J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Tue, 14 Feb 2012 13:57:42 +0100, Skrypëk napisał(a):
>> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Dnia Tue, 14 Feb 2012 13:00:49 +0100, DoQ napisał(a):
>>>> Albo czy pilota do TV nadal trzymasz w fabrycznej folii?
>>> Nie, bo trzeba bylo zerwac aby wlozyc baterie ?
>>> Albo juz nie, bo sie podarla ?
>>
>> Ale dopóki się nie podarła, to trzymałeś w folii ochronnej?
>
> nie pamietam, bo to dawno bylo.
>
>>> Tak to jest - jedni trzymaja pilota w folii,
>> Lub telefon.
>>> inni po paru latach
>>> kupuja nowy telewizor, bo pilot nie dziala.
>> A tu jak zwykle zmyślasz.
>
> A co, nigdy ci pilot nie wpadl do zupy ? No to nie wiesz czemu
> niektorzy w folii trzymaja. A jak jednak wpadnie to co zrobisz ?

No nigdy mi nie wpadł, nie jestem zupełnie przygotowany na taką
ewentualność.

Telefon mi też nie wpada do kibla podczas grania w Angry Birds i również nie
planuję być na taki scenariusz przygotowany.

> Ja sie kiedys przewrocilem w gorach i wykapalem razem z telefonem.
> Telefon to nawet przezyl, ale dopiero po tygodniu. Wtedy sie jeszcze
> dalo tydzien bez telefonu wytrzymac, ale dzis ... w folie ?

A czy folia na ekranie w takiej sytuacji pomoże?

> Czy unikac gor z potokami ? :-)

W góry może lepiej zabrać starą Nokię 3310.