Witajcie.
Czy ktoś może mi pomóc z następującym problemem:
Komputer z Windows XP Home, zostaje w nim zamontowana karta WiFi na
PCI firmy Asus. Komputer stoi koło biurka, do routera musi się przebić
sygnał przez dwie ściany - budownictwo z lat 70, więc płyta. Od karty
jest pociągnięty kabel i podpięty do anteny, która stoi na biurku bądź
parapecie. Router Edimax.
Wszystko śmiga, sieć zabezpieczona - najpierw WPA, potem WPA2. W
okolicy widoczne od 2 do 6 innych sieci.
Laptop z wbudowaną kartą wifi również śmiga w tym pokoju. Oba
komputery pokazują siłę sygnału bardzo dobrą bądź znakomitą,
połączenie 54mbit.
I nagle, z dnia na dzień, stacjonarny komp łączy się 5,5-11mbit. Wiem,
to tylko do routera i niby wszystko jest ok (siła sygnału nadal
super). Ale po kilku minutach sieć wyraźnie zwalnia, by w końcu
przestać reagować na cokolwiek - ani stronki się nie ładują, ani pingi
nie chodzą, nic... Po chwili znów wszystko w miarę działa. I tak co
kilka/kilkanaście minut. W tym czasie laptop postawiony na biurku obok
antenki albo w tym samym pomieszczeniu - śmiga normalnie.
Do łączenia próbowałem używać zarówno oprogramowania od karty jak i
windowsa, w obu przypadkach efekt ten sam. Pogrzebałem w sieci - niby
są problemy z WPA w systemie, to próbuję bez zabezpieczeń i z WEP -
jak łatwo się domyślić - bez zmian. Laptop nadal śmiga.
Niezrażony przynoszę inny router - linksys. Laptop - śmiga,
stacjonarny - wielkie nic, czyli zawieszki ciągle. Może to nie router,
tylko karta - przynoszę wifi na usb linksysa, podłączam kablem - ani
windows, ani oprogramowanie linksysa nie pokonują magicznej bariery
11mbit i połączenie co chwilę "muli".
Pojawia się sieć niezabezpieczona w okolicy, o podobnej sile sygnału -
kiedyś chodziła ok, teraz łączy maks. 24mbit albo wcale i zachowuje
się podobnie jak moja... Laptop - śmiga.
Na innym dysku zainstalowałem ponownie system (XP home), który
oczywiście nie ma obsługi WPA/WPA2. Więc ściągnąłem SP1/2/3. I nadal
nic.

Poddałem się. Nie wiem już, co robić, gdzie szukać przyczyn albo jak
sprawdzić, co jest problemem. Nie mam gdzie przełożyć karty, router
zmieniałem, nie mam skąd wziąć innej karty na pci... Ech...

Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Czego jeszcze mogę spróbować? Za
wszelkie pomysły będę wdzięczny, tylko łopatologicznie proszę i bez
trudnych zwrotów i skrótów.

Pozdrawiam!