On 12 Wrz, 09:41, "vari" <v...@p...onet.pl> wrote:
> Jeśli wieś nie jest jakimś przemieściem to i o ISP na WiFI trudno. U mnie np
> takich nie ma.

Jeśli naprawdę nie ma to faktycznie jest problem - ale bywa też tak,
że WISP jest, tylko trzeba się za nim dobrze rozejrzeć bo ma słaby
marketing. Znane z własnego podwórka, z obu stron. Niejeden klient
zgłaszał się do mnie dopiero gdy nie udało mu się dostać linii od
&tp. Ja z kolei długo szukałem niewielkiego łącza operatorskiego,
kiedy DSL przestał wystarczać - w &tp BMT na więcej niż obecne 2M/
512k, "konkurencja" BSA to tylko parametry jak Neo (mały upload) bo
zadbano tu głównie o konsumentów (wyborców) a o małym biznesie
zapomniano, Netia nawet sama się zgłosiła ale zaśpiewała cenę z
kosmosu, kolej obiecała dać ofertę ale chyba zapomniała, aż w końcu
kilka kilometrów dalej trafiłem na nieco większego lokalnego WISP (też
mało znanego) który dostarczył to co trzeba. Dość powszechne jest
przekonanie, że jak nie ma TPSA ani Netii to już tylko mobilny albo
satelita.

A co do satelity (wspomnianego w tym wątku) - fajnie brzmi "Brak
ograniczeń w takich kwestiach jak współdzielenie kosztów oraz
odsprzedaż łącza" w zestawieniu z tymi śmiesznie niskimi limitami
transferu. No i jakby jeszcze fizycy coś wymyślili na obejście tego
limitu c=300000km/s...

do góry

Jeśli naprawdę nie ma to faktycznie jest problem - ale bywa też tak,
że WISP jest, tylko trzeba się za nim dobrze rozejrzeć bo ma słaby
marketing.

---------

U mnie wystarczy spojrzeć na pasmo 2,4 GHz i od razu widać że pustynia.
W miasteczku obok wszystkie kanały zajęte (provider plus rózne pensjonaty
dla gości i lokalnie niezabezpieczone Liveboxy).
Tutaj gdzie mieszkam - pusto.
W zasadzie ja tylko jeden kanał zajmuję - dla domowej sieci (rodzina
korzysta z laptopów po swoich pokojach).
vari

do góry