-
71. Data: 2025-09-04 15:46:57
Temat: Re: Aku do UPS
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 3 Sep 2025 10:09:05 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
> W dniu 03.09.2025 o 08:38, Adam pisze:
>> W dniu 2025-09-02 o 15:18, J.F pisze:
>>> On Tue, 2 Sep 2025 14:14:07 +0200, Adam wrote:
>>>> W dniu 2025-09-01 o 13:05, J.F pisze:
>>>>> (...)
>>>> Powszechnie było stosowane zasilanie awaryjne w kinach i zakładach
>>>> produkcyjnych. Nie pamiętam, czy w kinach było 24 czy 48V. W starszych
>>>> kinach były stosowane akumulatory zasadowe - praktycznie nieśmiertelne,
>>>> całkowicie odporne na rozładowanie do zera.
>>>
>>> Jeśli to NiCd to one takie nieśmiertelne wcale nie są (rozmiar R6).
>>> Do zera może i można rozładować, ale stan naładowania tak sobie
>>> znosiły - a przecież tak miało być używane zasilanie awaryjne.
>>>
>>> W dodatku bez BMS, to im groziła odwrotna polaryzacja - a nie wiem czy
>>> to też tak dobrze znosiły.
>>> (...)
>>
>> Nie NiCd.
>> Owe akumulatory zasadowe, o których piszę były z zewnątrz nie do
>> odróżnienia od kwasowych: takie same obudowy, takie same wyprowadzenia.
>> Też mokre.
>> Też ważyły po kilkadziesiąt kilogramów.
>
> OIDP jednak NiCd. Nawet miały oznaczenie xGKNy, gdzie x to ilość cel a y
> pojemność. G to rodzaj izolacji, guma? KN to oczywiście kadmowo-niklowy.
Ta guma to ciekawa ... ebonit - cała skrzynia?
Czy w skrzyni, może i z ebonitu, były jakies gumowe przekładki między
ogniwami?
https://mlodytechnik.pl/files/auu/72-nw-11-akumulato
ry_w_praktyce.pdf
Mam wrażenie, że pan Stefan poszedł na łatwizne - ilustracja jest od
małych pastylek (nie pamiętam - były w Polsce robione, czy radzieckie)
a opis 2GKN-6 .. chyba kojarzę te lampy górnicze.
A cena 240zl w 1972 .. chyba umiarkowanie drogo, ale w póżniejszych
latach nie pamiętam - podniesli cenę znacznie, czy sprzedaż tylko dla
kopalni?
J.
-
72. Data: 2025-09-05 11:12:33
Temat: Re: Aku do UPS
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2025-09-04 o 15:46, J.F pisze:
> On Wed, 3 Sep 2025 10:09:05 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>> W dniu 03.09.2025 o 08:38, Adam pisze:
>>> W dniu 2025-09-02 o 15:18, J.F pisze:
>>>> On Tue, 2 Sep 2025 14:14:07 +0200, Adam wrote:
>>>>> W dniu 2025-09-01 o 13:05, J.F pisze:
>>>>>> (...)
>>>>> Powszechnie było stosowane zasilanie awaryjne w kinach i zakładach
>>>>> produkcyjnych. Nie pamiętam, czy w kinach było 24 czy 48V. W starszych
>>>>> kinach były stosowane akumulatory zasadowe - praktycznie nieśmiertelne,
>>>>> całkowicie odporne na rozładowanie do zera.
>>>>
>>>> Jeśli to NiCd to one takie nieśmiertelne wcale nie są (rozmiar R6).
>>>> Do zera może i można rozładować, ale stan naładowania tak sobie
>>>> znosiły - a przecież tak miało być używane zasilanie awaryjne.
>>>>
>>>> W dodatku bez BMS, to im groziła odwrotna polaryzacja - a nie wiem czy
>>>> to też tak dobrze znosiły.
>>>> (...)
>>>
>>> Nie NiCd.
>>> Owe akumulatory zasadowe, o których piszę były z zewnątrz nie do
>>> odróżnienia od kwasowych: takie same obudowy, takie same wyprowadzenia.
>>> Też mokre.
>>> Też ważyły po kilkadziesiąt kilogramów.
>>
>> OIDP jednak NiCd. Nawet miały oznaczenie xGKNy, gdzie x to ilość cel a y
>> pojemność. G to rodzaj izolacji, guma? KN to oczywiście kadmowo-niklowy.
>
> Ta guma to ciekawa ... ebonit - cała skrzynia?
