W dniu 2016-05-20 o 10:10, Marek pisze:

> Pierwsze pytanie to czemu nie napiszesz sobie skryptu do raspi albo
> innego pc? Nie masz wtedy ograniczeń określanych przez producenta.

Też biorę pod uwagę wykorzystanie jakiegoś małego komputerka z dyskiem
twardym i zainstalowanym Linuksem (nettop na Atomie, CubieBoard,
zhakowany NAS) ale na razie jeszcze nie analizowałem dokładnie tej
opcji, przyglądając się głównie fabrycznym rejestratorom. No i raczej
nie pisałbym własnego skryptu, ale postawiłbym na gotowe oprogramowanie
(o ile takowe istnieje). Zależy mi na paru opcjach udostępnianych przez
rejestratory, jak zapis po wykryciu ruchu albo udostępnianie zdalnego
podglądu przez interfejs WWW.



> Drugie pytanie to tak filozoficznie-weekendowo: właściwie po co Ci
> monitoring video? Z doświadczeń znajomych kilka razy okradzionych taki
> monitoring najczęściej to tylko rozrywka przy oglądaniu trudno
> identyfikowalnych postaci buszujących na monitorowanym terenie.
> Skuteczność takiego monitoringu w odstraszaniu/złapaniu) jest
> praktycznie taka sama jak systemu z atrapami kamer.


Moje miejsce zamieszkania należy raczej do spokojnych, więc kamery nie
zostały zainstalowane z obawy przed kradzieżą, a przynajmniej nie był to
główny powód. Chciałem po prostu mieć możliwość sprawdzenia, co się
dzieje pod moją nieobecność (tutaj przydatna może się okazać funkcja
wysyłania zdjęcia na e-mail w przypadku wykrycia ruchu). Na nagraniu
będzie można sprawdzić kto podjeżdżał albo dobijał się do drzwi, gdy
nikogo nie było.
No i jest jeszcze ten argument, że być może widok kamer sprawi, że
dzieciakom z sąsiedztwa nic głupiego nie przyjdzie do głowy pod
nieobecność moją i reszty domowników. Wiem, że do tego równie dobrze
nadawałyby się atrapy, ale jednak wolę mieć funkcjonujący system. ;)