Siema no więc mam Yamaszke od dwóch tygodni chciałbym pojeździć w jakimś
terenie ale nie wiem w jakim będzie dobrze chodzi mi o to żeby motocykl
się zbytnio nie męczył no i do ilu obr/min mam ciągnąć żeby tłok wytrzymał
jakiś czas.Yamaha jest zablokowana jak coś. :D

Pls doradźcie mi o tych obrotach i terenie thx :D

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

do góry

Dnia (Wed, 5 Mar 2014 16:56:50 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za DanY336
wyklawiaturowal co nastepuje:

> Siema no więc mam Yamaszke od dwóch tygodni chciałbym pojeździć w jakimś
> terenie ale nie wiem w jakim będzie dobrze chodzi mi o to żeby motocykl
> się zbytnio nie męczył no i do ilu obr/min mam ciągnąć żeby tłok wytrzymał
> jakiś czas.Yamaha jest zablokowana jak coś. :D
>
> Pls doradźcie mi o tych obrotach i terenie thx :D

Największą żywotność tłoka zapewnisz poprzez staczanie się z górek na
wolnych obrotach. Pod podjazdy najlepiej pchać - również na luzie.

A tak serio to nie wkręcaj ponad czerwone pole na obrotomierzu i tyle.
Detek zniesie w terenie na prawdę wiele, prędzej ty wymiękniesz niż ten
motocykl.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

do góry

W dniu czwartek, 6 marca 2014 10:44:07 UTC+1 użytkownik Piotr Klimek napisał:

> Największą żywotność tłoka zapewnisz poprzez staczanie się z górek na

> wolnych obrotach.

Zamykanie gazu na zjazdach to nie jest dobry pomysł, po przed sekundą pod górkę
waliłeś na pełnym gazie, silnik się mocno zgrzał a tu na zjeżdzie nagle odcinasz
smarowanie. No chyba że faktycznie pod górke moto też się pchało, to tak jak
proponujesz ;-)


> A tak serio to nie wkręcaj ponad czerwone pole na obrotomierzu i tyle.
>
> Detek zniesie w terenie na prawdę wiele, prędzej ty wymiękniesz niż ten
>
> motocykl.

No ale to 125, a 80 i to jeszcze skastrowane?
To w terenie słabo pojedzie, ale jakby tak zmienić przełożenia na zębatkach, nie
żałować gazu to można się pobawić, no i trza oczywiście mieć terenowe opony.

KJ

do góry

Dnia (Wed, 12 Mar 2014 15:28:19 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za p...@b...pl
wyklawiaturowal co nastepuje:

>> Największą żywotność tłoka zapewnisz poprzez staczanie się z górek na
>
>> wolnych obrotach.
>
> Zamykanie gazu na zjazdach to nie jest dobry pomysł, po przed sekundą pod górkę
waliłeś na pełnym gazie, silnik się mocno zgrzał a tu na zjeżdzie nagle odcinasz
smarowanie. No chyba że faktycznie pod górke moto też się pchało, to tak jak
proponujesz ;-)

Chyba pomyliło Ci się z hamowaniem silnikiem, które faktycznie może
dwusuwa bez dozownika zaboleć, ale zjazd na luzie nawet z największej
górki nie powinien zaszkodzić :)

>
>
>> A tak serio to nie wkręcaj ponad czerwone pole na obrotomierzu i tyle.
>>
>> Detek zniesie w terenie na prawdę wiele, prędzej ty wymiękniesz niż ten
>>
>> motocykl.
>
> No ale to 125, a 80 i to jeszcze skastrowane?
> To w terenie słabo pojedzie, ale jakby tak zmienić przełożenia na zębatkach,
> nie żałować gazu to można się pobawić, no i trza oczywiście mieć terenowe opony.

Ja mam w DT przełożenia 13/52 gazu nie żałuję a i tak nie jedzie - więc to
kwestia mocno subiektywna :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DR-Z 470S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

do góry

W dniu czwartek, 13 marca 2014 08:34:55 UTC+1 użytkownik Piotr Klimek napisał:

> Chyba pomyliło Ci się z hamowaniem silnikiem, które faktycznie może
>
> dwusuwa bez dozownika zaboleć, ale zjazd na luzie nawet z największej
>
> górki nie powinien zaszkodzić :)

Dla debiutanta Twoje na luzie i moje na zamkniętym gazie to będzie jedno i to samo.

> Ja mam w DT przełożenia 13/52 gazu nie żałuję a i tak nie jedzie - więc to
> kwestia mocno subiektywna :)

Ty masz tego DT-ka już ze 3-ci sezon?
Więc nie dziwne że Ci nie jedzie, ale teraz to najbardziej wg mnie zawias Ci nie
pozwala pojechać a nie silnik ;-)
Ale nasz wannabe enduro z DT80 póki co ma problemy inaczej rozłożone.

KJ

do góry

Dnia (Thu, 13 Mar 2014 04:37:52 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za p...@b...pl
wyklawiaturowal co nastepuje:

>> Chyba pomyliło Ci się z hamowaniem silnikiem, które faktycznie może
>> dwusuwa bez dozownika zaboleć, ale zjazd na luzie nawet z największej
>> górki nie powinien zaszkodzić :)
>
> Dla debiutanta Twoje na luzie i moje na zamkniętym gazie to będzie jedno i to samo.


Tak się tylko czepiam :)

>> Ja mam w DT przełożenia 13/52 gazu nie żałuję a i tak nie jedzie - więc to
>> kwestia mocno subiektywna :)
>
> Ty masz tego DT-ka już ze 3-ci sezon?

Chyba czwarty, ale jeżdzę na nim sporadycznie. Od zeszłego sezonu mam
DR-Z.

> Więc nie dziwne że Ci nie jedzie, ale teraz to najbardziej wg mnie zawias Ci nie
pozwala pojechać a nie silnik ;-)

Wjechać i wyjechać można detkiem prawie wszędzie - tyle że DR-Z daje przy
tym samym więcej funu.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DR-Z 470S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

do góry

W dniu czwartek, 13 marca 2014 14:39:09 UTC+1 użytkownik Piotr Klimek napisał:

> Chyba czwarty, ale jeżdzę na nim sporadycznie. Od zeszłego sezonu mam
>
> DR-Z.

O, bo chyba bym miał kogoś kto chyba by chciał takom DeTke.
Weź mi co napisz na priv czy laski na to lecą i czy pompowany azotem i jaka ma dla
Ciebie wartość sentymentalna w wartosciach ponadczasowych abo walucie lokalnej.

p_kiljan at o2 peel


>
> Wjechać i wyjechać można detkiem prawie wszędzie

Znam taką jedną dziurę koło NDM co mnie z niej 3 wyciągało ;-)


KJ

do góry

Dnia (Thu, 13 Mar 2014 08:02:12 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za p...@b...pl
wyklawiaturowal co nastepuje:

>>
>> Wjechać i wyjechać można detkiem prawie wszędzie
>
> Znam taką jedną dziurę koło NDM co mnie z niej 3 wyciągało ;-)

Im lepsza terenówka tym dalej trzeba iść po traktor :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DR-Z 470S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

do góry