>
> Czy w skrzyni, może i z ebonitu, były jakies gumowe przekładki między
> ogniwami?
>
> https://mlodytechnik.pl/files/auu/72-nw-11-akumulato
ry_w_praktyce.pdf
>
> Mam wrażenie, że pan Stefan poszedł na łatwizne - ilustracja jest od
> małych pastylek (nie pamiętam - były w Polsce robione, czy radzieckie)
> a opis 2GKN-6 .. chyba kojarzę te lampy górnicze.
>
> A cena 240zl w 1972 .. chyba umiarkowanie drogo, ale w póżniejszych
> latach nie pamiętam - podniesli cenę znacznie, czy sprzedaż tylko dla
> kopalni?
>
Ciekawy materiał, dzięki.
W materiale jest:
"Najważniejszymi zaletarmi tego typu zasadowych akumulatorków są:
gazoszezelność, ogromna trwałość mechaniczna, niewrażliwość na
niewłaściwe ładowanie i rozładowywanie. Akumulatorom zasadowym nie
szkodzi również długotrwałe nawet przebywanie w stanie rozładowanym. Z
tych powodów żywotność akumulatorów zasadowych wynosi około 1O lat, zaś
akumulatorów ołowiowych. tylko 2--3 lat.
Jednak akumulatory zasadowe są trzykrotnie droższe od ołowiowych. ich
pojedyńcze ogniwa dają niższe napięcie (tylko 1,2 V zamiast 7,? V) i
odznaczają się niższą pojemnością.
Akumulatory zasadowe ładuje się prządem o natężeniu odpowiadającym
0,2 ich pojemności. Słąd praktyczny wniośek -- ładowanie lego typu
akumulatorów trwa dwukrotnie krócej niż ołowiowych, Zwykle czaś
ladowania wynosi 7 godzin.
Jeźeli po skończonej pracy nie naładujemy wyładowanego akumulatora
zasadowego, to nic złego się nic stanie. Byle tylko stał szczelnie
zamknięty. Nie szkodzi mu też za długie czy też za krótkie ładowanie.
A teraz podajemy konkretne dane dotyczące krajowej produkcji
akumulatorów kadmoweo-niklowych do latarek ręcznych, Akumulator taki
oznaczony jesi symbolem 2GKN-6. Symbol ten oznaczu, że akumulator
zbudowany jest z dwu pojedynczych ogniw, czyli dostarcza prądu o napięciu
2x1,2V=2,4V
Dalej. litera G wskazuje, iż pojedyncze cele izolowane są gumą. Litery K
i N odnoszą się do konstrukcji (kadmowa-niklowy). Ostatmi wreszeie
symbol: 6, oznacza pojemność w Ah.
Ciężar takiego akumulatora kadmowo-niklowego wynosi 800 g i można go
ładować prądem 1,2 A, zaś rozładowywać prądem o natężeniu 1 A. Cena
akumiulatorka 2 GKN-6 wynosi 240 zł."
Nie poprawiałem błędów OCR oprócz wzorów i liczb.
Piszę, że cena trzykrotnie droższa od kwasiaka, więc kwasowy o podobnej
pojemności (?) kosztowałby ok 80 zł.
Wydaje mi się, że 80 zł to w latach 70-tych też było bardzo dużo.
Ale to były czasy, gdy kleszcze kombinerki (o ile były dostępne), to
kosztowały tyle, że dzisiaj za to można kupić "pół warsztatu" i jeszcze
zostanie na browarka.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
73. Data: 2025-09-05 11:53:42
Temat: Re: Aku do UPS
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 5 Sep 2025 11:12:33 +0200, Adam wrote:
> W dniu 2025-09-04 o 15:46, J.F pisze:
>> On Wed, 3 Sep 2025 10:09:05 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>>> W dniu 03.09.2025 o 08:38, Adam pisze:
>>>> W dniu 2025-09-02 o 15:18, J.F pisze:
>>>>> On Tue, 2 Sep 2025 14:14:07 +0200, Adam wrote:
>>>>>> W dniu 2025-09-01 o 13:05, J.F pisze:
>>>>>>> (...)
>>>>>> Powszechnie było stosowane zasilanie awaryjne w kinach i zakładach
>>>>>> produkcyjnych. Nie pamiętam, czy w kinach było 24 czy 48V. W starszych
>>>>>> kinach były stosowane akumulatory zasadowe - praktycznie nieśmiertelne,
>>>>>> całkowicie odporne na rozładowanie do zera.
>>>>
>>>> Nie NiCd.
