-
101. Data: 2025-03-04 01:20:08
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-03-01, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pan Marcin Debowski napisał:
>
>> Nb. gdzieś, wydawało mi się lub nie, w Twoim poście przeczytałem zdanie,
>> że w Amazonie nie ma niczego wartego kupienia (wierności z pierwotną
>> wypowiedzią nie gwarantuję). Nie mogłem potem już tego odszukać. Ale
>> nawet jeśli mi się wydawało to i tak się wypowiem: zdarzają się naprawdę
>> dobre okazje w elektronice (karty pamięci, dyski twarde dużych
>> pojemności, markowe słuchawki etc.), markowych butach i paru innych.
>
> Nie, nie mam takiego zdania o firmie. Ale padło tu ważnie słowo: okazja.
> Ja cenię sobie rzeczy przewidywalne.
Zgaduję, że cenisz sobie brak konieczności wypatrywania towaru po
niższej cenie i jesteś skłonny zapłacić nieco więcej, aby tego nie
robić. Ale w praktyce tej koniecznosci nie ma bo jak chcemy sobie coś
kupić to po prostu sprawdzamy gdzie i ile kosztuje. Na Amazonie czesto
kosztuje taniej (dla wymienionych grup towarów). Jak się nie trafi to
kupi się po normalnej cenie.
>>> Jest, i póki będzie, Allegro będzie miało przewagę. Koncepcja bazaru ma
>>> za sobą tysiące lat historii, sprawdziła się i trwa. Sklepy sieciowe,
>>> dyskonty i inne pomysły nie wyeliminowały placów targowych. Ja je lubię.
>>
>> Na Amazonie też jest bazar. Różnica MZ w tym, że jest to bazar gdzie
>> Amazon ma często na takich sprzedawców wywalone, w sensie, że nie od
>> razu wkracza z akcją. Bywa, że trzeba się nawk..wiać i napocić.
>
> No właśnie, ja lubię jak nie trzeba.
Zdecydownie nie jesteś w tym sam. A nie trzeba, jesli kupuję sie
bezpośrednio z Amazona a nie od tych wszystkich dziwnych amazonowych
bazarowców.
>> Allegro chyba aż tak wywalone nie ma, ale sam kupuję wszędzie bardzo
>> ostrożnie i np. na Allegro zwykle nie kupię od sprzedawcy z notowaniami
>> poniżej 99.5% (i odpowiednią ilością tranzakcji). Wolę zapłacić więcej
>> takiemu, niż komuś z np. 98% o niższych w rankingu nie wspomnę.
>
> Warto kliknąć odpowiednio, przeczytać same negatywne recenzje i zobaczyć
> czego dotyczą. Minie się zdarza wystawić negatywną ocenę, ale wyłącznie
Tak własnie robię, ale bardziej w przypadkach gdy ilośc tranzakcji jest
stosunkowo niewielka (kilkanascie-kilkadziesiąt).
> w jednej sytuacji -- ktoś obiecuje, że dostawa będzie jutro, a po trzech
> dniach nawet się nie odezwie. To rzadkie przypadki, ale się zdarzają.
> Tępić takich bezlitośnie, pro publico bono!
Zdarzają się. Sam taki na Allegro zaliczyłem.
> Ktoś tu niedawno się dziwował, że można "użerać się" z internetowym
> sprzedawcą o jakieś głupie dwie stówy. Jasne, że można w tej sytuacji
> napiętnować Allegro na pl.pregierz. Ale to strata czasu. Zrobiłem co
> zrobiłem, a ponieważ w argumentacji użyłem skrótów takich jak UOKiK,
> efekt został osiągnięty (akurat kilka tygodni wczesniej UOKiK dowalił
> Allegro wielomilionową karę za innego rodzaju niecne praktyki).
Mozna się użerać i ja tak też zwykle robię. Nie odpuszczam dla zasady,
bo własnie uważam, że olewanie takich spraw jest wybitnie szkodliwe.
> Kilka dni temu zgłosiłem sprzedawcy z Allegro, że ma błąd w opisie,
> dlatego nabyty u niego sprzęt nie działa tak, jak się spodziewałem.
> Od razu mi odpowiedzieli, żebym oddał zakup, nawet bez opakowania,
> nawet ze śladami używania, a natychmiast zwrócą mi pieniądze. Ja im
> na to, że spokojnie, zakup był na potrzeby R&D, więc nie będę zwracał,
> a za właściwe podejście podwyższę ocenę.
Też odpuszczam za właściwe podejscie, ale jak mozna łatwo zgadnąć, za
często to właściwe podejście się nie zdarza. Dominująca postawa moich
lokalnych sprzedawców jest taka, aby przeciagnąć proces reklamacji jak
tylko się ignorując, odwołują, odrzucając. I to w najbardziej
kuriozalnych do pomyślenia przypadkach.
> Do wcześniej danych pięciu gwiazdek nic dodać się nie dało, więc
> chciałem dopisać chwalebną recenzję, bo podejście do klienta właściwe
> i profesjonalne. Dopisałem, ale spotkała mnie nie spodzianka. Musiałem
> najpierw oświadczyć, że nic z tej zmiany nie mam, że sprzedawca nie
> zaoferował mi żadnych korzyści finansowych, nie dał żadnych prezentów
> czy bonusów, a zmiana jest wyłącznie z mojej inicjatywy. Jeśli mi coś
> wysłał, to moja nowa ocena i tak zniknie.
W sumie słuszna postawa.
> Jak się do tego wszystkiego ma Amazon? Jeff Bezos może najwyżej doradzać
> Trumpowi, ale do Europy mu daleko.
Europa jest bardzo prokonsumencka w tym nie tylko zwyczajowo, ale też
prawnie. Ale sam Amazon też jest mocno prokonsumencki, jesli to towar u
niego na stanie. Nie ma praktycznie problemu ze zwrotem towaru, który
jest uszkodzony lub niezgodny z opisem. Na koszt Amazona, z odbiorem
przez nich zaaranżowanym typu "door to door". Zgłaszam problem,
przyjeżdza kurier, odbiera, czesto od razu po odbiorze jest zwrot
pieniędzy. Wiele więcej mi do spokoju ducha nie potrzeba.
>> *) Raz natrafiłem na ofertę leku bez recepty i dopiero po wczytaniu
>> się w opis, gdzieś porządnie ukryta była informacja, że to tylko
>> broszurka informująca o nim.
>
> Na eBayu widziałem kiedyś mnóstwo ofert ze starym sprzętem elektronicznym.
> Stary sprzęt elektroniczny ma to do siebie, że może być bardzo drogi i
> bardzo tani, żadna cena nie powinna dziwić. Po dokładnym przyjrzeniu się
> wychodziło na wierzch, że to sama instrukcja obsługi, czy wręcz kolorowa
> kserokopia tejże. Sprzedającymi nie byli Chńczycy, tylko Amerykanie.
Jak najbardziej. Żadna nacja nie jest na takie zakusy odporna. Nawet w
przypadku zachodnich jest więcej pierniczenia, bo się będą stawiać i
mącić. Innymi słowy, są duzo bardziej bezczelni.
--
Marcin
-
102. Data: 2025-03-04 02:36:29
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-03-03, ąćęłńóśźż <c...@b...pl> wrote:
> Czy na ali da się płacić PayPalem?
>
>
> -----
>> Dawno dawno temu aliexpress w miarę uczciwie działał.
Nie.
--
Marcin
-
103. Data: 2025-03-04 13:00:53
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 1.03.2025 o 22:22, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Marcin Debowski napisał:
>
...
>
> Ktoś tu niedawno się dziwował, że można "użerać się" z internetowym
> sprzedawcą o jakieś głupie dwie stówy. Jasne, że można w tej sytuacji
> napiętnować Allegro na pl.pregierz. Ale to strata czasu. Zrobiłem co
> zrobiłem, a ponieważ w argumentacji użyłem skrótów takich jak UOKiK,
> efekt został osiągnięty (akurat kilka tygodni wczesniej UOKiK dowalił
> Allegro wielomilionową karę za innego rodzaju niecne praktyki).
>
> Kilka dni temu zgłosiłem sprzedawcy z Allegro, że ma błąd w opisie,
> dlatego nabyty u niego sprzęt nie działa tak, jak się spodziewałem.
> Od razu mi odpowiedzieli, żebym oddał zakup, nawet bez opakowania,
> nawet ze śladami używania, a natychmiast zwrócą mi pieniądze. Ja im
> na to, że spokojnie, zakup był na potrzeby R&D, więc nie będę zwracał,
> a za właściwe podejście podwyższę ocenę.
"A mógł zabić"
>
> Do wcześniej danych pięciu gwiazdek nic dodać się nie dało, więc
> chciałem dopisać chwalebną recenzję, bo podejście do klienta właściwe
> i profesjonalne.
Co jest profesjonalnego w zaoferowaniu produktu z błędnym opisem?
Ja w podobnej sytuacji musiałem oddać niektóre z zakupionych produktów
po czym znalazłem kolejny błąd w produkcie, który akurat 'dobrze
odebrałem'. Ja rozumiem, że błędy zdarzają się i niekoniecznie są
umyślne, ale to ciągle błędy sprzedawcy.
Polskie prawo pozwala potrącić sprzedawcy przy zwrocie gdy sprzęt został
użyty nawet jeśli użyto sprzętu w błędnym przekonaniu o jakichś cechach
wyrażonych w opisie.
-
104. Data: 2025-03-04 13:13:12
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 4.03.2025 o 01:20, Marcin Debowski pisze:
> On 2025-03-01, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>> Pan Marcin Debowski napisał:
>>
...
>> Ktoś tu niedawno się dziwował, że można "użerać się" z internetowym
>> sprzedawcą o jakieś głupie dwie stówy. Jasne, że można w tej sytuacji
>> napiętnować Allegro na pl.pregierz. Ale to strata czasu. Zrobiłem co
>> zrobiłem, a ponieważ w argumentacji użyłem skrótów takich jak UOKiK,
>> efekt został osiągnięty (akurat kilka tygodni wczesniej UOKiK dowalił
>> Allegro wielomilionową karę za innego rodzaju niecne praktyki).
>
> Mozna się użerać i ja tak też zwykle robię. Nie odpuszczam dla zasady,
> bo własnie uważam, że olewanie takich spraw jest wybitnie szkodliwe.
Komu zaszkodzi?
-
105. Data: 2025-03-04 13:14:39
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 4.03.2025 o 00:26, Marcin Debowski pisze:
> On 2025-02-26, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> I że zajmuje to kilkanaście sekund, nic jej do tego nie potrzeba, bo
>>> mój numer telefonu ma już w książce.
>>
>> No, Blika zgrabnie wymyślili, ale to jednak czysto polskie.
>
> Jestem świadom narzędzia ale nie miałem okazji korzystać. Ale co do tego
> "wymyślili" to w Azji płatności typu zeskanuj kod to już trochę czasu
> jest dominujący standard. Chiński WeChat Pay działający na takiej
> zasadzie jest w użyciu od 2013, Blik, za wikipedią, od 2015.
A czeki (blik to czeki) to chyba na początku poprzedniego wieku albo i
wcześniej :-)
-
106. Data: 2025-03-04 13:53:48
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 3 Mar 2025 18:47:08 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):
> Za obiektyw z Japonii (dość dawno temu) celnicy w Poczcie Polskiej naliczyli mi vat
i cło.
> Cło było nienależne, ale nie warto się było kłócić bo 2 czy 3 procent.
> Poczta Polska miała zaletę, że odprawiała celnie w ramach ceny wysyłki, bo firmy
kurierskie za odprawę celną zdzierają jak za zboże.
Z Japonią i kupowaniem Nikona jest inny myk:
Nikon ma (no najmniej) dwa rodzaje firmware dla lustrzanek.
Jeśli ktoś nie wie, to kupuje w Japonii takiego np. D780 w cenie (u nas)
D7500 a potem ikazuje się, że Nikon gada tylko krzaczkami albo po
angielsku, bo wersje na Japonię mają tylko tyle, a wersje "światowe" mają
fafnaście języków, w tym polski.
Ale to nie dotyczy oczywiście oszukiwań na portalach.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
107. Data: 2025-03-04 17:44:41
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 03 Mar 2025 23:26:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-02-26, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> I że zajmuje to kilkanaście sekund, nic jej do tego nie potrzeba, bo
>>> mój numer telefonu ma już w książce.
>>
>> No, Blika zgrabnie wymyślili, ale to jednak czysto polskie.
>
> Jestem świadom narzędzia ale nie miałem okazji korzystać. Ale co do tego
> "wymyślili" to w Azji płatności typu zeskanuj kod to już trochę czasu
> jest dominujący standard. Chiński WeChat Pay działający na takiej
> zasadzie jest w użyciu od 2013, Blik, za wikipedią, od 2015.
Ale tu nie ma skanowania kodu.
Uruchamiasz apkę banku na smartfonie, ona pokazuje 6-cyfrowy kod,
wpisujesz u odbiorcy, odbiorca się jakos porozumiewa z bankiem, na
telefonie wyskakuje Ci "potwierdź", potwierdzasz i zapłacone.
Może trochę upierdliwe, ale dośc bezpieczne.
W dodatku dorobili "przelew na numer telefonu", rejestrujesz swój
numer telefonu i konta w systemie Blik, potem każdy może ci przelać na
konto znając tylko numer telefonu.
Gdzieś tam jeszcze są "czeki blik" z 14-cyfrowym numerem,
ale kiepskie..
J.
-
108. Data: 2025-03-04 23:06:33
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-03-04, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Mon, 03 Mar 2025 23:26:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-02-26, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> I że zajmuje to kilkanaście sekund, nic jej do tego nie potrzeba, bo
>>>> mój numer telefonu ma już w książce.
>>>
>>> No, Blika zgrabnie wymyślili, ale to jednak czysto polskie.
>>
>> Jestem świadom narzędzia ale nie miałem okazji korzystać. Ale co do tego
>> "wymyślili" to w Azji płatności typu zeskanuj kod to już trochę czasu
>> jest dominujący standard. Chiński WeChat Pay działający na takiej
>> zasadzie jest w użyciu od 2013, Blik, za wikipedią, od 2015.
>
> Ale tu nie ma skanowania kodu.
> Uruchamiasz apkę banku na smartfonie, ona pokazuje 6-cyfrowy kod,
> wpisujesz u odbiorcy, odbiorca się jakos porozumiewa z bankiem, na
> telefonie wyskakuje Ci "potwierdź", potwierdzasz i zapłacone.
Podobnie działa autoryzacja zwykłą kartą kredytową z dodatkowym
uwierzytelnieniem. Podaje nr karty, zatwierdzam płatność apką. Rozumiem,
że tu ten 6-cio cyfrowy numer jest unikatowy i wskazuje też na kwotę?
> Może trochę upierdliwe, ale dośc bezpieczne.
>
> W dodatku dorobili "przelew na numer telefonu", rejestrujesz swój
> numer telefonu i konta w systemie Blik, potem każdy może ci przelać na
> konto znając tylko numer telefonu.
>
> Gdzieś tam jeszcze są "czeki blik" z 14-cyfrowym numerem,
> ale kiepskie..
Nie wiem jak w praktyce wygląda ten chiński wechat pay, ale singapurski
paynow wygląda tak, że otwierasz apkę, skanujesz kod qr, albo wpisujesz
REGON, albo nr telefony, kwotę, zatwierdzasz.
--
Marcin
-
109. Data: 2025-03-04 23:25:40
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marcin Debowski napisał:
>> No, Blika zgrabnie wymyślili, ale to jednak czysto polskie.
>
> Jestem świadom narzędzia ale nie miałem okazji korzystać. Ale
> co do tego "wymyślili" to w Azji płatności typu zeskanuj kod
> to już trochę czasu jest dominujący standard. Chiński WeChat
> Pay działający na takiej zasadzie jest w użyciu od 2013, Blik,
> za wikipedią, od 2015.
Zasadnicza różnica jest taka, że blik *nie* jest "apką w telefonie",
tylko "organizacją płatniczą", taką jak Visa czy Mastercard. Inaczej
mówiąc, to nie "ja mam blika", tylko bank ma blika.
Druga ważna rzecz to symetria. Nie tylko mogę płacić blikiem, ale
też przyjmować należności. Banki wiążą numery rachunków z numerami
telefonicznymi, wysłanie komuś pieniędzy przypomina wysłanie SMS
i jest tak samo proste. W zasadzie to mogę nawet odpalić stówę komuś,
kto nie ma konta bankowego i jest gdzies daleko. Wystarczy, że stanie
obok bankomatu, a ja mu przez telofon podam sześć cyferek. Polskie
bankomaty też obsługują blika.
--
Jarek
-
110. Data: 2025-03-04 23:27:12
Temat: Re: Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marcin Debowski napisał:
>>> Bo aplikacje mobilne robione są pod klientelę Adibasa. Kto
>>> normalny robi zakupy z telefonu?
>>
>> Mnie często wygodniej.
>
> Najgorsze jest to, że te desktopowe są coraz bardziej traktowane
> po macoszemu. Nie są aktualizowane mimo błędów, mają mniej funkcji.
> Nie mówię konkretnie o Allegro, a ogólnie. Nie wiem co w mobilnych
> wygodniejszego. Że mozna użyć poza domem?
Ja w zasadzie używam tylko tych, co nie tyle można, ale trzeba,
żeby to miało jakiś sens. Na przykład nawigacja. Albo otwieracz
do paczkomatu. Czy mObywatel, który zastępuje fizyczne dokumenty.
No i jeszcze Booking.com, przydatny w moich poróżach wakacyjnych,
kiedy nigdy nie wiem, gdzie będę spał, a miejsce często wybierm
dopiero gdy zaczyna się ściemniać.
--
Jarek