On 26/06/2020 17:42, WS wrote:
> On Friday, June 26, 2020 at 5:26:17 PM UTC+2, RadoslawF wrote:
>
>>> Spawak z 2 nie jest naprawiony zgodnie z zasadami sztuki.
>>
>> Wbrew pozorom często jest.
>> Ważne są dwie rzeczy, użycie dobrych części karoserii i ich
>> poprawne połączenie/zespawanie.
>
> Kilka lat temu bylem na wyjezdzie z gosciem, ktory programuje/ustawia roboty do
spawania karoserii w fabrykach, w wolnym czasie troche o tym opowiadal. Twierdzil, ze
w obecnych pojazdach nie da sie takich rzeczy porzadnie naprawic, tzn. nie ma to
zadnego sensu ekonomicznego. Tam jest zazwyczaj cienka blacha + jakies tworzywa
(czyli tak na prawde material kompozytowy), fabrycznie jest toto po spawaniu
nakladane gdzies od srodka i laduje w piecu, gdzie sie podgrzewa i twardnieje...
Blacharz jak pospawa prawidlowo blachy, to polaczenie ma ulamek wytrzymalosci
oryginalnej. Uzycie takiego samego materialu nie wchodzi w gre, bo pomijajac
wydlupanie starego wymaga wygrzania, czyli na poczatek wymontowania praktycznie
wszystkiego w okolicy... Wg niego przekoszony dach, zlamany slupek itp to oznacza
pojazd na zlom...
>

Wez to tlumacz Januszowi, ktory przeciez sie wstydzi jezdzic Oplem Astra
czy Golfem. Janusz musi miec Audi, BMW albo Mercedesa na ktorego go nie
stac wiec kupuje okazyjny szrot.