Jest falownik solarny z funkcją akumulatorów i off-grid.
Akumulatorów jest niewiele. ale ile by nie było, w razie dłuższych
przerw w zasilaniu przydał by się agregat.
No i jest (był jeszcze przed solarami) 1000VA inwerterowy.
Oczywiście przełączać dom, czy biuro na agregat jest niewygodnie, no i
mocy chwilowej przydało by się więcej,
Pierwotny pomysł był taki, żeby w razie potrzeby z agregatu ładować
akumulatory, a właściwie zasilać falownik od strony akumulatorów, a
chwilowe zapotrzebowanie będą pokrywać akumulatory,
Ale pojawiła się inna idea: zasilać falownik od strony paneli - jest
niewykorzystane wejście na drugi łańcuch.
Bezpośrednio do prądnicy agregatu podłączony jest osobny prostownik
trójfazowy i kondensatory i działa,
Jak się łatwo domyślić, jest jeden problem: Falownik algorytmem MPPT
próbuje "zamordować" agregat i moc ustala się na 1300-1500W.
Silnik dzielnie to znosi, ale jest obawa o prądnicę, która może się
spalić, a tania i dostępna nie jest.
Przydało by się zmniejszyć tę moc do 900-1000W.
Jakieś pomysły?

--
Mirek.

do góry

W dniu 19.12.2022 o 19:21, Mirek pisze:
> Przydało by się zmniejszyć tę moc do 900-1000W.
> Jakieś pomysły?

Może zmniejszyć prąd wzbudzenia dając coś w szeregu.

Pozdrawiam
EdiM

do góry

On 19.12.2022 19:40, EdiM wrote:

> Może zmniejszyć prąd wzbudzenia dając coś w szeregu.
>
>
Nie da rady - magnesy trwałe.
Z resztą doprecyzuję, że agregat sam pilnuje napięcia na zasilaniu
swojego inwertera i w razie czego zwiększa obroty (otwiera przepustnicę).
Ingerencja w to sterowanie będzie trudna, bo to jest moduł w formie
zalanej kostki.

--
Mirek.

do góry

W dniu 19.12.2022 o 19:57, Mirek pisze:
> On 19.12.2022 19:40, EdiM wrote:
>
>> Może zmniejszyć prąd wzbudzenia dając coś w szeregu.
>>
>>
> Nie da rady - magnesy trwałe.
> Z resztą doprecyzuję, że agregat sam pilnuje napięcia na zasilaniu
> swojego inwertera i w razie czego zwiększa obroty (otwiera przepustnicę).
> Ingerencja w to sterowanie będzie trudna, bo to jest moduł w formie
> zalanej kostki.
>
To może ograniczyć ruch przepustnicy, przydławić dolot powietrza.

do góry

W dniu 2022-12-19 o 19:21, Mirek pisze:
> Bezpośrednio do prądnicy agregatu podłączony jest osobny prostownik
> trójfazowy i kondensatory i działa,
> Jak się łatwo domyślić, jest jeden problem: Falownik algorytmem MPPT
> próbuje "zamordować" agregat i moc ustala się na 1300-1500W.
> Silnik dzielnie to znosi, ale jest obawa o prądnicę, która może się
> spalić, a tania i dostępna nie jest.
> Przydało by się zmniejszyć tę moc do 900-1000W.
> Jakieś pomysły?
Wywal kondensatory, agregat stanie się wtedy bardziej 'miekki' i MPPT
nie będzie go tak mordował. No i spadnie moc skuteczna przy okazji.

--
Janusz

do góry

On 19.12.2022 21:57, Janusz wrote:

> Wywal kondensatory, agregat stanie się wtedy bardziej 'miekki' i MPPT
> nie będzie go tak mordował. No i spadnie moc skuteczna przy okazji.
>
No dobra, a falownik nie zgłupieje?
A nie ma i tak swoich kondensatorów?
No i to nie jest 50Hz - w sumie to nie sprawdzałem ile, ale jest 27
cewek, 18 magnesów.

--
Mirek.

do góry

Falownik "myśli" że jest zasilany z PV czyli może iść na zwarcie by uzyskać max
prądu.
Trzeba by jakoś ograniczyć max prąd pobierany z agregatu - jak w zasilaczu
laboratoryjnym.

Może prosto dało by się dać kondensatory (lub dławiki) przed tym prostownikiem ?
Choć może być trudno dobrać - różne obroty różna częstotliwość,
oraz nie wiem czy można tak stosować kondensatory przy prostowniku trójfazowym
(czy na zasilaniu takiego prostownika wielofazowego prąd jest sinusoidalny ? ).


Adam

do góry

W dniu 2022-12-19 o 22:41, Mirek pisze:
> On 19.12.2022 21:57, Janusz wrote:
>
>> Wywal kondensatory, agregat stanie się wtedy bardziej 'miekki' i MPPT
>> nie będzie go tak mordował. No i spadnie moc skuteczna przy okazji.
>>
> No dobra, a falownik nie zgłupieje?
Wywal ten co dałeś za mostkiem, agregat zostaw w spokoju.

--
Janusz

do góry

W dniu 2022-12-20 o 09:46, a...@p...onet.pl pisze:
> Falownik "myśli" że jest zasilany z PV czyli może iść na zwarcie by uzyskać max
prądu.
Guzik prawda, 'idzie' na maximum mocy a nie prądu, jak napięcie zacznie
spadać to przestanie dalej dociążać agregat.

> Trzeba by jakoś ograniczyć max prąd pobierany z agregatu - jak w zasilaczu
laboratoryjnym.
>
> Może prosto dało by się dać kondensatory (lub dławiki) przed tym prostownikiem ?
Ty masz jakieś pojęcie o elektronice? chyba nie bo byś takich głupot nie
pisał.
Nie da się prosto ograniczyć prąd bez strat czy mninimalnymi, a jak się
pogodzi ze stratami (sporymi) to i opornik wystarczy.


--
Janusz

do góry

W dniu 2022-12-20 o 10:21, Janusz pisze:
> W dniu 2022-12-20 o 09:46, a...@p...onet.pl pisze:
>> Falownik "myśli" że jest zasilany z PV czyli może iść na zwarcie by
>> uzyskać max prądu.
> Guzik prawda, 'idzie' na maximum mocy a nie prądu, jak napięcie zacznie
> spadać to przestanie dalej dociążać agregat.
>
>> Trzeba by jakoś ograniczyć max prąd pobierany z agregatu - jak w
>> zasilaczu laboratoryjnym.
>>
>> Może prosto dało by się dać kondensatory (lub dławiki) przed tym
>> prostownikiem ?
> Ty masz jakieś pojęcie o elektronice? chyba nie bo byś takich głupot nie
> pisał.
> Nie da się prosto ograniczyć prąd bez strat czy mninimalnymi, a jak się
> pogodzi ze stratami (sporymi) to i opornik wystarczy.
>
>
to niech wsadzi opornik...

do góry