kamil napisał(a):

> Ostatni raz, kiedy na domowym sprzecie zawisl XP to byl blue screen przy
> wadliwych pamieciach, jakis rok temu.

Widocznie jestes szczesliwcem.
Ja "dzieki" temu, ze system sie wieszal co jakis czas nauczylem sie
zlotej zasady - zapisuj prace co kilka minut ;)

Mam nadzieje, ze rozumiesz ironie...


> Wylaczam komputer, system zaladuje sie w niecala minute, ale jesli ktos
> czuje potrzebe ciaglej hibernacji to rozumiem to, tak samo jak rozumiem
> ze ktos czuje potrzebe otwierania 120 zakladek w przegladarce
> jednoczesnie i probuje udowadniac tym wyzszosc jednej nad inna. ;)

Ja otwieram kilkanascie zakladek kiedy czytam wiadomosci z roznych
portali. Tym sposobem moge czytac, a niejako w tle laduja mi sie inne
strony. Takie rozwiazanie tez Cie nie przekonuje?

A komputer hibernuje, poniewaz z calym sprzetem, ktory w nim siedzi lub
jest podpiety start razem z biosem zajmuje ok 2,2min. Odhibernowanie
40sek. A rozwiazanie taki stosuje, poniewaz akurat ten komputer, ktory
hibernuje sluzy mi do ogladania filmow i seriali.
Niektore nowe telewizory LCD tez maja dlugi rozruch i czekanie tez mnie
irytuje...



--
Pozdrawiam,
Andre