W dniu 2022-08-08 o 13:53, ąćęłńóśźż pisze:
> No wiesz, gdyby koła z osią się urwały, zamiast wbić w podwozie i
> wnętrze, toby tyle ludzi nie zginęło, autobus by się ślizgnął na
> podwoziu po trawie.

On nie miał gdzie się ślizgać, poleciał na czołówkę ze skarpą.
W żadnym pojeździe nie mieliby szans.

> I ciekawe jest info z relacji ocalałych: "wszystkie fotele przy
> uderzeniu się urwały z miejsc".

To Mercedes, może przegnił od spodu. Uderzenie, jeśli ktoś przeżył, to
trafienia przez lecący fotel z innym pasażerem, raczej nie miał szans.
W tym miejscu highwazyu powinny być inne bariery, tu wygląda na to, że
autokar wjechał na nie wzdłuż jak na podjazd. W takiej sytuacji mógł się
przewrócic na drogę, lub spaść na drugą stronę. Niestety stało się to
drugie. Gdyby tam było równo, to skończyłoby się na strachu i być może
wszyscy by przeżyli. Niestety był rów w poprzek. Makabra...

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com