Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:f52f2347-b54b-4615-97f1-f609ed112d1e@googlegrou
ps.com...
> Tak już jest przecież w branży mobilnej. Jeszcze kilka lat temu byłoby
> dla mnie nie do pomyślenia, żebym w kupionym przez siebie za ciężko
> zarobione pieniądze sprzęcie (jak np. tablety Android/iOS) nie miał
> uprawnień administracyjnych. Próba zainstalowania innego systemu

No, potwierdzam, 3 telefony z Andrutem i na żadnym z nich roota, chcę (i
wszędzie gdzie sie da, robię to jako pierwsze) wywalić Facebooka i Twittera,
no i qźva nie mogę.

> lub dostania roota wymaga często ściągania jakichś exploitów
> z mniej lub bardziej podejrzanych stron internetowych i kończy się
> utratą gwarancji.

Na mojego Szajsunga Impactor jakiś, 600-kilkadziesiąt MB danych, Bóg Jedyny
raczy wiedzieć, co tam w środku siedzi. A ja tylko chciałem się pozbyc kilku
rzeczy, które uważam za zbędne. Na ch.j mi w jednym z aparatów Muzodajnia,
czy Ipla, z których nie korzystam... a aparat (MT11i) nie ma za wiele
pamięci i nawet nie mogę poaktualizować założonych programów, bo znów,
odmawia z braku miejsca. A przecież nie instaluję wszystkiego, kilka
programów i już po sufit jest, nawte porządniejzej gry logicznej nie wrzucę,
ja nie strzelam, nie łapię tych pojebanych pokemonów, raczej idę w kierunku
myślenia.
Tyle, że gwarancji nie mam... ale co, jak aparat mi się wykopyrtnie i już
nie wstanie? A na nowy mnie nie stać.

--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.