytuację tu mamy).

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: