Czesc!

Moze sie uda dostac jakies info o... motocyklach (jak za starych czasow). Otoz, nie
znajac sie kompletnie zaczalem sprawdzac zawory w CBR900 '98. Mam szczelinomierz co 5
setek, wiec wyszlo mi to:

IN (limit 0.13-0.19): wchodzi 0.15, nie wchodzi 0.20 (wszystkie zawory IN) --> moj
wniosek: jest swietnie, nie ruszac plytek.
EX (limit 0.22-0.28): wchodzi 0.20 (dosc ciasno), 0.25 nie wchodzi (wszystke zawory)
--> wniosek: jest srednio, najpewniej na limicie, ale to zgadywanki

Pytanie do praktykow: kusi mnie zeby to zostawic i nie ruszac. Czy tak faktycznie
zrobic? Czy tez skoro Japonczyk wymyslil, to tego sie trzymamy, a jak nie do swiat
(czyt. CBR) sie skonczy?

Druga kwestia... nie znajac sie kompletnie zdjalem listwe od ssania zeby miec ciut
wiecej miejsca na ruszanie deklem zaworowym. Na pierwszym gazniku jest sprezynka,
ktora ulatwia wciskanie ssania. Ze sprezynka wspopracuje podkladka plastikowa.
Oczywiscie podkladka podczas moich zabaw zaginala w akcji. Pytanie: co to za
podkladka? W jaki sposob to sie trzyma na ciegle ssania gaznika ze w momencie
wyciagniecia ssania ta podkladka nie spada? Moze ktos ma zdjecie? Sam nie wierze, ale
co szkodzi zapytac...

Wielkie dzieki.

Pozdrawiam

Pawel