>>>> Owe akumulatory zasadowe, o których piszę były z zewnątrz nie do
>>>> odróżnienia od kwasowych: takie same obudowy, takie same wyprowadzenia.
>>>> Też mokre.
>>>> Też ważyły po kilkadziesiąt kilogramów.
>>>
>>> OIDP jednak NiCd. Nawet miały oznaczenie xGKNy, gdzie x to ilość cel a y
>>> pojemność. G to rodzaj izolacji, guma? KN to oczywiście kadmowo-niklowy.
>>
>> Ta guma to ciekawa ... ebonit - cała skrzynia?
>>
>> Czy w skrzyni, może i z ebonitu, były jakies gumowe przekładki między
>> ogniwami?
>>
>> https://mlodytechnik.pl/files/auu/72-nw-11-akumulato
ry_w_praktyce.pdf
>>
>> Mam wrażenie, że pan Stefan poszedł na łatwizne - ilustracja jest od
>> małych pastylek (nie pamiętam - były w Polsce robione, czy radzieckie)
>> a opis 2GKN-6 .. chyba kojarzę te lampy górnicze.
>>
>> A cena 240zl w 1972 .. chyba umiarkowanie drogo, ale w póżniejszych
>> latach nie pamiętam - podniesli cenę znacznie, czy sprzedaż tylko dla
>> kopalni?
>>
> Ciekawy materiał, dzięki.
>
> W materiale jest:
przede wszystkim jest:
akumulatory zasadowe produkowane są w 3 odmianach:
-kadmowo-niklowe,
-żelazowo-niklowe,
-srebrowo-cynkowe.
Powiedziałbym, że jest to 2 i pół różnych typów akumulatorów,
ktore mają jedną cechę wspólną - zasadowy elektrolit.
Jak dla mnie jest to najmniej istotna cecha :-)
No ale dalej - w Polsce liczył się wtedy już tylko NiCd.
P.S. Czemu elektrolit jest KOH? Domyślam się, że w jakiś sposób lepszy
od NaOH, bo przecież nie tańszy .
> "Najważniejszymi zaletarmi tego typu zasadowych akumulatorków są:
> gazoszezelność, ogromna trwałość mechaniczna, niewrażliwość na
> niewłaściwe ładowanie i rozładowywanie. Akumulatorom zasadowym nie
> szkodzi również długotrwałe nawet przebywanie w stanie rozładowanym. Z
> tych powodów żywotność akumulatorów zasadowych wynosi około 1O lat, zaś
> akumulatorów ołowiowych. tylko 2--3 lat.
NASA nakazywała przechowywać NiCd rozładowane, a nawet zwarte.
Widać stan naładowania im szkodzi, co potwierdza np efekt pamięciowy.
Ale ... w systemach UPS/awaryjnych/rozruch w samochodzie - akumulator
jest prawie stale naładowany.
> Jednak akumulatory zasadowe są trzykrotnie droższe od ołowiowych. ich
> pojedyńcze ogniwa dają niższe napięcie (tylko 1,2 V zamiast 7,? V) i
> odznaczają się niższą pojemnością.
>
> Akumulatory zasadowe ładuje się prządem o natężeniu odpowiadającym
> 0,2 ich pojemności. Słąd praktyczny wniośek -- ładowanie lego typu
> akumulatorów trwa dwukrotnie krócej niż ołowiowych, Zwykle czaś
> ladowania wynosi 7 godzin.
Ja tam używam BC700 i ładuję tyle ile trzeba :-)
Aczkolwiek ... stare R6/AA juz nie zawsze znoszą 700mA :-)
> A teraz podajemy konkretne dane dotyczące krajowej produkcji
> akumulatorów kadmoweo-niklowych do latarek ręcznych, Akumulator taki
> oznaczony jesi symbolem 2GKN-6. Symbol ten oznaczu, że akumulator
> zbudowany jest z dwu pojedynczych ogniw, czyli dostarcza prądu o napięciu
> 2x1,2V=2,4V
> Dalej. litera G wskazuje, iż pojedyncze cele izolowane są gumą. Litery K
> i N odnoszą się do konstrukcji (kadmowa-niklowy). Ostatmi wreszeie
> symbol: 6, oznacza pojemność w Ah.
>
> Ciężar takiego akumulatora kadmowo-niklowego wynosi 800 g i można go
> ładować prądem 1,2 A, zaś rozładowywać prądem o natężeniu 1 A. Cena
> akumiulatorka 2 GKN-6 wynosi 240 zł."
>
> Nie poprawiałem błędów OCR oprócz wzorów i liczb.
