wchpikus pisze:

> Generalnie jestem przeciwnikiem gps-u, choc w duzych miastach sprawdza
> sie dobrze. W trasie raczej jako ciekawostka..

Jeśli trasa to Gdańsk - Warszawa, to i owszem, gadżet jeno.
Ale dla mieszkańca pomorza trasa Wałbrzych - Częstochowa - Kalisz już
nie jest taka oczywista. No i ogólnie przy używaniu jedynie nawigacji
sprawa jest dość prosta - wbijasz punkt docelowy i przeloty, patrzysz na
czas podróży i heja. Choć ja jestem z tych, co to przed trasą wolą
spojrzeć na mapę, którędy będę jechał :)

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00