No nie.
Problemem jest ochładzanie się blach w nocy i kondensacja na nich wilgoci z
powietrza, po prostu z powietrza, rankiem.
W idealnym garażu powinna panować stabilna temperatura.

Nieco OT, ale rowery trzymane na loggiach zimą szybko rdzewiały, mimo iż nic na nie
nie padało (obecnie są aluminiowe to mniejszy
kłopot), za to powietrze w ruchliwych miejscach zawierało związki wywołujące korozję
(siarka itp.).


-----
> Wiata

do góry

On Sat, 20 Jan 2024 23:17:28 GMT, PiteR wrote:
> toyota yaris 2006r garażowana kurwa szok
> https://youtu.be/AwpigA152XM

Hm, jak miałem mondeo w podobnym wieku, to juz nadkola były przezarte
na wylot ...

18 letnie auto, co chcesz ... a nie, to przepraszam, mondeo było sporo
młodsze.

J.

do góry

W dniu 22.01.2024 o 11:02, Janusz pisze:
> W dniu 21.01.2024 o 22:55, io pisze:
>> W dniu 21.01.2024 o 22:45, cef pisze:
>>> W dniu 2024-01-21 o 21:57, Janusz pisze:
>>>> W dniu 21.01.2024 o 19:39, Robert Wańkowski pisze:
>>>>> W dniu 21.01.2024 o 15:03, Myjk pisze:
>>>>>> Sat, 20 Jan 2024 23:17:28 GMT, PiteR
>>>>>>
>>>>>>> toyota yaris 2006r garażowana kurwa szok
>>>>>>
>>>>>> Pewnie podgrzewany garaż, to ruda chrupie aż miło. ;P
>>>>>> A mnie się co chwile ktoś dziwi, że mam w garażu
>>>>>> podłogę na gruncie.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> A jaki to idealny garaż? Z osuszaczem powietrza? ;)
>>>> Wiata :)
>>>
>>> Z dobrą wentylacją.
>>>
>>>
>>
>> Czy moglibyście rozbić to na jakieś opcje i uzasadnić jakimiś
>> wskaźnikami wilgotności itp itd ? :-)
>>
>> Bo moim zdaniem, główny problem to to, że się samochodem jeździ :-)
>> albo jego brak, gdy się nie jeździ. Od samego stania tak bardzo nie
>> zardzewieje. Więc garaż bez drzwi byłby idealny :-) A pod wiatą to nie
>> jestem pewien :-)
> Ale garaż bez drzwi to prawie wiata wg naszych przepisów.

Nie zrozumiałeś bo też niejasno napisałem. "Bez drzwi" to taki, z
którego nie da się wyjechać :-) Jak się nie da to ma się stabilne
warunki i sól z drogi też nie atakuje :-)

> Masz przewiew i temp jak na zewnątrz a jednocześnie nie sypie ci śnieg
> na auto. Nie rozmraża się lód i śnieg i dzięki temu korozja znacznie
> zwalnia.
>

Ale podwozia? To nadwozie by korodowało. Ale jakoś w żadnym z samochodów
trzymanych pod chmurką dach nie skorodował tylko to, co jest atakowane w
związku z jeżdżeniem. Podwozie i owszem po 18 latach tak wyglądało jak
ta toyota we wszystkich samochodach, ale też one jednak trochę po
drogach pojeździły, trochę w garażu postały a więc zasadniczo nie od
tego stania pod chmurką.

Garaż jest dla fizycznej ochrony samochodu przed kradzieżą czy
uszkodzeniem. A wiata po to by nie trzeba było rano odśnieżać, ale czy
po coś więcej? Bo wiata kosztuje chyba tyle samo o ile nie więcej niż
blaszany garaż, więc może nie mieć żadnego sensu mimo, że taka fajna
jest :-)

do góry

W dniu 22.01.2024 o 11:27, ąćęłńóśźż pisze:
> No nie.
> Problemem jest ochładzanie się blach w nocy i kondensacja na nich
> wilgoci z powietrza, po prostu z powietrza, rankiem.
> W idealnym garażu powinna panować stabilna temperatura.
Jaka? tak jak na zewnątrz? bo jak nie to będzie się topił śnieg i lód
razem z solą która wtedy chrumka auto aż miło.