>
> Piszę, że cena trzykrotnie droższa od kwasiaka, więc kwasowy o podobnej
> pojemności (?) kosztowałby ok 80 zł.
> Wydaje mi się, że 80 zł to w latach 70-tych też było bardzo dużo.
średnie krajowe zarobki w 1970 to 2235zl. W 1975 już 3913.
Ale to średnio mówi, liczyło się ile w kieszeni zostawało na "zbytki".
A tu taka dziwna sprawa - towarow w sklepach brakuje ... znaczy się
ludzie mieli za dużo pieniędzy. I Jaruzelski narzekał na "nawis
inflacyjny".
Ale co partia podnosiła ceny mięsa, to mielismy rozruchy społeczne.
Jakby ludziom brakowało pieniędzy.
Ta durna Partia nie potrafiła podnieść o 10%, musiało być od razu 100
..
Ale ... porównać by to należało z ceną baterii płaskiej.
Nie pamiętam, ile kosztowała.
No i kto używał latarki na tyle dużo, żeby tych baterii zużywał wiele.
Ewentualnie do radyjka.
Swoją drogą, to kiedyś czytałem o wynalazku racjonalizatorskim w
wojsku - baterie anodowe do radiostacji zastąpiono akumulatorem NiCd z
przetwornicą podnoszącą napięcie.
I zrobiło się taniej. Przynajmniej w czasie pokoju.
> Ale to były czasy, gdy kleszcze kombinerki (o ile były dostępne), to
> kosztowały tyle, że dzisiaj za to można kupić "pół warsztatu" i jeszcze
> zostanie na browarka.
Owszem, ale też "porządne" były.
I tak do końca nie wiadomo - czy zbyt porządne, czy mieliśmy zbyt
kosztowne metody produkcji, czy świat poszedł z postępem,
czy po prostu komuna ceny ustawiła jak ustawiła.
Niby każdy zakład kalkulację jakąś robił, i cena była uzasadniona ..
J.
-
74. Data: 2025-09-05 14:46:53
Temat: Re: Aku do UPS
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 05.09.2025 o 11:53, J.F pisze:
[...]
> P.S. Czemu elektrolit jest KOH? Domyślam się, że w jakiś sposób lepszy
> od NaOH, bo przecież nie tańszy .
Większa ruchliwość jonów potasu, większe przewodnictwo jonowe, mniejszy
opór wewnętrzny ogniwa.
> No i kto używał latarki na tyle dużo, żeby tych baterii zużywał wiele.
Górnicy.
P.P.
-
75. Data: 2025-09-05 15:56:37
Temat: Re: Aku do UPS
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 5 Sep 2025 14:46:53 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
> W dniu 05.09.2025 o 11:53, J.F pisze:
>> P.S. Czemu elektrolit jest KOH? Domyślam się, że w jakiś sposób lepszy
>> od NaOH, bo przecież nie tańszy .
>
> Większa ruchliwość jonów potasu, większe przewodnictwo jonowe, mniejszy
> opór wewnętrzny ogniwa.
Hm, ciekawe. Jon potasu nie jest większy i cięższy?
Jeszcze podobno potas jest istotny przy mieszaniu saletry z cukrem,
i na sodowej to nie lata (amonową też trudno zmusić do reakcji).
>> No i kto używał latarki na tyle dużo, żeby tych baterii zużywał wiele.
> Górnicy.
No tak, ale to służbowo, i kopalnia nawet nie pomyślała, że mozna by
na jednorazowe baterie przejsć. Bo to by się pewnie kompletnie nie
opłacało.
A kto używał dużo prywatnie, czy nawet służbowo?
O, inkasenci do odczytu liczników ... chodzili ze zwykłymi latarkami
:-)
J.
-
76. Data: 2025-09-05 17:34:49
Temat: Re: Aku do UPS
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 05.09.2025 o 15:56, J.F pisze:
> On Fri, 5 Sep 2025 14:46:53 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>> W dniu 05.09.2025 o 11:53, J.F pisze:
>>> P.S. Czemu elektrolit jest KOH? Domyślam się, że w jakiś sposób lepszy
>>> od NaOH, bo przecież nie tańszy .
>>
>> Większa ruchliwość jonów potasu, większe przewodnictwo jonowe, mniejszy
>> opór wewnętrzny ogniwa.
>
> Hm, ciekawe. Jon potasu nie jest większy i cięższy?
Jest. Ale ciągnie za sobą mniej cząsteczek wody.
P.P.
