eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.www › Homefront
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2012-02-21 10:19:40
    Temat: Homefront
    Od: "M.G." <k...@t...zna>

    W punktach:

    1. Razem z książką gra tworzy bardzo fajną całość narracyjną. Głównym
    bohaterem powieści, będącej jednocześnie prequelem i historią równoległą,
    jest człowiek, którego w grze można usłyszeć jako Voice of Freedom - głos z
    partyzanckiego, podziemnego radia.

    2. Autorzy napocili się by napad Koreańczyków na USA miał sens ale trochę
    to nie wyszło. Wciąż taki wariant wydaje się absurdalny, niemniej gdy już
    zawiesić niewiarę na kołku, wizja przedstawiona w grze i książce zaczyna
    emocjonalnie działać. Rozwalnoe amerykańskie przedmieścia, obozy pracy na
    stadionach, strzelaniny w zniszczonych supermarketach. Pod względem
    scenerii jest dobrze.

    3. Nieco mniej oskryptowania niż w pierwszym "Modern Warfare", tzn. o ile
    każda scena i triggery są dokładnie określone jeśli chodzi o następstwo, to
    same potyczki mają nieco więcej z mikro-sandboksów, które można podejść jak
    się uważa za lepsze. Minimalnie przypomina to "Crysis". Minimalnie.

    4. Gra jest krótka ale treściwa. Nie ma sensu przedłużać jej sobie wysokim
    poziomem trudności, bo ten regulowany jest w grze w sposób niesprawiedliwy.
    Zamiast sprytniejszych przeciwników dostajemy automaty, które, praktycznie
    nigdy nie pudłują. To raczej frustruje. Nie ma efektu "Wiedźmina 2", gdzie
    powoli i z satysfakcją można dojść do końca nawet w trybie mrocznym. Tak
    więc "Normal" jest zupełnie wystarczający do dobrej i płynnej zabawy bez
    ziewania. Tak samo było z "Modern Warfare".

    5. Otoczenie fabularne próbowano odtworzyć w sposób wiarygodny ale sceny
    akcji z kolei to Rambo Rambo Rambo. Zupełnie niewiarygodne sekwencje wedle
    najelpszych tradycji kina spod znaku przeciwników, którzy zaczynają
    pudłować dokładnie wtedy gdy pozinni pudłować.

    6. Po raz pierwszy stwierdziłem, że jakaś gra jest zbyt głośna. Tzn.
    ostatnia bitwa jest tak potwornie epicka i spektakularna, że musiałem grę
    przyciszyć. Rozumiem, że tak może brzmieć prawdziwa bitwa i w sumie
    doceniam świetną reżyserkę tej partii ale uszy bolą mnie od wczorajszego
    wieczora.


    Na promosie - brać. Powieść - jak najbardziej można, jest zaskakująco
    wciągająca i sensownie napisana.


    --
    M.G.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: