On Mon, 8 Sep 2025 14:08:34 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
> W dniu 08.09.2025 o 10:46, J.F pisze:
>> On Fri, 5 Sep 2025 17:34:49 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>>> W dniu 05.09.2025 o 15:56, J.F pisze:
>>>> On Fri, 5 Sep 2025 14:46:53 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>>>>> W dniu 05.09.2025 o 11:53, J.F pisze:
>>>>>> P.S. Czemu elektrolit jest KOH? Domyślam się, że w jakiś sposób lepszy
>>>>>> od NaOH, bo przecież nie tańszy .
>>>>>
>>>>> Większa ruchliwość jonów potasu, większe przewodnictwo jonowe, mniejszy
>>>>> opór wewnętrzny ogniwa.
>>>>
>>>> Hm, ciekawe. Jon potasu nie jest większy i cięższy?
>>>
>>> Jest. Ale ciągnie za sobą mniej cząsteczek wody.
>>
>> Ciakawe ...
>> ale czemu mniej ciągnie ?
>
> Bo jest większy i przy tym samym ładunku pole jest mniejsze.

Ha, tak mnie jeszcze naszło:
Czy ruchliwość jonów potasu/sodu ma tu znaczenie?

Przecież one ponoć nie biorą udziału w reakcjach :-)

Z jednej strony elektrody przyjmują jony OH-,
z drugiej - wprowadzają do roztworu.

A jony metalu ... przy ładowaniu powinny leciutko zmigrować w jedną
stronę, bo chyba nie całkowicie czy w dużym stopniu ?
przy rozładowaniu ... koncept mi się skończył.
Elektrody mają ciągle ten sam potencjał, a przynajmniej znak ..

Jest jakiś dobry podręcznik do elektrochemii?

Stronę Tomka by trzeba chyba zarchiwizować, póki nie znikła

http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/
http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/interesu.htm

Miał kilka elektrochemicznych, np
http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/nadnap.htm

albo książke kupić

http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/paradoksy




J.

do góry

W dniu 22.09.2025 o 19:49, Mirek pisze:

> Coraz mniej wierzę w wadliwą partię (akurat dwie) producenta.

Namierzyłem jeszcze trzy z tej samej serii producenta, ale z innej
dostawy*. Przetestowane - 25A z hakiem przez 6 minut, powinno być koło
9 dla nowych, czyli w normie. Tym razem nie miałem litości i testowałem
dwa razy. Za drugim razem było nawet lepiej, bo przekroczył 6 minut i
sam wyłączyłem.



* - później wyjaśnię.

--
Mirek

do góry

W dniu 29.09.2025 o 20:15, Mirek pisze:

> Namierzyłem jeszcze trzy z tej samej serii producenta, ale z innej
> dostawy*.
> * - później wyjaśnię.
>

No to wyjaśniam, bo więcej już się raczej nie dowiem. Te trzy były
zapakowane osobno i przeszły przez mojego dostawcę, reszta przyszła
podobno bezpośrednio od dystrybutora na Polskę - dostawca twierdzi, że
to nie miało znaczenia. Znaczenie natomiast miały mieć serie
akumulatorów - te trzy były powiedzmy z serii A i pracowały razem w
jednym UPS-ie. Reszta pracowała pomieszana seria A i B. Seria B była
wadliwa i przez nią uszkodziły się też z serii A.
Dziwna teoria jak dla mnie, bo ja sprawdzałem napięcia na wszystkich
akumulatorach po naładowaniu i po rozładowaniu testowym i były porównywalne.

--
Mirek

do góry