>
> Nieco OT, ale rowery trzymane na loggiach zimą szybko rdzewiały, mimo iż
A ile warstw lakieru miał rower i powłok antykorozyjnych?
Zapewne zero dlatego rdzewieją.

> nic na nie nie padało (obecnie są aluminiowe to mniejszy kłopot), za to
> powietrze w ruchliwych miejscach zawierało związki wywołujące korozję
> (siarka itp.).
Ale w zamkniętym garażu też je masz bo musi mieć wentylację.

--
Janusz

do góry

W dniu 22.01.2024 o 11:27, ąćęłńóśźż pisze:
> No nie.
> Problemem jest ochładzanie się blach w nocy i kondensacja na nich
> wilgoci z powietrza, po prostu z powietrza, rankiem.
> W idealnym garażu powinna panować stabilna temperatura.
>
> Nieco OT, ale rowery trzymane na loggiach zimą szybko rdzewiały, mimo iż
> nic na nie nie padało (obecnie są aluminiowe to mniejszy kłopot), za to
> powietrze w ruchliwych miejscach zawierało związki wywołujące korozję
> (siarka itp.).
>
>
> -----
>> Wiata
>

˙ou?? ??z??uspo ??u o? ?q ??z??o ?z?p ? ???u?zpo?zsu ? ?z??zp??? p?z?p
??z???pz?q?z ??uz??z?? po??o??s ?q o? op ?s?? z???? ˙uz???? ? ?o?sop
??ou ?ls?? ????u ??u?zpz?? o????s z l??opo?o? ??zp?q po??o??s ????s?zs?
?p?z?p ? ol?zpo??op ??zp?q ??? ? ????su?puo? op ? ??po??o??s ??s ?zpz??
oz??up?s?z ???z ,???o? ??u o? po??o??s ?l? ,?z?qo?

W celu przeczytania odwrócić monitor do góry nogami, stanąć na rękach
albo przewinąć artykuł do końca :-)






















































Dobrze, ale samochod to nie rower, zima zasadniczo jezdzi sie samochodem
i do kondensacji i tak bedzie dochodzilo a przede wszystkim samochod
bedzie korodowal z samego jezdzenia nawet jesli noca postoi w garazu.
Garaz jest po to by samochod fizycznie zabezpieczyc przed kradzieza i
uszkodzeniem a przy okazji by go nie odsniezac rano.

do góry

W dniu 22.01.2024 o 13:57, Janusz pisze:
> W dniu 22.01.2024 o 11:27, ąćęłńóśźż pisze:
>> No nie.
>> Problemem jest ochładzanie się blach w nocy i kondensacja na nich
>> wilgoci z powietrza, po prostu z powietrza, rankiem.
>> W idealnym garażu powinna panować stabilna temperatura.
> Jaka? tak jak na zewnątrz? bo jak nie to będzie się topił śnieg i lód
> razem z solą która wtedy chrumka auto aż miło.

No właśnie, garaż nie jest po to by zabezpieczyć przed korozją chyba, że
auto wcale nie jeździ. Jak jeździ to czy pod chmurką czy pod wiatą
będzie korodowało.

>
>>
>> Nieco OT, ale rowery trzymane na loggiach zimą szybko rdzewiały, mimo iż
> A ile warstw lakieru miał rower i powłok antykorozyjnych?
> Zapewne zero dlatego rdzewieją.

Chciałem powiedzieć, że wszystkie rowery trzymamy pod chmurką przez cały
rok i zasadniczo nie korodują :-)

do góry

W dniu 22.01.2024 o 14:06, io pisze:
> W celu przeczytania odwrócić monitor do góry nogami, stanąć na rękach

Bez lustra ani rusz. ;)


Robert

do góry

W dniu 22.01.2024 o 15:10, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 22.01.2024 o 14:06, io pisze:
>> W celu przeczytania odwrócić monitor do góry nogami, stanąć na rękach
>
> Bez lustra ani rusz. ;)

Jakby nie można było normalnie zacytować :-)

do góry