-
77. Data: 2025-09-08 10:46:00
Temat: Re: Aku do UPS
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 5 Sep 2025 17:34:49 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
> W dniu 05.09.2025 o 15:56, J.F pisze:
>> On Fri, 5 Sep 2025 14:46:53 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>>> W dniu 05.09.2025 o 11:53, J.F pisze:
>>>> P.S. Czemu elektrolit jest KOH? Domyślam się, że w jakiś sposób lepszy
>>>> od NaOH, bo przecież nie tańszy .
>>>
>>> Większa ruchliwość jonów potasu, większe przewodnictwo jonowe, mniejszy
>>> opór wewnętrzny ogniwa.
>>
>> Hm, ciekawe. Jon potasu nie jest większy i cięższy?
>
> Jest. Ale ciągnie za sobą mniej cząsteczek wody.
Ciakawe ...
ale czemu mniej ciągnie ?
Większy nie powinien więcej ciągnąć ?
J.
-
78. Data: 2025-09-08 14:08:34
Temat: Re: Aku do UPS
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 08.09.2025 o 10:46, J.F pisze:
> On Fri, 5 Sep 2025 17:34:49 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>> W dniu 05.09.2025 o 15:56, J.F pisze:
>>> On Fri, 5 Sep 2025 14:46:53 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>>>> W dniu 05.09.2025 o 11:53, J.F pisze:
>>>>> P.S. Czemu elektrolit jest KOH? Domyślam się, że w jakiś sposób lepszy
>>>>> od NaOH, bo przecież nie tańszy .
>>>>
>>>> Większa ruchliwość jonów potasu, większe przewodnictwo jonowe, mniejszy
>>>> opór wewnętrzny ogniwa.
>>>
>>> Hm, ciekawe. Jon potasu nie jest większy i cięższy?
>>
>> Jest. Ale ciągnie za sobą mniej cząsteczek wody.
>
> Ciakawe ...
> ale czemu mniej ciągnie ?
Bo jest większy i przy tym samym ładunku pole jest mniejsze.
P.P.
-
79. Data: 2025-09-08 14:16:48
Temat: Re: Aku do UPS
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 8 Sep 2025 14:08:34 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
> W dniu 08.09.2025 o 10:46, J.F pisze:
>> On Fri, 5 Sep 2025 17:34:49 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>>> W dniu 05.09.2025 o 15:56, J.F pisze:
>>>> On Fri, 5 Sep 2025 14:46:53 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
>>>>> W dniu 05.09.2025 o 11:53, J.F pisze:
>>>>>> P.S. Czemu elektrolit jest KOH? Domyślam się, że w jakiś sposób lepszy
>>>>>> od NaOH, bo przecież nie tańszy .
>>>>>
>>>>> Większa ruchliwość jonów potasu, większe przewodnictwo jonowe, mniejszy
>>>>> opór wewnętrzny ogniwa.
>>>>
>>>> Hm, ciekawe. Jon potasu nie jest większy i cięższy?
>>>
>>> Jest. Ale ciągnie za sobą mniej cząsteczek wody.
>>
>> Ciakawe ...
>> ale czemu mniej ciągnie ?
>
> Bo jest większy i przy tym samym ładunku pole jest mniejsze.
Hm, jak pamiętam, to lit z wodą reaguje żwawo, ale cez czy rubid to
wręcz wybuchowo.
No ale to co innego.
A tej wody w przypadku sodu, jest kilka warstw dookoła?
Bo jedna warstwa ... to chyba im większy atom, tym się wiecej zmieści
?
J.
-
80. Data: 2025-09-22 19:49:51
Temat: Re: Aku do UPS
Od: Mirek <m...@n...dev>
Mały update:
Okazało się, że w tej partii zamówione było więcej akumulatorów -
jeszcze 20 sztuk udało się nam namierzyć i zmierzyć - ten sam problem.
Dziś wysłane 60 sztuk na reklamację.
Coraz mniej wierzę w wadliwą partię (akurat dwie) producenta. Te
akumulatory musiały mieć znacznie ciekawszą przeszłość. Albo dostawca
przekleił naklejki w starych na nowe, albo musiały być gdzieś
zamontowane, rozładowane i tak leżały ze 2 miesiące. Potem "naładowane"
i wysłane do nas. Jest jeszcze jedna podejrzana rzecz związana z tą
dostawą... ale na razie nie uprzedzajmy faktów.
--
Mirek


do góry
2035 rok coraz mniej realny? Europa traci tempo w wyścigu o elektromobilność